Ciemna jadalnia, balkon i Urugwaj
Skaczemy po literackiej mapie Ameryki Łacińskiej jak po klasach rozrysowanych na globie: z Chile skoczyliśmy do Argentyny, stamtąd daliśmy susa do Meksyku, z Meksyku pchnęło nas na Kubę. Dziś robimy salto i wracamy do Urugwaju.
A w Urugwaju urodził się m.in. Mario Benedetti, dziennikarz, pisarz i poeta. Ze względu na dyktatorską władzę, jaką sprawowali w jego ojczyźnie wojskowi, Benedetti żył przez wiele lat na wygnaniu – mieszkał i w Buenos Aires, i w Limie, a także w Hawanie i w hiszpańskim Alicante. „Kiedy jesteś daleko od swojego kraju, czujesz się zraniony i samotny, a kiedy wracasz z wygnania, uczucie wykluczenia pozostaje, ponieważ i ty się zmieniłeś, i twój kraj się zmienił”, opowiadał Benedetti. Do kwestii emigracji i wykluczenia społecznego wielokrotnie powracał w swoich książkach. Jak ujął to José Saramago w artykule opublikowanym na łamach El País, „twórczość Benedettiego jest zaskakująca we wszystkich swoich aspektach, zarówno ze względu na liczność gatunków, jakimi się posiłkuje, bogactwo poetyckiej ekspresji czy przeciwne bieguny wolności, które opisuje”. Dodał też: „U Benedettiego język jest przede wszystkim poezją”. Szkoda, że jest nam trudno się o tym przekonać, czytając go po polsku – w Polsce przetłumaczono tylko jedną książkę tego pisarza, Dziękuję za ogień.
26 stycznia 2006 roku Mario Benedetii wraz z innymi twórcami latynoamerykańskimi łączył się w żądaniu niepodległości dla Portoryko. Jednym z najbardziej znaczących urugwajskich pisarzy, który mu w tym wtórował, był Eduardo Hughes Galeano. Jego książki przełożono na wiele języków świata, mimo że – lub właśnie dlatego, że – wykraczają poza ramy jednego gatunku literackiego, łącząc elementy dokumentu, fikcji, reportażu i analizy historyczno-politycznej. Sam autor protestuje przeciwko określaniu go mianem dziennikarza czy historyka i mówi: „Jestem pisarzem ogarniętym obsesja pamiętania, pamiętania o przeszłości Ameryk szczególnie, a nade wszystko o przeszłości Ameryki Łacińskiej, mojej ziemi ojczystej skazanej na zapomnienie”. Na rynku wydawniczym debiutował w wieku 15 lat, publikując w gazecie El Sol komiks polityczny. Najlepiej znanymi dziełami pisarza są Otwarte żyły Ameryki Łacińskiej i trzytomowa „Historia Ognia”. Tę ostatnią rozpoczynają prekolumbijskie mity stworzenia, a kończą wydarzenia lat 80. XX wieku. W jej kontekście Galeano porównywano do Johna Dos Passosa i Gabriela Garcii Márqueza. Ronald Wright tak o nim pisze w Times Literary Supplement: „Wielcy pisarze rozmontowują stare gatunki i tworzą nowe. Ta trylogia napisana przez jednego z najzuchwalszych i najbardziej uznanych autorów południowoamerykańskich wymyka się wszelkiej klasyfikacji”.
Przed próbą sklasyfikowania nie udało się uciec Horacio Quirodze, urugwajskiemu pisarzowi, który uchodzi za najwybitniejszego przedstawiciela regionalizmu w literaturze iberoamerykańskiej (cokolwiek to oznacza). Gatunkiem literackim, w którym celował, było opowiadanie. Napisał wiele ich zbiorów, w tym m.in. „Opowiadania o miłości, szaleństwie i śmierci”, „Biała zapaść”, „Opowieści leśne” i „Bajki argentyńskie”.
Urugwajskim prozaikiem, który również upodobał sobie krótką formę, był Felisberto Hernández. Z zawodu był on pianistą. Miało to ogromne znaczenie dla jego pisarstwa, które w dużej mierze opierał na zasadach kompozycji muzycznej. Dzięki temu w jego twórczości ogromną rolę odgrywa rytm. A oprócz rytmu – tajemnica. To najczęściej występujące w jego utworach słowo. Zagadka, oniryzm, niespójność, niepokój, niezwykła codzienność bez zdarzeń – wszystkie te cechy wpisywały się dla niego w (nie)rozumienie otaczającej go tajemnicy, jaką jest świat. „Gdybym w 1950 roku nie przeczytał opowiadań Felisberta Hernándeza, nie byłbym takim pisarzem, jakim jestem dziś”, powiedział Gabriel García Márquez. Jedną z jego wydanych w Polsce książek jest Ciemna jadalnia, balkon i inne niezwykłe opowieści.
Chcielibyście kogoś dodać do tego zestawienia?
Zdjęcie Mario Benedettiego pochodzi z Wikipedii.
____________________________________________
Przeczytaj także inne teksty z cyklu iberoamerykańskiego:
Dzicy pisarze z Chile
Gra w pisarzy z Argentyny
Terra nostra - Meksyk
Mea Kuba
komentarze [2]
Warto też wspomnieć o
Juan Carlos Onetti
który pisał w nieco innym stylu, niż najczęściej kojarzony z literaturą iberoamerykańską