Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kimberly Van Meter
2
6,1/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
32 przeczytało książki autora
20 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Diabelskie szczęście Kimberly Van Meter
6,9
Mam czasem taki dzień, że czytając nie mam ochoty zagłębiać się w niuanse lektury, rozwiązywać zagadki kryminalne czy egzystencjalne. W takie właśnie popołudnia, sięgam często po romans (zazwyczaj historyczny),więc tym trybem myślenia, skusiłam się na lekturę "Diabelskiego szczęścia".
Niestety nadzieja, że książka która w mniemaniu garstki użytkowników, zasługuje na ocenę w okolicach 'rewelacyjna' (nie jest mi smutno, że zaniżę średnią),okazała się kompletnym niewypałem. Główna bohaterka z groźnym wirusem w plecaku, ucieka przed kartelem, który chce użyć jej odkrycia jako broni biologicznej. Tutaj poznajemy Pana genialnego, który jest pilotem, amantem, wojskowym i ratuje naszą bohaterkę w pojedynkę z każdej opresji. Chemii między bohaterami jak na lekarstwo, dialogi miałkie, a wewnętrzne przemyślenia durne. Ale czy uratowała sytuacje potencjalna wartka akcja, z ucieczką poprzez dżunglę i ratunkiem z sideł szefa kartelu? Ależ skąd, bo przecież masa ochrony przechadzająca się z bronią i psy tropiące, nie powstrzymają jednego faceta przed przedostaniem się na włościa czy spacerowaniem po domu. Głupota goni głupotę aż do przecukrowanego finału. Nie polecam :(
https://angeliconpoint.blogspot.com/