Najnowsze artykuły
- ArtykułyKocia Szajka na ratunek Reksiowi, czyli o ósmym tomie przygód futrzastych bohaterówAnna Sierant1
- ArtykułyAutorka „Girl in Pieces” odwiedzi Polskę! Kathleen Glasgow na Targach Książki i Mediów VIVELO 2024LubimyCzytać1
- ArtykułyByliśmy na premierze „Prostej sprawy”. Rozmowa z Wojciechem ChmielarzemKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyStrefa mrokuchybarecenzent0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gert Fricke
1
7,0/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,0/10średnia ocena książek autora
4 przeczytało książki autora
8 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Twierdza Tarnopol 1944 Gert Fricke
7,0
Szczerze powiedziawszy moja wiedza na temat wiosennej ofensywy 1. Frontu Ukraińskiego w 1944 roku jest niewielka. Przez wiele dekad ta problematyka była nieobecna w polskiej historiografii, z uwagi konieczność poruszenia niewygodnego tematu „wyzwalania” Kresów II Rzeczypospolitej. Swoją drogą, patrząc przez pryzmat polskiej historii dziwnie patrzy się na operacje wojskowe toczące się w pobliżu Podhajec, Buczacza czy Zbaraża. Siłą rzeczy dzieje obrony Tarnopola w okresie 25.03.-15.04.1944 r. były dla mnie nieznane. Z tym większym zainteresowaniem sięgnąłem po książkę wydaną przez oficynę Napoleon V.
Atutem tej publikacji jest niewątpliwie zwięzłość. Autor nie traci czasu na omawianie kontekstów i ogólnej sytuacji na całym froncie wschodnim, skupiając się tylko na odcinku związanym z operowaniem XXXXVIII Korpusu Pancernego. Dominuje spojrzenie z punktu widzenia jednostek operujących wokół Tarnopola, przemieszczenie poszczególnych jednostek podległych dowództwu generała Hermanna Balcka ukazano dość szczegółowe, co dla niecierpliwych miłośników historii może być denerwujące – zwłaszcza że aneks z mapami został umieszczony na końcu książki.
Jeżeli czegoś tutaj zabrakło, to szczegółowej relacji przebiegu obrony Tarnopola. Czytając dramatyczne radiogramy z twierdzy możemy sobie tylko wyobrażać jak wyglądała walka o każdy dom, bez zaopatrzenia i medykamentów. Miasto i jego nieliczna, niespełna 5-tysięczna załoga zapłaciły ogromną cenę za przymiot bycia „twierdzą”. Tarnopol nie był przygotowany, choćby prowizorycznie, do pełnienia takiej roli i uległ ogromnym zniszczeniom. Zaś z obrońców udało się wydostać ledwie 55 żołnierzom.
Znacznie lepiej opisano za to przebieg nieudanych prób odsieczy prowadzonej przez jednostki 9 Dywizji Pancernej SS „Hohenstaufen” – zadziwia przy tym tak wielka indolencja generała Wilhelma Bittricha, który jeszcze w tym samym roku odznaczył się w bitwie pod Arnhem. W trzech słowach: bardzo interesująca publikacja.
Twierdza Tarnopol 1944 Gert Fricke
7,0
"Bitwa o "Twierdzę Tarnopol""
Niewielka książka poświęcona obronie "Twierdzy" Tarnopol w 1944 roku. Patrząc na bibliografie dostrzegam dokumenty niemieckiego archiwum wojskowego i częściowo znane pozycje książkowe (min "Stracone zwycięstwa" Mansteina).
Publikacja jest pisana dość monotonnym językiem. Kolejne ruchy wojsk, przeplatają się z cytowanymi rozkazami. Mnie to nie przeszkadzało, gdyż uwielbiam skupianie się na tak wąskich wycinkach frontu. Jednak debiutanci mogą zostać zniechęceni.
Pisana z niemieckiego punktu widzenia publikacja mimo wszystko przykuwa uwagę. Czyta się ją szybko i bez zbędnych dłużyzn.
W obrazowaniu sytuacji pomogą dość dokładne mapy. Niestety są umieszczone na końcu i trzeba przerwać czytanie, aby na nie spojrzeć.
Oprócz nich w załącznikach znajdziemy smaczki w postaci rozkazów i meldunków.
Wydanie wzorowe - w końcu to Napoleon V.
Mimo niewielkiego rozmiaru warto sięgnąć po tą książkę.