„Asteriks” – komiks, który znają miliony

„Asteriks” to seria francuskich komiksów wymyślona w 1959 roku przez scenarzystę i mistrza humoru Renégo Goscinnego (także twórcę bestsellerowych książek o Mikołajku) oraz rysownika Alberta Uderzo. Współpraca tych wybitnych twórców obfitowała w liczne sukcesy. Wystarczy powiedzieć, że pierwszy album, „Przygody Gala Asteriksa” (Egmont Polska), ukazał się w nakładzie 6 tysięcy egzemplarzy, a teraz nakłady liczone są w milionach sprzedanych albumów. Co ciekawe, w 1974 roku Uderzo zrealizował swoje wielkie marzenie z dzieciństwa, otwierając studio filmów animowanych Idefix, gdzie powstały pierwsze filmy animowane opowiadające oczywiście o Asteriksie i Obeliksie, a także o Lucky Lucku. Bo legenda trwa.

Kulturowe dziedzictwo, czyli „Asteriks”

Dzielni Galowie to bohaterowie, o których nie sposób zapomnieć. Nic dziwnego, że Asteriks i Obeliks powrócili z zupełnie nową przygodą. Wojownicy zmagali się już z Juliuszem Cezarem, odwiedzili Kleopatrę, wzięli udział w igrzyskach olimpijskich, a nawet pili herbatkę u boku Jej Królewskiej Mości. Teraz, w piątym aktorskim filmie z serii, nieustraszeni bohaterowie wyruszą na Daleki Wschód, aby z pomocą swojego magicznego wywaru uratować chińską cesarzową. Premiera filmu „Asteriks i Obeliks: Imperium smoka” to dobry pretekst, aby wrócić do historii znanej z komiksowych tomów, choćby bestsellerowych „Przygód Gala Asteriksa” czy „Galijskich początków”.

Galijska historia w popularnej serii komiksów

Po raz pierwszy postać Asteriksa pojawiła się w magazynie „Pilote” 29 października 1959. Uderzo (rysownik) i Goscinny (scenarzysta), artystyczny duet odpowiedzialny za bestsellerową serię komiksów, chcieli opracować komiks związany z kulturą francuską. Starali się odszukać odpowiednio wdzięczny, plastyczny temat. Nieznane rozdziały wielkiej historii, do której mogliby dopisać nowe opowieści. I tak padło na Galów. Dzielni Galowie podbijali Amerykę (animowany film „Asteriks podbija Amerykę”), odwiedzili Brytanię („Asteriks u Brytów”), zapoznali się z Kleopatrą („Asteriks i Kleopatra”) i ludem Piktów („Asteriks u Piktów”). Nie powinno zatem dziwić, że celem kolejnych podróży są coraz to bardziej egzotyczne miejsca na mapie świata. Dowodem choćby „Asteriks i Gryf” czy „Asteriks. Imperium smoka”.

„Asteriks i Obeliks: Imperium smoka” – niezwykła podróż do krainy Orientu

„Asteriks. Imperium smoka” to album w formie opowiadania stworzony na podstawie filmu o tym samym tytule, którego polska premiera będzie miała miejsce w kinach już w lutym 2023 roku. Główne role w kinowej opowieści zagrają Guillaume Canet i Gilles Lellouche, a na ich drodze ponownie staną: władca Rzymu oraz królowa Egiptu, w których wcielili się odpowiednio Vincent Cassel oraz Marion Cotillard. W filmie nie zabraknie również sportowego ducha rodem z olimpiady, który zapewni gościnny udział piłkarskiej legendy – Zlatana Ibrahimovica. Aktorska produkcja doskonale wpisuje się w sprawdzony schemat kina familijnego, w którym znajdziemy uniwersalny humor, emocjonujące przygody oraz popkulturowe nawiązania, z których słynie przecież seria „Asteriks”.

Dzielni Galowie i nowe wyzwanie

„Asteriks i Obeliks: Imperium smoka” to podróż do niezwykłej krainy Orientu. Jest 50 rok p.n.e. W Chinach zdradziecki książę Deng Tsin Qin doprowadza do zamachu stanu, a cesarzowa zostaje uwięziona. Księżniczka Fu Yi, jedyna córka cesarzowej, ucieka z kraju i udaje się do małej galijskiej wioski, aby prosić dzielnych wojowników Asteriksa i Obeliksa o pomoc w uwolnieniu swojej matki. Okazuje się bowiem, że o ich nadludzkiej sile mówi się nawet w Szanghaju! Bohaterowie podejmują się oczywiście zadania, dzięki czemu poznamy zupełnie nowy świat. Zabawny humor, szalona akcja, odwołania do kultury popularnej – „Asteriks i Obeliks: Imperium smoka” sprawdza się jako znakomite kino rozrywkowe dla całej rodziny. Doskonały jest również polski dubbing! Waldemar Barwiński, Robert Makłowicz i Wiktor Zborowski gwarantują niesamowite emocje.

Przyszłość „Asteriksa”, czyli nowe komiksy, filmy i animacje

Choć Goscinny i Uderzo odeszli, to ich dzieło nie zostało zapomniane. Aktualnie publikowane są nowe albumy, które są owocem współpracy scenarzysty Jeana-Yvesa Ferriego i rysownika Didiera Conrada – i to właśnie ci artyści tworzą komiksy o Asteriksie i Obeliksie. Ostatnimi albumami z serii są „Córka Wercyngetoryksa” oraz „Asteriks i Gryf”. A to przecież nie wszystko.

W 2021 roku poinformowano, że Netflix rozpoczął współpracę z wydawcą serii „Asteriks”, oficyną Hachette, aby zrealizować animowany serial 3D, którego premiera odbędzie się najpewniej jeszcze w tym roku. Znamy pierwsze szczegóły projektu. Alain Chabat, twórca niezapomnianego filmu „Asteriks i Obeliks: Misja Kleopatra”, zajmie się reżyserią serialu, który będzie bazować na komiksie „Asteriks. Walka wodzów”.

Pamięć o dzielnych Galach trwa w najlepsze! Przed wyruszeniem w drogę do kina warto będzie sobie przypomnieć najciekawsze komiksy ze świata mężnych wojowników.