Znalezione w Ninatece: Homo Faber

LubimyCzytać LubimyCzytać
14.01.2016

Był synem architekta i sam przez wiele lat również zajmował się architekturą. Przyjaźnił się z Bertoltem Brechtem. Przez kilka lat związany był z pisarką Ingeborg Bachmann. Zasłynął powieściami „Stiller”, „Powiedzmy, Gantenbein...” i „Homo Faber”. Dziś w audiocyklu o Maksie Frischu.

Znalezione w Ninatece: Homo Faber

Urodził się w Zurychu w 1911 roku jako syn architekta. Sam początkowo studiował germanistykę, lecz po śmierci ojca ze względów materialnych musiał przerwać studia. Pracował w redakcji gazety „Neue Zürcher Zeitung”. W latach 1933-35 sporo podróżował po wschodniej i południowej Europie, w tym czasie również po raz pierwszy odwiedził Niemcy. Po powrocie z wojaży podjął studia architektoniczne. Po ich zakończeniu zajął się architekturą i otworzył własne biuro architektoniczne. W 1947 roku poznał Bertolta Brechta, a w 1951 roku wyjechał na stypendium Rockefellera do Stanów. Ostatecznie w 1955 roku zamknął swoją pracownię, by od tej pory zajmować się wyłącznie pisaniem.

W swojej twórczości Max Frisch atakuje faszyzm i inne przejawy totalitaryzmu. Opowiada o współczesnych ludziach, próbujących żyć zgodnie z narzucanymi im ograniczeniami społecznymi. W swoich książkach i opowiadaniach odwołuje się do osobistych doświadczeń, również tych związanych z życiem prywatnym. W Powiedzmy, Gantenbein... opowiada o swojej relacji z Ingeborg Bachmann, którą poznał w 1958 roku. Pisarze zostali kochankami jeszcze wtedy, gdy Frisch formalnie był związany ze swoją pierwszą żoną. Po jego rozwodzie zamieszkali razem w Rzymie. Ich związek był burzliwy, gdyż Frisch nie przywiązywał wagi do wierności. Jednak gdy Bachmann również nie była mu wierna, nie potrafił tego zaakceptować. Ciekawe zestawienie relacji z ich wspólnego życia powstaje po przeczytaniu zarówno powieści Frischa, jak również później wydanej książki Bachmann Malina. Para ostatecznie rozstała się w 1965 roku.

Dziś jednak o innej powieści Maksa Frischa – przetłumaczonej na 25 języków, bestsellerowej w roku wydania (1958) książce Homo Faber: relacja. Tylko w Niemczech do roku 1998 rozeszła się w 4 milionach egzemplarzy.

Sentymenty od rana – tego nie zniesie żaden mężczyzna. To już lepiej samemu zmywać.

Tytułowy homo faber, czyli „człowiek pracy”, to wzór nowoczesnej osobowości: racjonalnej, naukowej i zorientowanej na cel. W głośnej powieści Maksa Frischa reprezentuje ją inżynier Walter Faber, beznamiętny i pewny siebie samotnik z wyboru. Podczas podróży, prowadzącej przez Caracas, Gwatemalę i Francję aż do Grecji, towarzyszy mu bezwzględne fatum, stawiające na drodze bohatera kolejne osoby z jego przeszłości. Niepostrzeżenie losy Fabera upodabniają się do antycznej tragedii, w której kolejność wydarzeń dyktuje nieubłagane, tajemnicze prawo przeznaczenia. Jak upomina bohatera jedna z postaci:

Technika jest podstępem, zmierzającym do urządzenia świata tak, byśmy go nie musieli przeżywać. Technik, inżynier, homo faber, jak zwał, tak zwał, czyni wszystko, by uczynić świat użytkowym. Inaczej jako uczestnik gry w życie nie wie, co z tym światem począć. Twoje zasady termodynamiki to mity, a Edyp, Sfinks, Erynie i Ateny to fakty.

Posłuchajcie fragmentu słuchowiska Homo Faber":

Fragment słuchowiska „Homo Faber” w reżyserii Agnieszki Korytkowskiej Mazur, Narodowy Instytut Audiowizualny, Polskie Radio S.A. (2013) udostępniony dzięki uprzejmości serwisu Ninateka.pl.

Max Frisch to autor takich powieści jak Stiller (1956), Powiedzmy, Gantenbein... (1964), Montauk (1975) czy właśnie opisywany powyżej, a zekranizowany w 1991 roku Homo Faber (1957). Pisał też dzienniki i dramaty, m.in. „Chiński mur” (1947), „Rip von Winkle” (1953), „Biedermann i podpalacze” (1958). Po polsku ukazał się również zbiór jego opowiadań Sinobrody (2002), prezentujący 11 dzieł z różnych okresów twórczości pisarza. Otrzymał takie wyróżnienia dla pisarzy niemieckojęzycznych jak Nagroda Georga Büchnera (1958), Nagroda Pokojowa Księgarzy Niemieckich (1976) czy Nagroda Heinricha Heine (1958), a w 1965 roku został także laureatem Nagrody Jerozolimskiej. Po jego śmierci w 1991 roku rodzinne miasto Zurych ustanowiło nagrodę literacką jego imienia, przyznawaną co cztery lata.

Zachęcamy do wysłuchania całego słuchowiska w serwisie Ninateka.pl

Za udostępnienie materiałów dziękujemy serwisowi Ninateka.pl.


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 14.01.2016 13:03
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post