Niejednoznacznie pozytywny

Okładka książki Niejednoznacznie pozytywny Filip Chajzer
Okładka książki Niejednoznacznie pozytywny
Filip Chajzer Wydawnictwo: Wydawnictwo Luna biografia, autobiografia, pamiętnik
280 str. 4 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Luna
Data wydania:
2024-05-15
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-15
Liczba stron:
280
Czas czytania
4 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367996716
Tagi:
literatura polska wspomnienia biografia Chajzer
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki 66 powodów do szczęścia Filip Chajzer, Teresa Godlewska
Ocena 6,3
66 powodów do ... Filip Chajzer, Tere...
Okładka książki Chajzerów dwóch Filip Chajzer, Zygmunt Chajzer
Ocena 6,6
Chajzerów dwóch Filip Chajzer, Zygm...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
111 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1007
803

Na półkach: ,

Cenię biografie, jednocześnie stronię od książek wychodzących spod piór celebrytów. Sama więc nie wiem jak do tego doszło, że sięgnęłam po „Niejednoznacznie pozytywnego” Filipa Chajzera. Mleko się jednak rozlało, książkę odsłuchałam w formie audiobooka (ale o tym szerzej za chwilę) a ja zostałam z tym niejednoznacznym uczuciem w głowie, że coś tutaj poszło nie tak.
Podkreślić należy fakt, iż jest to książka przede wszystkim autobiograficzna. Splata ze sobą pamiętnik dziennikarza, skreślony w z najbardziej dramatycznym okresie jego życia. Są to zapiski z chwil tuż po tym, gdy w wyniku wypadku samochodowego traci swojego ośmioletniego syna Maksa. W książce znajdziemy również odautorskie komentarze dotyczące jednak nie tylko tego mrocznego okresu ale również całego późniejszego życia już w cieniu owej tragedii. W książce tej znajdziemy zatem również wzmianki dotyczące życia w blichtrze telewizyjnych kamer oraz narastającej sławy.
Cała książka przesiąknięta jest emocjonalnymi, druzgoczącymi zapiskami, skrajnymi uczuciami, jakich doświadczał po śmierci dziecka Chajzer, od totalnej pustki po czarną rozpacz. Dziennikarz spisuje również drogę, jaką przechodził i przechodzi nadal, by walczyć z pogłębiającą się z tego powodu depresją, wskazuje osoby, które i w jaki sposób mu pomagały (lub też stały na drodze do osiągnięcia względnego wewnętrznego spokoju ducha).
Znajdziemy tutaj dodatkowo komentarze dotyczące najgłośniejszych akcji i charytatywnych działań (za przykład niech posłuży hucznie zorganizowane przyjęcie urodzinowe dla autystycznej dziewczynki) oraz antenowych wpadek (jak przykładowo kontrowersyjnej sytuacji w telewizji śniadaniowej). Nie brak również wzmianek na temat hejtu czy skoordynowanych działań paparazzich. Jednym słowem – autor komentuje najbardziej kluczowe punkty swojego życia, trochę je objaśniając, trochę się z nich tłumacząc, odsłaniając też ich nieznane kulisy, co pozwala spojrzeć na nie z innej perspektywy aniżeli ta pompowana przez media.
O ile to ostatnie może być dla mnie zrozumiałe, to niezrozumiałym pozostaje już pomysł publikowania pamiętnika pisanego po śmierci syna, bez najmniejszej bodaj cenzury. Autor w treści niejednokrotnie podkreśla, że pisanie dziennika było formą autoterapii, którą uskuteczniał w najbardziej newralgicznym czasie swojego życia a jego publikacja ma na celu pomóc ludziom w podobnej sytuacji. Jestem w stanie to jak najbardziej zrozumieć. Czuję intencje autora w tej kwestii. Jest to, powiedzmy, logiczna przesłanka, by tego rodzaju treści publikować szerszej publiczności w takiej „surowej”, niezmienionej formie.
Z drugiej zaś strony, proszę mi uwierzyć, treść owych zapisków jest tak intymna, szczera, druzgocząca, bezpośrednia i niepoddana najmniejszej nawet redakcyjnej obróbce, że mam bardzo mieszane odczucia, czy w tej właśnie formie powinna zostać opublikowana. Pewne emocje powinny być przeżywane w domowym zaciszu, pewnych uczuć nie powinno się wystawiać na sprzedaż. Jeśli zaś w celach dydaktycznych, to może jednak warto by je było poddać drobnej językowej obróbce (chyba, że językowo są na wysokim poziomie i same w sobie pozostają tekstem literacko doskonałym, takim do kontemplacji, który ma szansę się obronić).
„Niejednoznacznie pozytywny” pod względem językowym pozostaje niestety książką przeciętną. FFilip Chajzerzarówno w samym pamiętniku (co w obliczu treści i okoliczności jego powstawania można jakoś usprawiedliwić),nie stroni od używania kolokwializmów, wulgaryzmów, potocznego stylu. Jest to swego rodzaju strumień myśli, chaotyczny, pozbawiony planu, ładu, momentami być może podbarwiony agresywnym tonem.
Jednoznacznym plusem tej publikacji jest fakt, iż książką tą dziennikarz uświadamia jak kruche jest zarówno życie jak i psychika ludzka. Wskazuje, iż warto cieszyć się każdym dniem z bliskimi, bo nie zna się ani dnia, ani godziny. Truizm, wart jednak regularnego podkreślania. Jednocześnie to biografia bez cenzury, nad którą powinno się mocno popracować pod względem formalnym. W odbiorze jawi się bowiem jako pozycja w treści mocno gorączkowa i szokująca, jakby wydana w pośpiechu. Trochę szkoda, bo można było z tej książki wycisnąć znacznie więcej.

