Najnowsze artykuły
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
- ArtykułyMiędzynarodowe Targi Książki w Warszawie już 23 maja. Włochy gościem honorowymLubimyCzytać2
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant70
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kazimierz Jordan
1
5,9/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Niebieski Krąg Kazimierz Jordan
5,9
Przezabawnie kiczowata historyjka, którą w sumie ciężko brać jako SF, nawet jeśli posiada szereg elementów przynależnych do tego gatunku. To raczej zwariowany miks wyobrażeń biblijnych, UFO i Świata Rzeki Farmera, zrobiony z jednej strony przeuroczo, z drugiej jednak mocno nieporadnie i koślawo - głównie ze względu na dziwaczną psychologię postaci, nadmierną dawkę emfazy i odczuwalną od czasu do czasu żenującą naiwność. Książkę czyta się przez to z nieustającym niedowierzaniem i pewną dozą nieufności.
Trzeba jednak przyznać, że ogólny koncept jest frapujący. Przypadkowy facet zostaje wypchnięty z pociągu przez trójkę rozbisurmanionych pasażerów i... budzi się w gąszczu szarawych krzaczysk. Krzaki ciągną się jak okiem sięgnąć, aczkolwiek trafiają się w nich wąskie ścieżki, prowadzące do trawiastych polan. Na każdej z polan stoi zaś bunkier, w którym - pod ziemią - mieści się "stołówka" (kilka wyrytych w podłożu rynien, wypełnionych ziemniakami, kotletami, zupą i kompotem) oraz ubikacja (czemuś w ogóle nie opisana). Co to za miejsce? Nie wiadomo. Co oznaczają zawieszone na bunkrze transparenty? Nie wiadomo. Dlaczego ziemskie rzeczy, w tym ubrania, szybko się tu rozpadają? Nie wiadomo. Pewne jest tylko to, że czas jakby tu nie istniał, towarzysze niedoli są niezbyt rozmowni, a po okolicy fruwają tzw. skrzydłowe, pozbawione płci ludzkie istoty, udzielające pomocy potrzebującym (taszczą na plecach termos z posiłkiem) i wskazujące drogę do polan. Reszta fabuły to próba zrozumienia przez bohatera, o co w tym wszystkim chodzi, i co to w ogóle za planeta.
I wszystko byłoby w porządku, gdyby bohater nie miał zupełnie abstrakcyjnych skoków emocjonalnych, gdyby nie przeskakiwał co chwila z trybu grzecznego inteligenta w tryb tępego buca i chama. Taka maniera męczy i nie pozwala dać się porwać zwariowanej akcji, niepokojąc niezbyt zrozumiałym ślizganiem się opowieści na granicy grafomanii. Bo w tym momencie ciężko stwierdzić, czy książka została napisana tak celowo, dla zgrywy, czy może jednak autor zbyt entuzjastycznie podszedł do swojej twórczości i - za przeproszeniem - rzygnął niezbyt kontrolowanym słowotokiem. Chwilami fajnym, chwilami dowcipnym, z pewnością niosącym nietuzinkową wizję para-Nieba, ale podanym z entuzjazmem podszytym infantylnością.
Jak by jednak nie było, na ogół bawiłem się podczas lektury całkiem nieźle, a i zakończenie jest mile skonstruowane, więc nie ma co zbyt mocno rozdzierać szat.
Niebieski Krąg Kazimierz Jordan
5,9
Książkę przeczytałem dość szybko, ale to przez to, że byłem zaciekawiony rozwiązaniem całej tej zagadki, która została nam przedstawiona na samym początku. Czytelnik musi nieźle się wysilić, aby wszystko zrozumieć, ale mimo tego jest to przyjemna lektura, po którą warto sięgnąć. Nie żałuję, że sięgnąłem po tę książkę, gdyż spędziłem dzięki temu przyjemną podróż. Zazwyczaj ubolewam, gdy bohater jest bardzo inteligentny i nie można się z nim równać, ale tutaj nie odczuwałem tego, więc spory plus. Mam nadzieję, że kiedyś się zetknę z czymś podobnym, bo naprawdę warto. Aczkolwiek ogłupiające rozmowy przedstawionych postaci mieszają w głowie.