Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
- ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
- ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Wojciech Burdelak
11
7,5/10
Urodzony: 20.06.1966
Autor urodził się 20 czerwca 1966 roku w Inowrocławiu i od dziecka mieszka w Barcinie (kujawsko-pomorskie). Jest to pisarz, prozaik, poeta. Autor łącznie pięciu powieści. Cztery z nich ukazały się własnym sumptem. Wydanie piątej „Zbrodnia Ikara” zostało sponsorowane przez Miasto i Gminę Barcin. Fascynacja pisaniem pojawiła się w 2015 roku i zaowocowała debiutem w postaci książki pt. „Nemo – Nikt”. Jest twórcą powieści o tematyce kryminalnej oraz thrillerów, gdzie otoczenie jest przesiąknięte ulotną, subtelną metafizyką.http://www.wojciechburdelak.pl/
7,5/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
42 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Więzy rodzinne
Wojciech Burdelak
Cykl: Własnym sumptem (tom 9)
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2022
Życzeniodawca
Wojciech Burdelak
Cykl: Własnym sumptem (tom 7)
5,0 z 2 ocen
4 czytelników 1 opinia
2021
Zbrodnia Ikara
Wojciech Burdelak
Cykl: Własnym sumptem (tom 5)
8,2 z 5 ocen
8 czytelników 5 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Więzy rodzinne Wojciech Burdelak
8,0
To już dziewiąta powieść, którą wydał Wojciech Burdelak i muszę przyznać, że podoba mi się twórczość tego niesłychanego pisarza. Wcale mi nie przeszkadza to, że w każdej książce pojawia się wątek śmierci, bo czy tego chcemy czy nie, towarzyszy człowiekowi od pierwszych chwil swojego życia. Bardzo podobały mi się teksty, które wypływały z ust dwóch braci - i co najważniejsze: nierzadko można usłyszeć od jednego z nich wulgaryzmy. Nie odstraszyło mnie od dalszego czytania z tego względu, że później żałował wypowiadanych przez siebie słów, próbował się w jakimś stopniu opanowywać. A drugiemu z nich tylko alkohol w głowie (i ewentualnie Pepsi). Trochę mnie przestraszył autor powieści, bo dużo było opisów szkaradnych i obrzydliwych twarzy, ale dobrze, że tego wcale nie omieszkano czytelnikom pokazać, bo od czego jest wyobraźnia. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko sięgnąć po książki Wojciecha Burdelaka.
Zbrodnia Ikara Wojciech Burdelak
8,2
Dawid Ikar jest chory na raka, nie zostało mu wiele życia. Nawet w takich chwilach kłóci się ze swoją żoną Wiesławą. Pewnego dnia mężczyzna trafia do szpitala, jednak nie pozwala swojej żonie wchodzić na salę, w której leży. Kobieta dzielnie trwa pod drzwiami męża, ten jednak jest nieugięty. W końcu, za sprawą jednego z lekarzy, Wiesi udaje się odwiedzić Dawida w szpitalnej sali. Mężczyzna, odzyskawszy przytomność, wpada w szał, próbuje wyswobodzić się z kabli, a także mocno wyzywa kobietę. Niebawem chory umiera, a dla Wiesi zaczyna się bardzo dziwny i niebezpieczny okres życia.... Czy Dawid stoi za tym całym złem, które ją spotyka?
To kolejna książka w moim dorobku czytelniczym, która zapewne nie jest znana szerszemu gronu odbiorców, jak również pierwsza wydana przez Bibliotekę - i tu szok! Są biblioteki, które wspierają mieszkańców w spełnianiu swoich marzeń! Do tego książka ta jest naprawdę ślicznie wydana! Co prawda, lepsza redakcja nie zaszkodziłaby jej, ale i tak jestem pod ogromnym wrażeniem.
Co do treści - sama książka ma ponad 600 stron, jednak w ogóle tego nie czuć. Historia praktycznie czyta się sama, należy do tych nieodkładalnych. Tu się tak dużo dzieje! Brniemy cały czas przez życie z Wiesławą, główną bohaterką. Wierzcie mi - ta babka nie miała lekkiego żywota! Mąż, jeszcze za życia, tak ją urządził, że kobieta została praktycznie z niczym. Musiała radzić sobie całkowicie sama. Na szczęście twarda z niej babeczka. Pytanie, czy i jak sobie poradziła?
Plot twistów tu wielu nie szukajcie, za to znajdziecie mnóstwo dziwnych akcji. Na każdym kroku dzieje się coś niesamowitego, pokręconego, dającego do myślenia, a zakończenie zostawiło mnie bez słowa. To naprawdę dobra, ciekawie skonstruowana historia. Trzeba mieć nie lada talent, żeby nie zanudzić czytelnika przy tej ilości stron - i Panu Wojciechowi go odmówić nie mogę.
Nie jest to jedyna książka Pana Wojciecha, ma on w swoim dorobku aż 10 wydanych przez siebie pozycji, głównie kryminałów, tak więc wybór jest dość duży.
Więcej o autorze i jego książkach znajdziecie na stronie www.wojciechburdelak.pl
Ogromnie dziękuję autorowi za egzemplarz recenzencki.