Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robyn Sisman
4
5,6/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,6/10średnia ocena książek autora
196 przeczytało książki autora
121 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Weekend w Paryżu Robyn Sisman
5,6
Lekka i przyjemna książka.
Molly razem ze swoim szefem ma lecieć do Paryża na konferencję. Gdy tuż przed wyjazdem szef w złości nazywa ją głupią sekretarką, dziewczyna uznaje, że ma dość swojego szefa i składa wymówienie. Wracając z walizką do domu, na dworcu orientuje się, że odjeżdżają z niego pociągi do miasta miłości. Niewiele myśląc, kupuje bilet i wsiada do pociągu postanawiają przeżyć przygodę życia. W Paryżu poznaje przesympatyczną Australijkę, która zabiera ją ze znajomymi na imprezę, oraz przystojnego Francuza Fabricia, który odkrywa przed nią uroki Paryża i nie tylko...
Szczególny związek Robyn Sisman
5,5
Książkę zaczęłam jeszcze w zeszłym roku. Potem odłożyłam, bo czytając od czasu, nie potrafiłam się do niej przekonać. Teraz w ramach kończenia tego, co niedokończone, wróciłam do lekkiej opowieści Sisman o Anglii w czasach „dzieci kwiatów” i w czasach dziewięćdziesiątych.
Najpierw to, co mi się nie podobało: intryga i niektóre wątki. Intryga nawet nie była takową sensu stricte, bo przy niemal lustrzanym podobieństwie głównego bohatera do kandydata na prezydenta, nie mogło być mowy o zapatrzeniu. Nie te czasy, nie ta epoka. Bohaterowie z kolei miotają się niczym aktorzy, którzy zapomnieli swoich kwestii. Tu się rwie, tam się zacina.
Niewątpliwie najlepiej czyta się retrospekcyjne fragmenty, napisane są zgrabnie i z polotem. Kwestia Wietnamu, mizoginistyczne naleciałości na najstarszym uniwersytecie w Wielkiej Brytanii, uniwersyteckie anegdotki i demonstracje. Ciekawe, ile z tych opisów Sisman zaczerpnęła z własnych doświadczeń.
„Szczególny związek” jest również romansem o namiętności i życiowych wyborach. Na szczęście autorka nie idzie na łatwiznę i nie epatuje scenami seksu co kilka stron. Po prawdzie, woli zostawić czytelnikom pole do wyobraźni.
Powieść nadaje się w sam raz na letni dzień na plaży, kiedy umysł przysypia i nie można go przeładowywać zbyt złożoną fabułą. Ot, czytadło na lato.