Jesteśmy społecznością, która kocha książki

- Zastanawiam się , czy Dee da się namówić, żeby mi coś takiego zrobić - odpowiedział Archer beztrosko, ignorując Daemona. - No wiesz, jak już nie będzie w przeciwnej drużynie. - Nie zrobi ci żadnego kurczaka - odparł Daemon. - Och, na pewno mi zrobi kurczaka. - Archer zaśmiał się głęboko. - Zrobi mi tyle kurczaka, ile będę chciał. Daemon mruknął niezadowolony, a ja nie mogłam uwierzyć. że się kłócą o tak hipotetyczną sytuację, jak to, czy Dee usmaży kurczaka, czy też nie. Ale nie powinnam być zaskoczona. Godzinę temu kłócili się o ty, czy Shane byłby lepszym ojcem niż Rick z serialu The Walking Dead. Jakimś cudem Daemon później stwierdził, że Gubernator, pomijając socjopatyczne zapędy, byłby najlepszym ojcem. Fakt, że Archer nigdy nie jadł w Olive Garden, ale oglądał The Walking Dead, był po prostu dziwny.

- Zastanawiam się , czy Dee da się namówić, żeby mi coś takiego zrobić - odpowiedział Archer beztrosko, ignorując Daemona. - No wiesz, jak j...

Kiedy ludzie znikali w tajemniczych okolicznościach, działo się tak dlatego, że nagle otrzymywali nowy kod pocztowy. Taki jak 666 (…).

Kiedy ludzie znikali w tajemniczych okolicznościach, działo się tak dlatego, że nagle otrzymywali nowy kod pocztowy. Taki jak 666 (…).

- Uciekasz. Demon wyższej kasty westchnął. – Nawet po tym, jak prosiłem, żebyś tego nie robiła, a wydaje mi się, że byłem przy tym miły. – Zerknął na tropiciela i się skrzywił. – Byłem miły?

- Uciekasz. Demon wyższej kasty westchnął. – Nawet po tym, jak prosiłem, żebyś tego nie robiła, a wydaje mi się, że byłem przy tym miły. – Z...

- Dobra. Kiedy i gdzie widzieliście to wcześniej? - zapytałam ostro, oddychając zbyt pospiesznie. - Od teraz będę musiała golić skrzydła? - Mała... - Usta Rotha drgnęły. Uniosłam rękę, wskazując na niego palcem. - Nie waż się śmiać, kretynie! To wcale nie jest śmieszne. Moje skrzydła to wybryk natury! Uniósł obie ręce. - Nie będę się śmiał, ale myślę, że powinnaś odpuścić sobie maszynkę do golenia. Poza tym wiele stworzeń ma pióra na skrzydłach. - Kto na przykład? (...) - Na przykład... jastrzębie - odparł. Ściągnęłam brwi. - Jastrzębie? - I orły? - Nie jestem ptakiem Roth!

- Dobra. Kiedy i gdzie widzieliście to wcześniej? - zapytałam ostro, oddychając zbyt pospiesznie. - Od teraz będę musiała golić skrzydła? - ...

- (…) W szkole jest zombie. – Uniósł brwi. – Zabrzmiało jak początek kiepskiego horroru.

- (…) W szkole jest zombie. – Uniósł brwi. – Zabrzmiało jak początek kiepskiego horroru.

Kto potrzebuje latarki, gdy ma się Daemona?

Kto potrzebuje latarki, gdy ma się Daemona?

- Nie powinieneś w to ingerować – powiedział tropiciel, zaciskając ręce w pięści. Nowy poruszał się bezszelestnie. - A ty powinieneś pocałować mnie w dupę. Co ty na to?

- Nie powinieneś w to ingerować – powiedział tropiciel, zaciskając ręce w pięści. Nowy poruszał się bezszelestnie. - A ty powinieneś pocałow...

- Od dawna czekałem, by przeprowadzić badania na kimś takim jak ty - powiedział do Daemona głosem pełnym emocji. Daemon uniósł brew. - Kolejny fan. Mam ich wszędzie. - Tylko ty uważasz to za coś dobrego - wymamrotalam. Uśmiechnął się do mnie szeroko.

- Od dawna czekałem, by przeprowadzić badania na kimś takim jak ty - powiedział do Daemona głosem pełnym emocji. Daemon uniósł brew. - Kol...

- No i? A ja jestem kosmitką. Nie mogę osądzać.

- No i? A ja jestem kosmitką. Nie mogę osądzać.