PopKulturowy Kociołek:
Każdy, kto chociaż trochę interesuje się popkulturą i śledzi najnowsze premiery filmowe, z pewnością słyszał o nowej aktorskiej wersji przygód Asteriksa i Obeliksa. Film zadebiutował na światowych rynkach 1 lutego 2023 (w Polsce 10 lutego). Jak to zwykle bywa w przypadku dużych premier, każdy chce w jakiś sposób wykorzystać popularność danego dzieła. Dla znanych i lubianych Galów najlepszym dodatkiem jest oczywiście wypuszczenie na rynek nowego albumu. Asteriks: Imperium smoka nie jest jednak „zwykłym” komiksem, do którego mogli przywyknąć fani twórczości René Goscinnego. Zasadniczo to mamy tutaj do czynienia z książką dla młodszego czytelnika, której integralną częścią są świetnie wyglądające rysunki.
Jeśli chodzi o fabularną stronę tytułu, to stara się ona wiernie trzymać scenariusza filmu. Oczywiście ze względu na ograniczoną ilość miejsca historia jest uproszczona i skupia się głównie na najważniejszych wątkach. Tak jak zostało to już wspomniane, dwójka bohaterów wyrusza do Chin, gdzie czekać będą na nich mocno orientalne i szalone przygody. Opowieść Oliviera Gaya (scenarzysta) nie jest może nadmiernie odkrywcza czy zaskakująca. Nie można jednak jej odmówić wartości rozrywkowych, które powinny spodobać się młodszemu czytelnikowi (być może nawet rodzicom podczas wspólnej wieczornej lektury przed snem)...
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-asteriks-imperium-smoka/
@mamcia_tomusio_lilusiowa
Przeczytaliśmy dwa tomy z tej serii pierwszy tom to "Wybrańcy Bogów", a drugi tom to "Krąg Dominacji"
W każdym tomie akcja dzieje się na Świętych Wyspach i standardowo dobro miesza się ze złem. Mnóstwo zwrotów akcji, próby ocalenia mieszkańców Świętych Wysp i odparcie ataków Netheru.
Dzieje się tutaj bardzo wiele, czytelnik nie będzie się nudził