Cenię biografie, jednocześnie stronię od książek wychodzących spod piór celebrytów. Sama więc nie wiem jak do tego doszło, że sięgnęłam po „Niejednoznacznie pozytywnego” Filipa Chajzera. Mleko się jednak rozlało, książkę odsłuchałam w formie audiobooka (ale o tym szerzej za chwilę) a ja zostałam z tym niejednoznacznym uczuciem w głowie, że coś tutaj poszło nie tak....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
142
40

Na półkach:

Kiedy usłyszałam,że Filip Chajzer wydaje biografię pomyślałam sobie "Po co?" Co może o życiu napisać facet przed 40? Ale usiadłam,przeczytałam i mile się zaskoczyłam. Być może dlatego,że to nie jest stricte jego biografia. To przejście przez żałobę po stracie syna. Wspomnienia, zapiski z pamiętnika, żywe emocje. Muszę przyznać,że dawno nie uroniłam łez przy książce,a tu leciały...
Mimo poruszanych ciężkich tematów,bardzo miłe zaskoczenie.

Kiedy usłyszałam,że Filip Chajzer wydaje biografię pomyślałam sobie "Po co?" Co może o życiu napisać facet przed 40? Ale usiadłam,przeczytałam i mile się zaskoczyłam. Być może dlatego,że to nie jest stricte jego biografia. To przejście przez żałobę po stracie syna. Wspomnienia, zapiski z pamiętnika, żywe emocje. Muszę przyznać,że dawno nie uroniłam łez przy książce,a tu...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
288
163

Na półkach:

Nieważne, że w domu pierdyliard książek do przeczytania, na wirtualnej półce w Storytel czeka też już ładny stosik, a tu bach, wyświetla się nowy tytuł i bezczelnie wskakuje bez kolejki.
Włączyłam audiobook pod wpływem jakiegoś impulsu i w sumie nie żałuję, choć też mam mieszane uczucia.

Nie oceniam tej książki w kategoriach słaba/dobra/ładna.... traktuję ją jak taką osobistą opowieść, spowiedź życia.
Jest to pełna emocji opowieść o niewyobrażalnej stracie, jaką jest śmierć dziecka, o żałobie, depresji, o trudnej drodze jaką przeszedł Filip Chajzer od tamtych tragicznych wydarzeń do dzisiaj. Opowieść o wielkiej miłości do syna, nieprawdopodobnych znakach, marzeniach, ścieżce zawodowej, działalności charytatywnej, rodzinie, o swoim adhd.
W niektórych momentach serce się kraje, w niektórych rośnie oburzenie - na żerujących na tragedii paparazzich, na hejt w sieci.

