Najnowsze artykuły
- ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
- Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant1
- ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
- ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński8
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Monika Małkowska
2
5,8/10
Pisze książki: literatura piękna, publicystyka literacka, eseje
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,8/10średnia ocena książek autora
24 przeczytało książki autora
51 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Życie na przekąskę. Pustki w sklepach, pełnia w kulturze czyli opowieści nie tylko z PRL-u
Monika Małkowska
5,8 z 19 ocen
71 czytelników 4 opinie
2015
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie na przekąskę. Pustki w sklepach, pełnia w kulturze czyli opowieści nie tylko z PRL-u Monika Małkowska
5,8
Jakoś nie zachwyciła mnie ta książka. Jestem wielkim fanem książek o tematyce powiązanej z kulinariami i czytam wszystkie, które wpadną mi w recę.
W tej jakoś zabrakło mi klimatu, miałam wrażenie, że historie pisane sa na siłę tylko po to aby zaprezentować jakieś danie, wśród których rzadko kiedy pojawiało się interesujące. Mało tego PRL, tych problemów z aprowizacją, problemów świata artystów związanych z życiem w szarym PRL.
Dużo na temat zmiany męża w przyszłości przez autorkę, co było takie raczej niezręczne.
Faktem, który rzucił mi sie w oczy jest to, ze czego jak czego ale kostki rosołowej w PRL nie brakowało - autorka używa jej w prawie każdym daniu.
Życie na przekąskę. Pustki w sklepach, pełnia w kulturze czyli opowieści nie tylko z PRL-u Monika Małkowska
5,8
Bardzo lubię książki o PRL-u i w ciemno po nie sięgam. Ta jednak, jakoś mnie nie zachwyciła, a nawet nie bardzo zainteresowała. Jest zwyczajnie nudna i nie chce mi się jej dalej czytać. Miało to być połączenie uczty kulinarnej z duchową. Przegląd wydarzeń kulturalnych i przepisów na pyszne dania z tamtych lat. I jedno i drugie raczej przypominało przysłowiowe flaki z olejem. Porzucam więc tę mało interesującą lekturę bez żalu.