Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wartościowa pozycja dla każdego fana Zagłębia Sosnowiec i piłki nożnej w Sosnowcu. Widać nawał tytanicznej pracy wykonanej przez autora w celu zebrania tak dużej ilości informacji i rzetelnego ich opracowania. Mam jednak problem, z tym że są to właśnie informacje, a nie wiedza. Przez ponad połowę książki zasypywani jesteśmy suchymi relacjami z tego, że Zagłębie pojechało do XXX i wygrało 1:0, następnie Zagłębie pojechało do XYZ i zremisowało 1:1. Nieco brakuje pełniejszej relacji ludzi związanych z klubem, nakreślenia realiów ówczesnej piłki. Sytuacja poprawia się później, zwłaszcza w trzecim rozdziale opowiadającym o czasach współczesnych w Sosnowcu, wywiady z prezesem Baczyńskim czy Jaroszewskim pomagają zrozumieć, w jakiej sytuacji było i jest Zagłębie, daje to pełniejszy obraz klubu. Mam jednak wrażenie, że można było z obu Panów wyciągnąć ciut więcej i bardziej ich wykorzystać w książce. Osobną sprawą są materiały i opracowanie graficzne. Rozumiem, że nie wszystko się zachowało, że niektórych zdjęć po prostu nie ma w dobrej jakości, ale czy to znaczy, że trzeba było wrzucać te rozpikselowane, źle skadrowane a gdzieniegdzie wręcz niezwiązane z aktualnie omawianym tematem? Przez to książka sprawia miejscami wrażenie pracy magisterskiej pisanej na akord. Ponarzekałem, ale nie zmienia to faktu, że książkę warto przeczytać, tak kompletnego i przekrojowego podejścia do tematu Zagłębia Sosnowiec nie znajdziemy nigdzie indziej. Wiele stron wyników, statystyk, historii piłkarzy, kilka ciekawostek -jak trener Strejlau na ławce w Sosnowcu, czy solidnie opisana eskapada do Stanów, wszystko to tutaj jest i warto do tego sięgnąć. Dodatkowo miło się robi na sercu, gdy człowiek czyta o wydarzeniach, w których uczestniczył -jak 3:0 ze Śląskiem Wrocław przy 10.000 na Ludowym, mecze "u siebie" w Wodzisławiu, inauguracja oświetlenia w "meczu na wodzie" z Wisłą czy ostatni awans do Ekstraklasy i świętowanie na murawie z innymi kibicami :) Polecam, z zastrzeżeniami, ale polecam.