Tekst czytał sam autor, z wyjątkiem części pamiętnika z 2015 r - tu oddał głos lektorowi. Słuchałam z dużą uwagą, to było przejmujące, szczere. Dalsza część książki wydała mi się nieco chaotyczna, za bardzo nie złapałam, do czego to wszystko zmierza.

Nie orientuję się w kwestii działalności fundacji Chajzera i jakiejś afery, nie będę się w to zagłębiać. Na pewno media będą na tym żerować, niezależnie od tego, jaka jest prawda. I niestety, po takich akcjach żadne tańce z gwiazdami, czy inne tv -show nie pomogą, zostanie niesmak, swąd, zła sława....

Może tą książką Filip Chajzer chciał przełamać pudelkowo-superexpressowe wyobrażenia na swój temat? Zawsze warto poznać historię u źródeł, wysłuchać głosu głównego bohatera, a nie opierać się na plotkach z kolorowych gazet i portali.

Nieważne, że w domu pierdyliard książek do przeczytania, na wirtualnej półce w Storytel czeka też już ładny stosik, a tu bach, wyświetla się nowy tytuł i bezczelnie wskakuje bez kolejki.
Włączyłam audiobook pod wpływem jakiegoś impulsu i w sumie nie żałuję, choć też mam mieszane uczucia.

Nie oceniam tej książki w kategoriach słaba/dobra/ładna.... traktuję ją jak taką...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
137
136

Na półkach:

Filip Chajzer - dziennikarz, osoba medialna, prezenter radiowy i telewizyjny. Z pewnością znany przez większość osób w naszym kraju. Ja osobiście kibicuję mu w życiu prywatnym jak i zawodowym.
Niedawno opublikował książkę o sobie, a dokładnie swoje zapiski z roku 2015, kiedy to stracił swojego ukochanego synka. Zapiski uzupełnione są o teraźniejsze, aktualne wydarzenia, które zmieniły w Panu Filipie sposób postrzegania świata i patrzenia na przyszłość.

Po tragedii w 2015 roku, po stracie synka jego terapeuta poradził mu, by pisał, by dużo pisał, to pisanie stało się dla niego formą terapii, która mu bardzo pomagała. Teraz możemy przeczytać o jego doświadczeniach. Filip Chajzer zaprasza nas do swoich najgłębszych i najbardziej osobistych momentów, do swojego życia, emocji i duszy.

Niejednokrotnie na kartach tej książki zwraca się bezpośrednio do swojego zmarłego syna, jego słowa przepełnione miłością, dziękuje mu za obecność duchową. Te słowa są wzruszające i pełne ogromnej tęsknoty.
Książka jest swoistym monumentem uczuć i wspomnień, napisana z miłości i o miłości – miłości ojca do syna, bezgranicznej i nieskończonej.

Strata, żałoba, a także depresja. Pan Filip opowiada o tym wszystkim. Porusza temat paparazzich, internetowych hejterów, ale również opowiada o dobrych ludziach i niesamowitych akcjach charytatywnych, które organizował. Nie zabrakło też wątków związanych z pracą dziennikarską, zwłaszcza w trudniejszych i smutniejszych momentach życia.

Książkę warto przeczytać, mimo że niesie olbrzymi ładunek emocjonalny. Jest to lektura, która przypomina nam, jak cenne są chwile spędzone z bliskimi i jak kruche może być życie każdego z nas. Warto cieszyć się każdym dniem, brać życie w całości, dbać o bliskich i iść do przodu pomimo wszystko. Po przeczytaniu nasuwa się wiele refleksji. Zachęcam Was do przeczytania.

