Piekarz z Auschwitz

Szczerze mówiąc, mam trochę mieszane uczucia co do książki. Lektury z tematyki Holocaustu po które sięgam są albo wspomnieniami Ocalałych albo reportażami pisanymi na podstawie wywiadów, wspomnień, opracowań.
Autor tutaj opisuje swoich dziadków, wspomina ich z perspektywy bycia dzieckiem by później opisać ich przeżycia z obozów, w których się znaleźli i które cudem przeżyli. Wspomnienia te są przytoczonymi zeznaniami spisanymi dla Muzeum Auschwitz. Do tego momentu podobało mi się bardzo. Kolejna część książki, niestety mniej. Za dużo tu autora, o autorze, jego przemyśleń, porównań mi.in. Holocaustu do pandemii. Książka ma tytuł „Piekarz z Auschwitz”, a sama treść zawiera dosłownie kilka zdań na ten temat. I choć przemyślenia autora są bardzo refleksyjne, życiowe, to jednak po takim tytule, po takiej historii, spodziewałam się więcej informacji o dziadkach. Autor poświęcił na swoje refleksje czas, postarał się je usystematyzować aczkolwiek ja wolę czytać o Ocalałych. Książka jest króciutka, można przeczytać, ja nie czuję się przekonana do takiej formy i spodziewałam się czegoś innego.

Szczerze mówiąc, mam trochę mieszane uczucia co do książki. Lektury z tematyki Holocaustu po które sięgam są albo wspomnieniami Ocalałych albo reportażami pisanymi na podstawie wywiadów, wspomnień, opracowań.
Autor tutaj opisuje swoich dziadków, wspomina ich z perspektywy bycia dzieckiem by później opisać ich przeżycia z obozów, w których się znaleźli i które cudem...

Wzruszająca i niesamowita historia uwieczniona przez wnuka bohaterów. Ocalona od zapomnienia.

Wzruszająca i niesamowita historia uwieczniona przez wnuka bohaterów. Ocalona od zapomnienia.

Polecam gorąco lekturę tej książki. Warto zainwestować kilka godzin swojego czasu, by znów zgłębić temat, który co rusz schodzi na dalszy plan, a nie wolno go zaniechać. Każde przypomnienie o piekle, które zgotowała naszym przodkom niemiecka machina masowej zagłady i tortur, jest istotne. Ta książka jest mieszanką udokumentowanych zeznań dziadków autora, jak i wspomnień rodzinnych jego samego, co czyni tę pozycję bardzo osobistą. Przeczytamy w niej zarówno o rzeczach potwornych, jak i o bezgranicznej miłości do bliźniego, a w dodatku autor przenosi czytelnika w czasie. Raz czytamy stricte o latach 40tych w środku II. w.ś., aby za chwilę znaleźć się tu i teraz. Podobnie jak autor, uważam, że "Piekarz z Auschwitz" jest Książką, którą powinna przeczytać młodzież. Młodzi ludzie muszą zdawać sobie sprawę z tego, jak niszczycielska jest nienawiść, a jak silna i budująca jest miłość. To nie dla każdego jest oczywiste. Raz jeszcze polecam - must have dla każdego!

Polecam gorąco lekturę tej książki. Warto zainwestować kilka godzin swojego czasu, by znów zgłębić temat, który co rusz schodzi na dalszy plan, a nie wolno go zaniechać. Każde przypomnienie o piekle, które zgotowała naszym przodkom niemiecka machina masowej zagłady i tortur, jest istotne. Ta książka jest mieszanką udokumentowanych zeznań dziadków autora, jak i wspomnień...

Wzruszająca, pełna emocji historia. Wnosi mnóstwo ważnych wartości. Będę do niej wracać aby nigdy nie zapomnieć o tym co tak naprawdę w życiu jest ważne.

Wzruszająca, pełna emocji historia. Wnosi mnóstwo ważnych wartości. Będę do niej wracać aby nigdy nie zapomnieć o tym co tak naprawdę w życiu jest ważne.