Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant11
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Guillaume Plantevin
1
7,3/10
Pisze książki: literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
20 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Sowa czy puszczyk? Emma Strack
7,3
Ponad 60% osób, którym zadałam pytanie z okładki odpowiedziała źle (ponad 100 osób). Byłam wśród tych osób.
Za każdym razem, kiedy dziecko pyta mnie czy ten wąż to wąż (las, na spacerach) - omijamy zwierzę z daleka i mówię że nie wiem, ale lepiej nie sprawdzać.
Antarktyda i Arktyka to dla mnie pojęcia wymienne
Kto ze mną? A może myli się Wam jeszcze coś z prezentowanych w książce par? Brzoskwinia i nektarynka? Żyła i aorta? Słoń indyjski i afrykański? Wszystko tu jest.
Technicznie: 52 pary, 6 rozdziałów (zwierzęta, jedzenie, geografia, garderoba, ciało i miasto). Każda rozkładówka to 1 para. Duże zdjęcia porównywanych rzeczy. Krótki opis, tabelka z cechami wspólnymi i różnicami i kilka ciekawostek
Za co lubię? Za ilustracje, bo są cudne. Proste, ale anatomiczne. Estetyczne i z przyjemnymi, delikatnymi kolorami. Za ideę - warto znać różnice i prawidłowe nazwy. Niektóre to kwestia drugorzędna jak szorty/bermudy. Ale już Antarktyda/Arktyka czy wspomniane wyżej żmija/zaskroniec zasługują na moją pełną uwagę.
Za podobieństwa opisane przy okazji różnic. I za ciekawostki, bo są krótkie i ciekawe :)
Czego mi brakuje? Spokojnie można pisać drugą część! Spódnica i sukienka. Grzyb trujący i jadalny. Mazurek i wróbel. Jestem pewna, że każdy z Was dodałby swoje pary do tej listy. I tekst jest trochę za mały
Polecam Waszej uwadze. Bo to książka nie tylko dla dzieci. I fajnie uzmysławia im, że rodzice też mogą czegoś nie wiedzieć i chcieć się douczyć.
Sowa czy puszczyk? Emma Strack
7,3
http://www.nieperfekcyjnie.pl/2018/08/przyjemne-z-pozytecznym-sowa-czy.html
Wiecie, że żmiję od zaskrońca można odróżnić po kształcie oczu, a krokodyla od aligatora po zębach? Mieliście pojęcie o tym, iż owoc morza może być skorupiakiem, ale nie wszystkie owoce morza należą do skorupiaków, chociaż niektóre skorupiaki to owoce morza? Skomplikowane, prawda? Na szczęście Emma Strack wyjaśnia nam różnorodne zawiłości...
Poruszana tematyka jest bardzo różnorodna - możemy poznać różnice pomiędzy obiektami, zwierzętami czy rzeczami, które do tej pory uważaliśmy za to samo. W zasadzie nigdy nie odróżniałam krokodyla od aligatora, owoców morza od skorupiaków, klementynki od mandarynki czy puszyka od sowy uszatej. Z kolei niektóre porównania są dużo bardziej oczywiste, jak chociażby sorbet/lody, bakteria/wirus, czapka/kominiarka bądź rajstopy/pończochy. Niemniej jest to wręcz encyklopedia wiedzy w bardzo skondensowanej formie, nadającej się już dzieciom w wieku szkolnym.
Książka podzielona jest na sześć rozdziałów: zwierzęta, jedzenie, geografia, garderoba, ciało oraz miasto. Oprócz ukazania podobieństw i różnic, owa książka przedstawia wiele istotnych informacji, których nie dowiedzielibyśmy się gdzieś indziej. Nie miałam pojęcia, że miejsce użądlone przez pszczołę lub osę dobrze jest ogrzać ciepłą wodą lub suszarką, następnie oziębić i zdezynfekować. Kwiaty stokrotki mają działanie terapeutyczne - działają przeciwgrzybiczo oraz przeciwbakteryjnie, a do tego można dodać je do sałatki lub zupy!
Wydanie zasługuje na szczególną uwagę - twarda oprawa, duży format, tekst zawierający najpotrzebniejsze informacje. Wszystko przygotowane z niebywałą starannością oraz dbałością o najmniejszy szczegół. Ilustracje są proste, a kolory spokojne, dzięki czemu nie odwracają one uwagi od tego, co najważniejsze, czyli treści.