Filip Chajzer - dziennikarz, osoba medialna, prezenter radiowy i telewizyjny. Z pewnością znany przez większość osób w naszym kraju. Ja osobiście kibicuję mu w życiu prywatnym jak i zawodowym.
Niedawno opublikował książkę o sobie, a dokładnie swoje zapiski z roku 2015, kiedy to stracił swojego ukochanego synka. Zapiski uzupełnione są o teraźniejsze, aktualne wydarzenia,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
176
137

Na półkach:

Czytałam na raty. Nie dlatego, że jest zła tylko dlatego, że trudno się czyta zalewając się łzami i odczuwając tak trudne emocje. Czytając słyszałam głos Filipa tak jakby siedział obok i mi to wszystko opowiadał. Bez ubarwiania i bez cenzury. Temat straty dziecka to coś czego nie mogę sobie wyobrazić i mam nadzieję nigdy nie poznam, ale gdy czytałam książkę a w tle mąż planował wyjazd naszej córki z babcią do Polski (mieszkam w Norwegii)- pierwszy wyjazd bez rodziców- nie mogłam spać. Nagle chciałam anulować bilet i nie zgodzić się na to. Oczywiście nie mogę wpadać w obłęd, ale jest to teraz dla mnie jeszcze trudniejsze wyzwanie.
Książka ta nie tylko jest jakby pamiętnikiem, jest kursem. Kursem dla rodziców, dla ludzi. Doceniać, cieszyć się z tego co się ma, zawsze walczyć o siebie i NIGDY nie krzywdzić innych bo nigdy nie wiesz czy twoje czyny czy słowa nie będą tą niewidzialną ręką, która popcha kogoś w czarną dziurę.
Nie tylko Filip nauczył mnie wiele- kobietę 40 lat, matkę 3 dzieci (19,7,4lat),pedagoga, ale jego mama mimo, że nigdy nie słyszałam nawet jej głosu.
Wsparcie, zrozumienie, akceptacja, pomoc.. wydaje się, że każda matka to oferuje naturalnie swoim dzieciom, ale mama Filipa robi to w taki sposób, że ten dorosły mężczyzna nie wstydzi się codziennie dzwonić, prosić o rady i wsparcie, a to jest ogromny sukces tej kobiety, a dla mnie wzór do naśladowania. Gdy mój syn zadzwoni do mnie i powie " mamo chce wyjechać, rzucić prace itd ja powiem powodzenia, bądź szczęśliwy!
Dziękuję Filip za te lekcje. Dzisiaj doceniam jeszcze bardziej, dzisiaj już mnie dzieci tak nie irytują ciągłymi kłotniami i wrzaskami. A musiałam przeczytać jak Ty żałujesz swoich nerwów na syna w pewnej sytuacji.
Powodzenia Filip!! Twoja siła jest również wzorem dla innych, walka o każdy dzień i życie w jakiekolwiek normie. Przyjadę specjalnie do Warszawy na kebaba jeszcze tego lata!

Czytałam na raty. Nie dlatego, że jest zła tylko dlatego, że trudno się czyta zalewając się łzami i odczuwając tak trudne emocje. Czytając słyszałam głos Filipa tak jakby siedział obok i mi to wszystko opowiadał. Bez ubarwiania i bez cenzury. Temat straty dziecka to coś czego nie mogę sobie wyobrazić i mam nadzieję nigdy nie poznam, ale gdy czytałam książkę a w tle mąż...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
261
209

Na półkach:

Bardzo dobra książka, nadwyraz osobisa, przepełniona nadzieją, miłością, smutkiem połączonym z bólem.
Pokazująca, że depresja przychodzi niespodziewanie i sieje zamęt, a żeby z niej wyjść trzeba siły.

Autora kojarze jako tego pozytywnego, zawsze uśmiechniętego, a teraz mam przed sobą jego drugą twarz, tą smutniejszą.

Filip miał racje, że ta książka może pomóc innym, pokazuje, że można wyjść z depresji, z żalu po stracie, ale przede wszystkim, że miłość zostaje w nas na zawsze i każdy ma jakąś role do odegrania w tym życiu. Każdy ma swój czas na tej planecie.

Bardzo dobra książka, nadwyraz osobisa, przepełniona nadzieją, miłością, smutkiem połączonym z bólem.
Pokazująca, że depresja przychodzi niespodziewanie i sieje zamęt, a żeby z niej wyjść trzeba siły.

