Najnowsze artykuły
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński26
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać402
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Alan Burnett
3
6,6/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 1950 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Batman: Arkham Asylum: The Road to Arkham
Carlos D'Anda, Alan Burnett
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Superman/Batman: Udręka Jack Kirby
6,6
Pierwszych pięć tomów serii „Superman/Batman” zostało wydanych przez wydawnictwo Egmont. Tom szósty „Udręka” wyszedł jedynie w ramach Kolekcji. Kolejne tomy już nie ukazały się po polsku. Czy ten tom w jakiś sensowny sposób kończy serię dla polskiego czytelnika?
Superman zaczyna cierpieć na ataki paranoi i halucynacje. Zostaje to wykorzystane przez Darkseida, który porywa Człowieka ze Stali. Batman rusza mu na ratunek, a pomaga mu w tym Bekka, wojowniczka z Nowej Genezy. Jednakże między Mrocznym Rycerzem, a kobietą zaczyna się rodzić pewne uczucie.
Wątek Supermana wydaj mi się tu marną kopią tego co było chociażby w „Projekcie OMAC”, gdzie również przejęto kontrolę nad umysłem Człowieka ze Stali. Tutaj jednak odbywa się to zbyt łatwo. Poza tym jest to tak naprawdę zbędny motyw, który można było równie dobrze zastąpić działaniem kryptonitu.
Całkiem interesujący jest jednak pomysł ze Źródłem. Jednakże nie zostaje on rozwinięty i jedynie pozostawił przedsmak interesującej opowieści.
Dużym rozczarowaniem jest tu udział Batmana. Jego relacja z Bekką jest tu naprawdę sztuczna i nieprzekonującą. Mroczny Rycerz zachowuję się tu zupełnie niezgodnie ze swoim charakterem. Domyślam się, że być może miało to być w pewnym stopniu zamierzone, ale można to było przedstawić bardziej przejmująco.
Cały plan Darkseida i jego ludzi nie jest zbyt wyszukany. Ot, kolejny pomysł na odzyskanie władzy. Czytelnik może tutaj szybko tracić zainteresowanie.
Rysunki Dustina Nguyena są tu bardzo pokraczne. Postacie w jego wykonaniu są kanciaste i wyglądają nienaturalnie. Czasami ciężko się zorientować, na co tak naprawdę się patrzę.
Historia dodatkowa czyli „Forever People” #1 z 1971 r. jest o niebo lepsza od głównej opowieści. Czytelnik śledzi tutaj losy czwórki mieszkańców Nowej Genezy, którzy wyruszyli na Ziemię w poszukiwaniu koleżanki. Elementy świata przedstawionego są tutaj stopniowo odsłaniane przed czytelnikom. Pod końcem byłem naprawdę zainteresowany i żałowałem, że to już koniec.
Niestety jest to bardzo słabe pożegnanie polskiego czytelnika z serią „Superman/Batman”. Seria nie była wybitna, ale przynajmniej rysunki cieszyły oko. Tutaj nawet tego nie ma. Warto się zapoznać jedynie dla oryginalnego komiksu Jacka Kirby’ego z 1971 r.
Superman/Batman: Udręka Jack Kirby
6,6
BATMAN KONTRA SUPERMAN
Losy serii Superman / Batman to materiał na ciekawe rozważania. Jeph Loeb zapoczątkował ją po swoim dwuletnim runie Supermana, jako swoistą kontynuację tamtych wydarzeń, a zarazem autonomiczne dzieło. Dzieło utrzymane w klimatach wielkich eventów, gdzie strony zaludniała cała plejada gwiazd wydawnictwa, akcja pędziła na złamanie karku, a zmiany tu wprowadzane odbijały się echem w uniwersum DC. Na początku całość była co prawda chaotyczna i nie do końca udana, ale potem złapała wiatr w żagle i… Nie, poziom nie spadł, ale od trzeciego storu arcu na czytelników czekały już samodzielne, niepowiązane ze sobą opowieści. Po Loebie serię przejął Mark Verheiden, ale dopiero kiedy od zeszytu #37 trafiła ona w ręce Alana Burnetta, czytelnicy doczekali się kontynuacji wątków z dwóch pierwszych tomów. I to zrobionych w całkiem niezłym stylu, choć to już jednak nie to samo, co za czasów, gdy serię prowadził twórca Długiego Halloween.
Batman badając sprawę włamania dokonanego przez Killer Crocka odkrywa, że ten skradł dziwną broń, najwyraźniej złożoną przez Luthora z różnych kryptońskich sprzętów. Ani on, ani Superman, który cierpi na tajemnicze ataki lęku nie wiedzą, że wydarzenie to doprowadzi ich na planetę Darkseida. Gdy Człowiek ze Stali trafia do obcego świata, gdzie kontrolę nad nim przejmuje potężny wróg, Mroczny Rycerz rusza mu z pomocą, ale czy będzie miał jakiekolwiek szanse w starciu ze swoim własnym przyjacielem i wcale nie mniej potężnymi wrogami?
Całość mojej recenzji na portalu GWD: https://www.gothamwdeszczu.com.pl/blog/wkkdc-supermanbatman-udreka/