Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Odmienne postawy a cel ten sam. Aby wyrobić sobie własne zdanie i nie ulec wpływom, modom, żeby nie powiedzieć histerii i demagogii warto sięgnąć do źródeł wiedzy. Dla każdego miłośnika przyrody ważne jest zachowanie i korzystanie z natury i jej zasobów: tych duchowych i tych materialnych. Po przeczytaniu dwóch książek z różnych epok: Aldo Leopold "Zapiski z piaszczystej krainy" oraz David Attenborough "Życie na naszej planecie" można poznać wiele faktów, ale i wizji przyszłości. Ten pierwszy: leśnik, farmer, myśliwy daje nam swoje "Zapiski..." jako swego rodzaju esej, a nawet filozofię naturalisty i opowiada o swojej farmie, pięknie polowania ze swym psem, którego nazywa profesorem, użytkowaniu drewna, ale i znikających dzikich ostępach i ginących gatunkach (gołąb wędrowny). Mówi o potrzebie ich ratowania. Nie łatwa to lektura, a ostro walczący mogą być zaskoczeni takim podejściem do ochrony przyrody w latach 30 - tych XX wieku. Bardziej znaną postacią jest sir David Attenborough, któremu należy się uznanie i szacunek nie tylko za pokazanie nam świata natury, ale i za jego literaturę przyrodniczą ("Prywatne życie roślin"). Lekturę "Życie na naszej planecie" polecam jako, mam nadzieję, źródło pewnej wiedzy (przypisy i źródła),choć nie ze wszystkimi tezami tam stawianymi można się zgodzić: człowiek jako zwierzę, groźba totalnej zagłady? Po przeczytaniu tych dwóch filozofów łąki i lasu widzimy różne drogi, a jeden cel: ochrona Ziemi. Tak można wyrobić sobie własne zdanie, a może i jeszcze coś: odnaleźć własną trzecią drogę. Po słowie: wydawca Leopolda powinien się trochę postarać i nie gubić 9 stron.