Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać4
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Milena Busquets
1
4,5/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 1972 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,5/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
I to przeminie Milena Busquets
4,5
I to przeminie, to książka której okładka niesamowicie przykuwa wzrok… nie oceniaj książki po okładce.. w tym wypadku tylko okładka się broni, bo historia, chociaż początkowo wydawała się ciekawa niestety nie zachwyca. Irytuje w niej wszystko. I tak naprawdę źle skonstruowana fabuła, i denerwująca na każdym kroku bohaterka.
Blanca po utracie matki przyjeżdża do miasteczka na wybrzeżu Morza Śródziemnego, gdzie zawsze spędzała w dzieciństwie wakacje. Tam prowadząc dialog ze zmarłą matką, stara się zrozumieć uczucia które nią targają po tak wielkiej stracie. I to by było tyle.
Spodziewałam się całkiem innej lektury, a niestety dostałam niedopracowaną historię, nad którą mam wrażenie autorka nie chciała mocniej się pochylić i historia wyszła mocno schematyczna, i do tego jeszcze ta bohaterka, która spowodowała, że książkę czytać skończyłam gdzieś w 70% jej objętości.
Nie polecam.
I to przeminie Milena Busquets
4,5
Ta książka mnie ogromnie zawiodła. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego, a to, co otrzymałam, nie dość, że odbiegało od moich wyobrażeń, to było jeszcze do tego bardzo niedzikawe i denne.
Co mi się nie podobało? Wszystko! Pomysł na fabułę początkowo wydawał się ciekawy, ale im dalej w las tym więcej drzew, jak to mówią. A autorka temu wyzwaniu nie podołała. Książka nie dość, że schematyczna to jeszcze odrzucająca od swojej treści. Do tego bardzo irytująca główna bohaterka i jej żenujące przemyślenia. Istne dno.
Nie będę więcej rozpisywać się o tym, jak bardzo ta książka jest zła. Uważam, że tych kilka zdań całkowicie oddało moje uczucia co do tej publikacji. Pisząc to, zastanawiam się jeszcze czy znajdę jakiś mały pozytyw, i wydaje mi się, że jest tylko jeden- okładka