Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać29
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel3
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
- Artykuły„Spy x Family Code: White“ – adaptacja mangi w kinach już od 26 kwietnia!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
John Townsend
Źródło: www.cloudtownsend.com
15
6,8/10
Dr. John Townsend jest psychologiem i autorem z dużym doświadczeniem w zakresie prywatnych konsultacji, konsultacji biznesowych i liderskich oraz coachingu. Największy rozgłos przyniosło mu prawdopodobnie współautorstwo, wraz z Henrym Cloudem, bestseller "Sztuka mówienia nie". Dr. Townsend napisał, lub był współautorem ponad dwudziestu książek, które sprzedały się w ponad 5 milionach egzemplarzy.http://www.cloudtownsend.com
6,8/10średnia ocena książek autora
269 przeczytało książki autora
590 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Boundaries Updated and Expanded Edition: When to Say Yes, How to Say No To Take Control of Your Life
John Townsend
7,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2017
Granice w życiu nastolatków. Kiedy mówić tak, jak mówić nie
John Townsend
7,2 z 12 ocen
28 czytelników 2 opinie
2009
To nie moja wina. Jak zaakceptować siebie i zmienić swoje życie na lepsze.
Henry Cloud, John Townsend
7,5 z 13 ocen
109 czytelników 3 opinie
2008
Granice w relacjach małżeńskich
Henry Cloud, John Townsend
8,0 z 23 ocen
101 czytelników 6 opinii
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Granice w randkowaniu Henry Cloud
7,0
Tytułowe granice odnoszą się do granic w relacjach z innymi. Osobiście nazwałabym je raczej zasadami, które pomogą w lepszy sposób wykorzystać czas randkowania (spotykania się z płcią przeciwną) i budowania związku. W książce nie brakuje konkretnych wskazówek – m.in. o prawdzie w związku, budowaniu na przyjaźni, roli wiary w tworzeniu relacji, przyciąganiu się przeciwieństw. Rady są poparte przykładami z życia oraz doświadczeniami z gabinetów psychologicznych autorów. Liczne historie par sprawiają, że książka jest przyjemna w odbiorze.
Najbardziej spodobał mi się rozdział „Za dużo, za szybko” - czyli o przedwczesnym i nadmiernym zaangażowaniu się. Nie spotkałam się z tym tematem wcześniej – ewentualnie w literaturze mówi się o przeciwnym zjawisku. A przecież: „Poznawanie siebie nawzajem wymaga czasu. Jest to po prostu niemożliwe bez ogromu czasu poświęconego budowaniu związku”.
Mimo solidnych podstaw i wartości merytorycznej pozycji, warto pamiętać, że znalezione w niej treści należy przyłożyć do realiów swojego życia. O co mi chodzi? W książce znajduje się mnóstwo zachęt do konsultowania się ze swoimi przyjaciółmi. Ogólnie się z tym zgadzam, ale może to być problematyczne, gdy ktoś ich nie posiada lub jest zbyt podatny na zdanie innych. Nie do końca przemawiają do mnie również wskazówki zamieszczone w rozdziale „Wyznaczmy granice fizycznej bliskości”. Mam wrażenie, że kwestia czystości została trochę przerysowana: „Jeśli chodzi o nas samych, to abstynencja seksualna jest najlepszym sposobem na to, żeby się przekonać, na ile spełnionym człowiekiem jesteśmy”.
Tak ogólnie, sądzę, że „Granice w randkowaniu” to dobra książka dla tych, którzy szukają swojej drugiej połówki, jak i dla tych, którzy są już w związku (przedmałżeńskim). Skłania do przemyśleń nad wieloma kwestiami związanymi z budowaniem relacji. Warto przeczytać. :)
Granice w randkowaniu Henry Cloud
7,0
"Granice w randkowaniu" to publikacja z niepozornym tytułem, który nie oddaje głębi książki. Nazwiska autorów jednak zobowiązują. Wiedziałam, że ta lektura będzie dobra, nie wiedziałam jednak, że aż tak…
Dwóch bardzo dobrych terapeutów i autorów książek dotyczących relacji i stawiania w nich granic. Tym razem dotknęli tematu randkowania. Myliłby się jednak ten, kto spodziewa się wyłącznie wykładni tego na ile można posunąć się w fizycznej bliskości (choć i ten temat jest tu poruszany),gdyż autorzy spojrzeli głęboko i kompleksowo w związki międzypłciowe. Pytanie znajdujące się na okładce trochę już to zapowiada – dlaczego potrzebujemy granic w relacjach z innymi? O tym właśnie jest ta publikacja…
Autorzy zaczynają u źródeł, mówiąc czym jest randkowanie i dlaczego nie zgadzają się z opinią pewnych środowisk, że jest ono niepotrzebne, a wręcz szkodliwe… Płynnie przechodzą w tym do tematu stawiania granic.
