Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński4
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Milena Busquets
1
4,5/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzona: 1972 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
4,5/10średnia ocena książek autora
27 przeczytało książki autora
45 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
I to przeminie Milena Busquets
4,5
Nie dość, że do złudzenia przypomniała mi „kryjówkę” ….. To nawet Freud by płakał.
Blanca ma czterdzieści lat i nie jest w stanie pogodzić się ze śmiercią matki, która przerodziła się w obsesję na jej punkcie. Całe jej życie opiera się na flircie i seksie. I to tyle. Nic więcej. Nawet gdyby chciała powiedzieć coś więcej… a to i tak już duży spoiler.
Wydaje mi się, że autorka chciała przedstawić melancholijną podróż osoby osieroconej, którą wiązały skomplikowane relacje z rodzicielką. Szkoda, że nie wyszło. Całość stanowi tylko pseudointelektualne wypociny.
Jedyny plus? Czyta się szybko i ma tylko 190 stron.
I to przeminie Milena Busquets
4,5
I to przeminie, to książka której okładka niesamowicie przykuwa wzrok… nie oceniaj książki po okładce.. w tym wypadku tylko okładka się broni, bo historia, chociaż początkowo wydawała się ciekawa niestety nie zachwyca. Irytuje w niej wszystko. I tak naprawdę źle skonstruowana fabuła, i denerwująca na każdym kroku bohaterka.
Blanca po utracie matki przyjeżdża do miasteczka na wybrzeżu Morza Śródziemnego, gdzie zawsze spędzała w dzieciństwie wakacje. Tam prowadząc dialog ze zmarłą matką, stara się zrozumieć uczucia które nią targają po tak wielkiej stracie. I to by było tyle.
Spodziewałam się całkiem innej lektury, a niestety dostałam niedopracowaną historię, nad którą mam wrażenie autorka nie chciała mocniej się pochylić i historia wyszła mocno schematyczna, i do tego jeszcze ta bohaterka, która spowodowała, że książkę czytać skończyłam gdzieś w 70% jej objętości.
Nie polecam.