George Owen Baxter

George Owen Baxter
9
6,2/10
Pisze książki: powieść przygodowa
Urodzony: 29.05.1892Zmarły: 12.05.1944
6,2/10średnia ocena książek autora
151 przeczytało książki autora
120 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autora
Antoni Leśniak - awatarJaWro - awatar
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Czerwony szatan
1992
Czerwony szatan
George Owen Baxter
6,0 z 1 ocen
11 czytelników 0 opinii
1992
Pościg
1991
Pościg
George Owen Baxter
6,5 z 4 ocen
17 czytelników 0 opinii
1991
Daleka droga
1991
Daleka droga
George Owen Baxter
5,9 z 7 ocen
20 czytelników 0 opinii
1991
Drewniana broń
1989
Drewniana broń
George Owen Baxter
6,1 z 38 ocen
82 czytelników 1 opinia
1989
Droga do San Triste
1989
Droga do San Triste
George Owen Baxter
6,1 z 30 ocen
59 czytelników 3 opinie
1989
Pokusa
1989
Pokusa
George Owen Baxter
6,0 z 36 ocen
70 czytelników 0 opinii
1989
Głos krwi
1984
Głos krwi
George Owen Baxter
6,5 z 13 ocen
42 czytelników 0 opinii
1984
Biały brat
1984
Biały brat
George Owen Baxter
6,4 z 17 ocen
45 czytelników 0 opinii
1984
Tajemniczy szept
1984
Tajemniczy szept
George Owen Baxter
6,6 z 13 ocen
27 czytelników 1 opinia
1984

Popularne cytaty autora

  • Cofnął się i wsparł prawą rękę na karku konia. Poczuł czyjeś dotknięcie. — Rusty! — usłyszał głos Maisry. — Chodź do domu. Przymknął oczy. —...

    Cofnął się i wsparł prawą rękę na karku konia. Poczuł czyjeś dotknięcie. — Rusty! — usłyszał głos Maisry. — Chodź do domu. Przymknął oczy. — Nie — odparł. — Przyszłaś, żeby ze mną zostać na zawsze! Czuł, że jeżeli dziewczyna odstąpi w tej chwili od niego, to już na zawsze. Nie otwierając oczu, wyciągnął lewe ramię. Znalazł ją i przygarnął do siebie. Wtedy dopiero otworzył oczy. Maisry milczała, bo nie potrzebowała mówić. Żadne się nie poruszyło, ale Rusty czuł, że ich serca biją jednakowo. Ujął ją za rękę, małą, ciepłą i silną. Pasowała do jego dłoni. Byli stworzeni dla siebie, dobrani.

    1 osoba to lubi
  • Major (...) Ciemną nocą wyszedł z fortu, żeby się spotkać z trzema ludźmi, z którymi umówił się poprzedniego dnia. Potrzebował okrutnych pom...

    Major (...) Ciemną nocą wyszedł z fortu, żeby się spotkać z trzema ludźmi, z którymi umówił się poprzedniego dnia. Potrzebował okrutnych pomocników i rzeczywiście gorszych typów by nie znalazł. Wiedział o nich od dawna i ich bezgraniczna nikczemność budziła w nim dziwne uznanie. Byli to bracia Lavierowie, znani z tego, że od dzieciństwa działali zawsze do spółki. Polowali, łowili zwierzęta i kradli w kompanii. Trzy razy wzięli sobie żony — Indianki z różnych plemion i trzy razy je porzucili. Razem robili sobie wrogów i razem ich mordowali. Na pograniczu nie brakowało szumowin. Dan, Bob i Lew Lavierowie zaliczali się do najprzedniejszych przedstawicieli tej grupy.

    1 osoba to lubi
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora