Najnowsze artykuły
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
- ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
- Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
- ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Przemysław Smolarek
3
7,8/10
Pisze książki: historia
Urodzony w Łodzi, w 1948 r. ukończył historię na Uniwersytecie Jagiellońskim, uczeń profesora Władysława Konopczyńskiego. Doktorat (1950) napisał pod kierunkiem profesora Kazimierza Piwarskiego. Żołnierz Armii Krajowej oraz piłkarz Wisły Kraków. Z powodów politycznych zmuszony emigrować z Krakowa do Łodzi, a następnie na Pomorze, najpierw Zachodnie, potem Gdańskie. Twórca i pierwszy dyrektor Muzeum Morskiego w Gdańsku. Posiadał wybitne osiągnięcia w dziedzinie badań naukowych, prowadzonych na dnie Bałtyku, odnalazł m. in. słynny okręt „Solen”, zatopiony pod Oliwą w 1627 r. Twórca cenionych czasopism o tematyce morskiej oraz autor wielu publikacji, od 1970 r. doktor habilitowany. W latach 80. XX w. zaangażowany w działalność opozycyjną. Po śmierci, Centralne Muzeum Morskie w Gdańsku przyjęło Jego imię.
7,8/10średnia ocena książek autora
7 przeczytało książki autora
14 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kampania mołdawska Jana III roku 1691. Przemysław Smolarek
8,0
Książka Smolarka została napisana w 1948 r., lecz nigdy nie została wydana - choć Jan Wimmer i Marek Wagner, to właśnie na niej opierali się opisując kampanię mołdawską Jana III Sobieskiego z 1691 roku. Zresztą, inicjatorem wydania tej pracy był sam Jan Wimmer. Przedsięwzięcie było zaś warte świeczki, ze względu na niebanalna sylwetkę autora, żołnierza Armii Krajowej, bramkarza Wisły Kraków, a później twórcy i dyrektora Muzeum Morskiego w Gdańsku. Kim jest Przemysław Smolarek? Otóż to ostatni uczeń Władysława Konopczyńskiego - i jeden z nielicznych, którzy do końca życia swego mistrza zachowali się fair (inni, w obawie przed aparatem władzy ludowej unikali nawet powiedzenia dzień dobry, by komuniści nie szurnęli ich z UJ-otu).
Co do samej pracy - mimo upływu 70, wciąż zachowuje ogromną wartość. Niemniej, redakcja wprowadziła też pewne objaśnienia w oparciu o nowa literaturę, by książka mogła być jeszcze lepsza. Ja liczę na duży odbiór tej pracy, bo język świetny - a długa nie jest.
Wydanie świetne, kawałek solidnej pracy. Biogram profesora, pozwala na zapoznanie się z postacią, tego trochę zapomnianego patrioty, żołnierza AK, członka opozycji z lat osiemdziesiątych. Dobrym pomysłem było dodanie bibliografii uzupełniającej, zawierającej wykaz prac o wojnie, powstałych po 1948 roku, swoją drogą ciekawe, jak dla porównania, prezentuje się artykuł biografa Marysieńki o tej kampanii z 1992 roku. I czy ten rzadki do zdobycia, tekst, powstały w 1882 roku w Biesiadzie Literackiej, o wyprawie 1691 roku, z jakiego korzystał Smolarek, jest dostępny w sieci?? Książka jest napisana w bardzo przystępnym stylu, podobnym do stylu Konopczyńskiego, więc jeśli ktoś ceni dzieła twórcy "Konfederacji Barskiej", to jest to, pozycja obowiązkowa do przeczytania. Świetnie nakreślone tło polityczne kampanii tegoż roku. Autor jest chyba, odrobinę zbyt surowy, dla naszego dowództwa, cóż mógł zrobić Jan III Sobieski i jego wodzowie, gdy orda tatarska walczyć nie chciała? Czytam książkę, równocześnie z "Pamiętnikami Sarneckiego", aby porównać opisy tej wyprawy, nasuwa mi się pytanie trochę poboczne: Tatarzy wycieli serce zabitemu porucznikowi Wildze. Wprawdzie Kałmucy w bitwie nad Basią wycieli jednemu z litewskich rycerzy serce, ale u Tatarów pierwszy raz się z tym spotykam. Czy to był u nich, jakiś zwyczaj, jak u plemion pierwotnych, aby posiąść siłę pokonanego wojownika, czy tylko sposób na pohańbienie zwłok? Czy towarzysz litewski Kościuszko, któremu Tatarzy ranili konia to przodek Naczelnika, a ranny w potyczce pan Żeligowski to przodek zdobywcy Wilna z XX wieku? Te pytania pozostawiają język zapytania, element niedopowiedzenia, czyli coś co uwielbiam i na dodatek w naukowej książce historycznej! Pierwszy raz ktoś mnie zagiął z tej tematyki! Jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy, erudycji, stylu i języku autora. Ogromne podziękowania i wyrazy uznania wobec autora za napisanie "Kampanii mołdawskiej Jana III roku 1691". Takich prac więcej w polskiej nauce historycznej!!! Pozycja obowiązkowa nie tylko dla miłośników i znawców polskiej wojskowości nowożytnej. Zdecydowanie polecam wszystkim książkoholikom, miłośnikom historii Polski (zwłaszcza okresu nowożytnego) oraz poszukiwaczom prawdy. :) :) :)