Dla osób zastanawiających się po co w czytniku wysokie rozdzielczości ekranów.
Może zadajcie pytanie, po co wydania książek na kredowym papierze, intensywnie czarną czcionką i jeszcze w twardej oprawie?
Pierwszym czytnikom zarzucano, że mają słaby kontrast - tło ekranu było lekko szarawe, a czcionce też daleko było do głębokiej czerni. Każda generacja ekranu poprawiała te parametry, dość sporym krokiem było podświetlenie w Kindle PW, bo pierwsze w Nooku było słabe.

Wyższa rozdzielczość przyda się, jak użytkownik lubi czytać małą czcionką, bo np. lubi jak jest więcej słów na stronie (ekranie) - będzie wyraźniej.
Wyższa rozdzielczość się przyda, gdy w książce będą ilustracje, zdjęcia. Mimo odcieni szarości będą lepszej jakości niż na ekranach starszej generacji.

Na szczęście czytnik jest takim urządzeniem, że nie ma potrzeby zmieniać go co roku, czy dwóch, więc takie bajery są dla gadżeciarzy lub tych, co dopiero zastanawiają się nad zakupem.

Dla osób zastanawiających się po co w czytniku wysokie rozdzielczości ekranów.
Może zadajcie pytanie, po co wydania książek na kredowym papierze, intensywnie czarną czcionką i jeszcze w twardej oprawie?
Pierwszym czytnikom zarzucano, że mają słaby kontrast - tło ekranu było lekko szarawe, a czcionce też daleko było do głębokiej czerni. Każda generacja ekranu poprawiała te...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Jeszcze raz zapytam: po co przeobrażać czytniki książek w tablety, skoro te drugie już są na rynku i sprzedają się doskonale?
Nie wiem skąd bierzesz te dane. Czytniki mają się nieźle jeżeli chodzi o sprzedaż ale trzeba podkreślić jedną bardzo ważną rzecz: czytniki to nie smartfony, które kupuje się co roku, bo wychodzi nowszy model. Jeden zakupiny czytnik to inwestycja na lata. I to jest olbrzymi plus, bo kto chciałby kupować nowy czytnik rok w rok? Ja sam posiadam Kindle Keyboard od jakichś dwóch lat i wciąż czyta mi się na nim dobrze. Myślę co prawda o nowym ale szkoda byłoby mi go schować do szuflady skoro jeszcze działa.

Ja naprawdę cię nie rozumiem. Po co robić z czytnika tablet, skoro rynek tabletów jest nabrzmiały po brzegi? Gdzie tu logika, bo ja jej nie widzę. Ja uważam, że gdyby czytnik książek zamieniono jednak w tablet, to jego sprzedaż by drastycznie spadła, bo kto chce mieć tablet, to sobie go kupi - wybór jest przeogromny. Zaś fanom literatury zależy tylko na tym, by tekst wyglądał nieskazitelnie na ekranie, a to czytniki akurat gwarantują.

Jeszcze raz zapytam: po co przeobrażać czytniki książek w tablety, skoro te drugie już są na rynku i sprzedają się doskonale?
Nie wiem skąd bierzesz te dane. Czytniki mają się nieźle jeżeli chodzi o sprzedaż ale trzeba podkreślić jedną bardzo ważną rzecz: czytniki to nie smartfony, które kupuje się co roku, bo wychodzi nowszy model. Jeden zakupiny czytnik to inwestycja na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja się jedynie odnosiłem do wypowiedzi Michała, który pisał: "Wciąż nie potrafie zrozumieć ludzi kochających się w zapachu , wyglądzie książek". Osobiście nie znam żadnego wielbiciela książek, który nie lubił by zapachu papieru. A jeszcze nowego, prosto z księgarni, to już bajka. Nie chodzi mi przy tym, by książkę nieustannie wąchać podczas czytania. Każdy rozumie o czym mowa.

