Audiobook i e-book w jednym!
Usługę dla tych, którzy chcieliby na przemian słuchać i czytać książki elektroniczne - w zależności od potrzeb w danym momencie - uruchomi jutro poznańska firma Legimi.com. Według jej twórców, będzie to pierwsza tak pomyślana usługa na świecie.
Wszystko w zależności od tego, w jakiej sytuacji się znajdujemy. Możemy w domu zacząć czytać książkę w tablecie, aby po chwili w samochodzie słuchać dalszego ciągu lektury wprost ze smartfona - wyjaśnia Mikołaj Małaczyński, szef Legimi.com.
Za pomocą tej najnowszej aplikacji, można czytać bądź słuchać wszystkich tekstów dostępnych w zasobach www.legimi.com (zakupionych w serwisie bądź uploadowanych przez użytkowników z różnych źródeł). Aplikacja Legimi z funkcją czytania na głos dostępna jest na iPada, iPhone’a oraz urządzenia z systemem Android.
Do tej pory niektóre z dostępnych na rynkach czytników, jak Kindle, dawały możliwość automatycznej syntezy mowy, lecz jakość głosu (nienaturalny, generowany przez komputer) powodowała zazwyczaj niechęć ze strony użytkowników. Nigdy dotąd żadne z tego typu urządzeń nie mogło więc zastąpić klasycznych audiobooków. Tymczasem Legimi wykorzystuje najbardziej zaawansowane rozwiązanie tzw. "chmury obliczeniowej" w połączeniu z nagradzaną technologią Ivona Software, dzięki czemu głos czytający e-booki jest naturalny. Jedynym warunkiem skorzystania z funkcji jest połączenie z internetem w trakcie słuchania. Co ważne, możemy słuchać nie tylko w języku polskim, ale także: angielskim, niemieckim, hiszpańskim i francuskim.
Aplikacja może zatem z powodzeniem integrować dwa odrębne nośniki: e-book z audiobookiem. Słuchanie klasycznego audiobooka z komórki czy iPoda jest o tyle uciążliwe, że wydawane są na jednej, a nawet kilku płytach CD (przegranie nagrania raz, że jest długotrwałe, a dwa - wymaga dużej ilości wolnego miejsca w pamięci telefonu czy innego nośnika).
Źródło: Legimi.com
komentarze [8]
Mam Agatę i używam jej z TextALoud (w Win7/64 na laptopie Expressivo mi nie hula), ale kobiecie nie wierzę ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Natomiast taki Jacek (głos Expressivo)
...jest kompletnie beznadziejny. Przemawia do Ciebie jak toster któremu się procesor zacina. Syntezator tak ale z głosem Agata (do zaimportowania z innego programu).
Przekonałem się jakiś czas temu do elektronicznego lektora Expressivo. Żywy lektor zawsze się wczuwa (choćby nie miał takiego zamiaru) i tym samym rysuje już jakiś wstępny profil odbioru, wnosi elementy stylowe i amplitudę nastroju. Natomiast taki Jacek (głos Expressivo) wszystko czyta jednakowo, co pozwala wyobraźni na nieskrępowaną pracę.
To kwestia gustu oczywiście. Ja...
Najlepsze są audiobooki, gdzie czyta zespół aktorów i dodane są dźwięki. Do tej pory tylko "Wiedźmin" jest godny polecenia. Aktorzy nie czytają, lecz grają swe role. Do tego szczęk broni, muzyka, dźwięki otoczenia... super.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
To już stara technologia :P
Teraz pracuje się nad książkami multimedialnymi wpływającymi na różne zmysły. Np. po otwarciu strony opisującej nocny spacer po cmentarzu z głośników mają dobywać się delikatne, niepokojące dźwięki. W innym miejscu śpiew ptaków albo szum miasta itd. Do tego proste animacje - o ile fajniejszym dodatkiem do opisu bitwy o Waterloo byłaby nie...
no ciekawe, żabawne,że dopiero teraz o tym czytam :/
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Zapraszamy do dyskusji na temat "Audiobook i e-book w jednym!"
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post