Czym tak naprawdę one są? Jaki jest ich cel i podstawy? Terapeuci sięgają do ludzkich skłonności i wad – mówią m.in. o kłamstwach i utracie zaufania w związku, czy o tym jak ważna w tworzeniu głębokiej relacji jest zażyłość z Bogiem (bardzo klarownie ujęli to, jak różnice w duchowości wpływają na rozwój relacji). Powiedzieli wprost o tym, co często mówię młodym narzeczonym – związek nie zapełni w tobie pustki samotności.
Bardzo cenne były dla mnie wskazówki dotyczące tego, że aby stworzyć relację na głębokiej płaszczyźnie należy kierować się pewnymi preferencjami (wspólne zainteresowania, cele, wartości),wskazują również z kim nie warto się wiązać.
"Romantyczność jest wspaniała. Seksualność jest wspaniała. Fizyczna atrakcyjność jest wspaniała. Jednak sedno tkwi w czymś innym: Jeśli te wszystkie wartości nie są zbudowane na trwałej przyjaźni i szacunku dla charakteru partnera, to znaczy, że coś tu jest nie w porządku". Str. 137
Dlaczego dla trwałości związku niezbędna jest przyjaźń? Czy przeciwieństwa rzeczywiście się przyciągają? Ile powinno trwać randkowanie i narzeczeństwo? Skąd w niektórych osobach zbyt szybkie zaangażowanie się w związek i jak sobie z tym radzić (jeśli w ogóle jest to możliwe?)?
Autorzy nie snują teorii oderwanych od życia. Rady i sugestie, których udzielają wydają mi się bardzo trafione i mądre, jak choćby to, że w życiu każdego człowieka potrzeba wielu mądrych relacji, m. in. z gronem przyjaciół, bo to oni piersi zobaczą, że pakujemy się w toksyczny związek bez szans, albo… jeśli to my jesteśmy tą stroną mniej odpowiedzialną.
"Nasi przyjaciele są ważną składową przestrzeni i wolności, pomagają kształtować nasze życie w zdrowy, zrównoważony sposób". s. 212
To, co często trudno jest powiedzieć ludziom mocno zakochanym, terapeuci nazywają bardzo wprost: czasem nie warto mieć nadziei, że coś się zmieni w danej relacji i nie warto utrzymywać jej na siłę.
"Kiedy wyczerpiemy wszystkie środki, a mimo to nic się nie zmienia, przychodzi czas, by wyciągnąć wtyczkę. Czas minął i nie ma nadziei na zmianę. Wyznaczamy granicę i trzymajmy się jej. Porzućmy fałszywą nadzieję i zacznijmy wszystko od nowa". Str. 229
Skąd w nas tendencja do szukania winy w innych, a nie w sobie? Co zrobić, gdy jedna strona w relacji nie szanuje uczuć, decyzji i pragnień partnera?
Autorzy nie lekceważą też tematu, który szczerze mówiąc nasunął mi się jako główny problem z randkowaniem – granice bliskości fizycznej. Są tutaj bardzo stanowczy i jednoznaczni, choć daleko mi do tego by mówić, że są niedzisiejsi i zbyt ortodoksyjni. Potrafią w sposób bardzo jasny, konkretny i poparty przykładami z życia powiedzieć, że seks jest przywilejem małżonków, nikogo więcej…
"Jest to najwyższa wartość, jaką mają nasze ciała, przeznaczona dla kogoś, z kim pozostajemy w romantycznym związku. Dlatego też, tak jak i inne rzeczy o wielkiej wartości, przypadkowe zbliżenia seksualne są przejawem głupoty, a w końcu przynoszą złe skutki. Wydamy wszystko, co mamy, a potem nie zostaje nam nic". Str. 280
"Miłość czeka, by dawać, a żądza nie może się doczekać, by brać". Str. 292
Henry Cloud i John Townsend nie moralizują. Są terapeutami i dzielą się na kartkach książki swoim zawodowym doświadczeniem, które w znacznej mierze oparte jest również na nauczaniu Pisma Świętego. To co mówią jest bardzo trafne, mądre i trudne. Wymagają wysiłku, który ma jednak skutkować zbudowaniem trwałej, mocnej, głębokiej relacji.
Jest to jedna z tych pozycji, które warto rozdawać narzeczonym i osobom, które poważnie myślą o małżeństwie. Nie ukrywam, że ja jako żona z kilkuletnim stażem sama wyciągnęłam z lektury wiele cennych myśli.
Czy polecam? Zdecydowanie tak. Choć ostrzegam – po tej lekturze twój związek może się diametralnie zmienić.
"Pragnąłbym, abyście taką właśnie wizję wynieśli z lektury tej książki. Granice w randkowaniu są potrzebne po to, by stawać się prawdomównym, troskliwym, odpowiedzialnym i wolnym człowiekiem, zdolnym motywować do rozwoju także tych, którzy się z nami stykają". Str. 326