Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant1
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński27
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać406
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hanna Barełkowska
1
7,7/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,7/10średnia ocena książek autora
35 przeczytało książki autora
18 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Będziesz moim wszystkim
Aleksandra Pilimon, Hanna Barełkowska
7,7 z 27 ocen
53 czytelników 7 opinii
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Będziesz moim wszystkim Aleksandra Pilimon
7,7
Bardzo dziękuję autorce za tę książkę!!! Każdy, kto myśli o adopcji, stworzeniu domu dla nie swojego dziecka powinien to przeczytać. Ci, którzy już wychowują dzieci odrzucone, skrzywdzone, chore na FAS, RAD i którzy każdego dnia walczą o normalność i spotykają się z brakiem zrozumienia, też powinni sięgnąć po tę książkę. Szczera, wzruszająca, prawdziwa, poruszająca, pozbawiona niepotrzebnego patosu i lukru. Jestem wdzięczna, że mogłam przeczytać te wszystkie opowiadania.
Będziesz moim wszystkim Aleksandra Pilimon
7,7
Książka niesamowicie wartościowa, uświadamiająca i uwrażliwiająca czytelnika na drugą osobę.
Opowieści rodziców adopcyjnych: szczere i poruszające. W większości przesycone bólem i miłością zarazem. Z jednej strony mamy dorosłych, chcących być rodzicami dla dziecka. Z drugiej- małego człowieka, który nierzadko nie potrafi być czyimś dzieckiem.
Każde z tych dzieci wnosi do domu swoją historię, często traumatyczną, pozbawioną dobrych słów, przytulenia, miłości. Do tego dochodzą przeróżne deficyty rozwojowe, których rodzice adopcyjni z reguły nie byli świadomi. W opisanych historiach często zdiagnozowany był FAS (płodowy zespół alkoholowy)- wyrok, który zapadł na dzieci już w brzuchu matki.
Dzień po dniu toczy się walka o dotarcie do wnętrza dziecka, o zdobycia jego zaufania. Okazuje się jednak, że sama miłość nie wystarczy. Potrzebna jest specjalistyczna wiedza i pomoc, terapia i lekarze. Wtedy często następuje przygniatające zderzenie z rzeczywistością. Okazuje się bowiem, że w tej walce, rodzice pozostają zdani tylko na siebie. Dla systemu stają się niewidoczni. Widoczni są zaś często dla „specjalistycznego” oka sąsiadów czy sceptycznie nastawionej do przysposobienia dziecka najbliższej rodziny. Znajomi, niepotrafiący odnaleźć się w sytuacji, znikają.
Rodzice pozostają sami.
Czy adopcja więcej daje czy zabiera? Rodzice adopcyjni dokonują szczerego bilansu. Mówią, w jakim stopniu decyzja o niej wpłynęła na ich relacje partnerskie i kontakt z ich biologicznymi dziećmi. Mówią o oczywistej zmianie stylu życia, ale zwracają też uwagę na własne wnętrze, swoje możliwości, zasoby, potencjał.
Wśród wielu stron pełnych żalu i goryczy, znalazły się też opowieści, które wzruszyły moje serducho i dały wytchnienie od przytłaczających myśli, że tak wiele jest dzieci niechcianych. Dodatkowo przygnębiający jest fakt, że wiele z nich nie ma uregulowanej sytuacji prawnej- obarczeni przez biologicznych rodziców traumami, pozbawieni są szansy na posiadanie kogoś, dla kogo będą wszystkim.
Rodzicu adopcyjny, jeśli kiedyś przeczytasz te słowa, dziękuję Ci, że jesteś ❤️
Zapraszam tutaj:
https://www.facebook.com/Book-mi-%C5%9Bwiatkiem-241468236568368
https://instagram.com/book_mi_swiatkiem?igshid=1bml0zewc6mht