Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grzegorz Leopold Seidler
5
4,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,9/10średnia ocena książek autora
19 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wprowadzenie do nauki o państwie i prawie
Grzegorz Leopold Seidler, Henryk Groszyk
6,3 z 7 ocen
18 czytelników 1 opinia
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Wprowadzenie do nauki o państwie i prawie Grzegorz Leopold Seidler
6,3
Moja pierwsza prawnicza książka. Pamiętam jak wielki emocjonalny ładunek dla mnie niosła. Koniec LO - początek studiów, nowe dorosłe życie no i wymarzone studia prawnicze. Byłem przeszczęśliwy i z wielką czcią zabrałem się na naukę pierwszego przedmiotu – Wstępu do prawoznawstwa. Ta właśnie książka była jedną z dwóch polecanych przez prof. Henryka Groszyka. Właściwie to skrypt zawierający rzeczy najpotrzebniejsze z teorii wiedzy o państwie i prawie. Mało z niej rozumiałem za to wiele było niejasne, co jeszcze bardziej czyniło prawo tajemniczym i wciągającym. Do dzisiaj mam sentyment do tej książki ale z serca jej nie polecam. Jest przestarzała – dzisiaj pewnie jest wiele lepszych i nowszych ale dla mnie jest to pierwszą miłością do prawa. Miłość mi trochę przeszła za to piękne wspomnienie pozostało.
Myśl polityczna starożytności Grzegorz Leopold Seidler
2,0
Zdziwiłem się, gdy znalazłem tę książkę na Allegro, ponieważ nigdy o niej nie słyszałem, ani nawet nie odnotowałem żadnego kierującego do niej przypisu. Gdy książkę kupiłem i zacząłem czytać, zrozumiałem dlaczego. Jest to, niestety, okropny marksistowski bełkot, a przeczytanie wstępu na pewno skróci mi życie o kilka dni. Najczęściej cytowani są Marks, Engels, Lenin i – uwaga! – Mao, a z historyków klasycy radzieccy. Żeby tylko chodziło o podejście marksistowskie. Tu jeszcze jest błąd na błędzie! Przebrzmiałe tezy w każdym momencie (najazd Dorów, upadek polis hellenistycznej, upadek Cesarstwa Rzymskiego w II w., niezrozumienie wczesnego chrześcijaństwa),a do tego parę naprawdę grubych absurdów: najlepsze są te o Cyceronie. Książka fatalna i doskonale rozumiem, czemu nikt jej nie cytuje.
Tomasz Babnis