Autora kojarze jako tego pozytywnego, zawsze uśmiechniętego, a teraz mam przed sobą jego drugą twarz, tą smutniejszą.

Filip miał racje, że ta książka może pomóc innym,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
62
9

Na półkach:

Mój jedyny zarzut co do tej książki jest taki, że jest ona bardzo nierówna.
Pierwsza część opowiadająca o ogromnym cierpieniu i próbie poradzenia sobie ze stratą dziecka, niezwykle emocjonalna i poruszająca.
Druga część bardzo chaotyczna. Przeplatające się ze sobą wątki ADHD, wyzwań związanych z otwarciem kebaba, pracy reportażysty i prowadzącego program śniadaniowy sprawiły, że finalnie poczułam się znużona książką, mimo tego, że pierwsza część mnie bardzo poruszyła.

Mój jedyny zarzut co do tej książki jest taki, że jest ona bardzo nierówna.
Pierwsza część opowiadająca o ogromnym cierpieniu i próbie poradzenia sobie ze stratą dziecka, niezwykle emocjonalna i poruszająca.
Druga część bardzo chaotyczna. Przeplatające się ze sobą wątki ADHD, wyzwań związanych z otwarciem kebaba, pracy reportażysty i prowadzącego program śniadaniowy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
403
28

Na półkach: ,

Jako osoba nie oglądająca tv i praktycznie nie słuchająca radia do osoby Filpa Chajzera mam neutralny stosunek, po prostu nie śledzę jego aktywności zawodowych. Bliski mi jest za to temat o którym pisze w tej książce i choć lektura trudna i naładowana emocjami to jestem wdzięczna za to, że powstała. Porusza ciężki temat śmierci własnego dziecka, ale również przeżywania żałoby, depresji, terapii oraz innych metod radzenia sobie w tej ekstremalnej sytuacji.

Jako osoba nie oglądająca tv i praktycznie nie słuchająca radia do osoby Filpa Chajzera mam neutralny stosunek, po prostu nie śledzę jego aktywności zawodowych. Bliski mi jest za to temat o którym pisze w tej książce i choć lektura trudna i naładowana emocjami to jestem wdzięczna za to, że powstała. Porusza ciężki temat śmierci własnego dziecka, ale również przeżywania...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
183
178

Na półkach: ,

Naprawdę współczuję straty syna Panu Filipowi, na pewno to jest trauma dla każdego rodzica niewyobrażalna. Jednak książka po względnie niezłym początku jest, żeby nikogo nie urazić, słaba. Rozumiem, że to jest forma jakiejś terapii dla samego Autora i przerobienie tych wszystkich dołów. Ale, żeby sprzedać coś wartościowego to treść musi coś ze sobą wnosić, jakieś wartości dla innych, ja tu niczego nie znalazłem.

Naprawdę współczuję straty syna Panu Filipowi, na pewno to jest trauma dla każdego rodzica niewyobrażalna. Jednak książka po względnie niezłym początku jest, żeby nikogo nie urazić, słaba. Rozumiem, że to jest forma jakiejś terapii dla samego Autora i przerobienie tych wszystkich dołów. Ale, żeby sprzedać coś wartościowego to treść musi coś ze sobą wnosić, jakieś wartości...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
591
511

Na półkach: , ,

Trudno pisać o tej książce... Bo dotyka spraw strasznych. Bezgranicznego cierpienia po stracie niewyobrażalnej. Dziecka.
Otulam współczuciem i dobrą myślą WSZYSTKIE Osoby, które tęsknią za Maksem...

Trudno pisać o tej książce... Bo dotyka spraw strasznych. Bezgranicznego cierpienia po stracie niewyobrażalnej. Dziecka.
Otulam współczuciem i dobrą myślą WSZYSTKIE Osoby, które tęsknią za Maksem...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    125
  • Chcę przeczytać
    42
  • 2024
    23
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    5
  • Audiobook
    5
  • E-book
    3
  • Ebooki
    2
  • Przeczytane w 2024 roku
    2
  • Audiobooki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Niejednoznacznie pozytywny


Podobne książki

Przeczytaj także