Ja się jedynie odnosiłem do wypowiedzi Michała, który pisał: "Wciąż nie potrafie zrozumieć ludzi kochających się w zapachu , wyglądzie książek". Osobiście nie znam żadnego wielbiciela książek, który nie lubił by zapachu papieru. A jeszcze nowego, prosto z księgarni, to już bajka. Nie chodzi mi przy tym, by książkę nieustannie wąchać podczas czytania. Każdy rozumie o czym...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja swojego Kundelka mam od nieco ponad roku, czyta się na nim wyśmienicie, jednak możliwość podświetlania jest nieoceniona, nie jeden raz wracając pociągiem było za ciemno na zwykłą książkę :/ Polecam, sama mam model Peperwhite z wifi, co w pełni mi wystarcza :)

Ja swojego Kundelka mam od nieco ponad roku, czyta się na nim wyśmienicie, jednak możliwość podświetlania jest nieoceniona, nie jeden raz wracając pociągiem było za ciemno na zwykłą książkę :/ Polecam, sama mam model Peperwhite z wifi, co w pełni mi wystarcza :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Z Kindle Paperwhite 2 zaprzyjaźniłam się stosunkowo nie dawno, ale nie mogę powiedzieć na niego złego słowa. Czyta się niezwykle przyjemnie, nie bolą oczy, a w jednym miejscu mogę mieć i setki książek. Na prawdę rzadko da się zobaczyć piksele z poprzedniej strony, a do mniejszego wymiaru książki bardzo szybko można się przyzwyczaić. Gdybym dopiero zamierzała kupić czytnik pewnie pokusiłabym się na nowego Paperwhite 3, ale cena jest zbyt wygórowana żeby wymieniać sprzęt co każdy nowy model, szczególnie kiedy "stary" sprawdza się doskonale :)

Z Kindle Paperwhite 2 zaprzyjaźniłam się stosunkowo nie dawno, ale nie mogę powiedzieć na niego złego słowa. Czyta się niezwykle przyjemnie, nie bolą oczy, a w jednym miejscu mogę mieć i setki książek. Na prawdę rzadko da się zobaczyć piksele z poprzedniej strony, a do mniejszego wymiaru książki bardzo szybko można się przyzwyczaić. Gdybym dopiero zamierzała kupić czytnik...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Można zawsze kupić zapach książek i spryskiwać nim czytnik;) (wyrazy szacunku dla osoby, która odkryła tę niszę w rynku):
http://smellofbooks.com/

Można zawsze kupić zapach książek i spryskiwać nim czytnik;) (wyrazy szacunku dla osoby, która odkryła tę niszę w rynku):
http://smellofbooks.com/

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Wybaczcie, nic na to nie poradzę, że jestem książkowym fetyszystą ;)
Jak poznam kiedyś osobiście jakąś koleżankę z LC z "super-mega-kindlem", to chętnie poliżę jej...czytnik. Ciekawe jak zareaguje ;)

Wybaczcie, nic na to nie poradzę, że jestem książkowym fetyszystą ;)
Jak poznam kiedyś osobiście jakąś koleżankę z LC z "super-mega-kindlem", to chętnie poliżę jej...czytnik. Ciekawe jak zareaguje ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Ja swojego Larka nabyłam w empiku :) Spełnia moje oczekiwania. Jednak żaden czytnik czy wypasiony lub standardowy nie zastąpi książki :)

Ja swojego Larka nabyłam w empiku :) Spełnia moje oczekiwania. Jednak żaden czytnik czy wypasiony lub standardowy nie zastąpi książki :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Nie żebym narzekał, bo Paperwhite 2 to znakomite urządzenie, ale najbardziej by mnie Amazon ucieszył kilkoma dodatkowymi centymetrami kwadratowymi powierzchni ekranu - żeby był on taki, jak w tej chwili cały czytnik. Chociaż podniosłyby się zapewne głosy, że to nieporęczny rozmiar.

Nie żebym narzekał, bo Paperwhite 2 to znakomite urządzenie, ale najbardziej by mnie Amazon ucieszył kilkoma dodatkowymi centymetrami kwadratowymi powierzchni ekranu - żeby był on taki, jak w tej chwili cały czytnik. Chociaż podniosłyby się zapewne głosy, że to nieporęczny rozmiar.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Posiadam Kindle Paperwhite 2 i uważam, że te nowe bajery nie są w ogóle przydatne :D
Amazon wydaje kolejne wersje, aby odświeżać asortyment zarabiać więcej pieniędzy :D

Posiadam Kindle Paperwhite 2 i uważam, że te nowe bajery nie są w ogóle przydatne :D
Amazon wydaje kolejne wersje, aby odświeżać asortyment zarabiać więcej pieniędzy :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post