Zrabowane nadzieje

Okładka książki Zrabowane nadzieje Nina Zawadzka
Okładka książki Zrabowane nadzieje
Nina Zawadzka Wydawnictwo: Filia powieść historyczna
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Wydawnictwo:
Filia
Data wydania:
2024-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-27
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383573113
Tagi:
Wojna Kielce Rodzina Konspiracja Naziści Germanizacja
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
768
768

Na półkach: ,

Przeczytałam już chyba wszystkie napisane przez tę autorkę książki i ta jej najnowsza trochę podniosła mi ciśnienie. Dlaczego? No bo ile razy można wałkować temat kolaboracji podczas II wojny światowej czy porywania i zniemczania polskich dzieci. Przecież zarówno literatura faktu jak i powieści obyczajowe już opisały te tematy na wszystkie możliwe sposoby. Pytam więc - po co tworzyć kolejną książkę o tym samym, jeżeli nie ma się w tym temacie nic nowego czy odkrywczego do dodania. Ja wiem, że to to są chwytliwe kwestie, które mocno działają na wyobraźnię i uczucia czytelników. Ale na prawdę nie ma świeżych tematów, które można by ciekawie opisać?

Pierwsza połowa książki nudna i monotonna. Rozumiem, że autorka zapoznaje nas z rodziną głównej bohaterki - Magdy Antoszewskiej : jej mamą Renatą, młodszą siostrą Adelą, bratem Mietkiem czy ciotką Luizą, u której mieszka w Kielcach aby nie dojeżdżać z rodzinnej wsi Ocisęki do pracy w miejskim ratuszu. Ale przez 150 stron???

Wybuch wojny powoduje zmiany zarówno na wsi, jak i w Kielcach, gdzie tworzy się ruch konspiracyjny, do którego wstępuje Magda. Wiedząc, że mąż jest w niemieckiej niewoli, snuje fantazje erotyczne o Marcelu - chłopaku poznanym w siatce konspiracyjnej... Dziwna ta główna bohaterka, jakby sama nie wiedziała czego chce w życiu. Jej matka zaś irytowała mnie na każdym kroku wygłaszaniem tych swoich staroświeckich "mądrości". Brat żyje na kocią łapę z matką dwójki swoich dzieci, co jak na tamte czasy i małą wieś, wydaje się mało prawdopodobne.

Romans dwójki bohaterów mało przekonujący, a szczególnie jego postawa względem swojej partnerki działała mi na nerwy. Straszny gbur i egoista z tego faceta. W moim odczuciu, to pomiatał nią i w ogóle jej nie szanował, w dodatku zlecał jej zadania konspiracyjne, które były bardzo ryzykowne. Jakoś nie czułam w tym związku miłości, troski i szacunku należnego kobiecie.

Najbardziej interesującym wątkiem okazały się porwania i wywózki polskich dzieci do Niemiec w celu ich germanizacji. Dzieci siłą oderwane od rodziców, rodzeństwa są w ośrodkach przejściowych fatalnie traktowane. Często padają ofiarą maltretowania czy zabójstw. Autorka opisała to w sposób przejmujący, ale ja już o tym tyle czytałam, że bardziej mnie te sceny (mające brać czytelnika na litość) irytowały zamiast mną wstrząsnąć, bo najbardziej wstrząsające były książki dokumentalne pisujące tego typu zdarzenia jak chociażby "Teraz jesteście Niemcami. Wstrząsające losy zrabowanych polskich dzieci". Natomiast wydarzenia przedstawione w powieści to po prostu wytwór wyobraźni autorki. Po raz kolejny pytam: po co, skoro tyle o tym już napisano? Trzeba przyznać, że udało się autorce wiernie odtworzyć klimat i dramaturgię zniemczania polskich dzieci, jednak za dużo już w literaturze polskiej wałkowania pewnych kwestii celem podniesienia atrakcyjności książki.

Pani Nina Zawadzka z pewnością ma dobry styl, potrafi doskonale opowiadać historie wojenne, o czym świadczy fakt, że przeczytałam wszystkie jej książki i każda mi się podobała, ale uważam, że poruszenie takich tematów jak obszerny wątek konspiracyjny i germanizacja polskich dzieci to już przegięcie z racji tego, że jest to powielanie chwytliwych tematów, których już nic nowego nie da się przekazać, chyba, że ktoś znajdzie naocznego świadka tamtych zdarzeń, który wniesie od siebie coś, co faktycznie widział i przeżył. Na końcu książki autorka pisze, że ułożyła powieść na podstawie właśnie zeznań świadków. A nie lepiej było po prostu rzetelnie spisać ich wspomnienia, zamiast na ich podstawie układać ckliwe historie? Wyszło zwykłe bajanie o tematach, które zawsze dobrze się sprzedadzą. Nie lubię gdy autorzy stosują takie sztuczki w celu podniesienia czytelnictwa. Niestety, momentami się nudziłam i w miarę wysoką ocenę daję za drugą połowę książka, bo w pierwszej straszne nudy.

Przeczytałam już chyba wszystkie napisane przez tę autorkę książki i ta jej najnowsza trochę podniosła mi ciśnienie. Dlaczego? No bo ile razy można wałkować temat kolaboracji podczas II wojny światowej czy porywania i zniemczania polskich dzieci. Przecież zarówno literatura faktu jak i powieści obyczajowe już opisały te tematy na wszystkie możliwe sposoby. Pytam więc - po...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
343
342

Na półkach:

Kiedy wybucha wojna Magda Antoszewska wie, że nie może siedzieć z założonymi rękami. Przy pierwszej lepszej okazji przyłącza się w Kielcach do konspiracji. Dzięki determinacji i odwadze szybko awansuje po szczeblach hierarchii. Jednak, gdy pewnego dnia okupanci porywają z jej rodzinnego domu dzieci, młoda kobieta odkrywa, że musi zawalczyć o życie młodszej siostry i bratanków. Chcąc odzyskać bliskich rozpoczyna śledztwo, którego wynik może zszokować Magdę.
Do tej pory jakoś mijałam się z twórczością Niny Zawadzkiej więc jest to moje pierwsze spotkanie… Pierwsze, ale po lekturze Zrabowanych nadziei mam nadzieję, że nie ostatnie. Uwielbiam jej pióro ! Uwielbiam tę historię! Chociaż muszę się przyznać, że z początku nie potrafiłam się w niej odnaleźć i nie byłam w stanie polubić Magdy. Wszystko zmieniło się z biegiem czasu… W końcu zrozumiałam motywację głównej bohaterki. Nie raz trzymałam za nią kciuki i smuciłam się, gdy była niesprawiedliwie traktowana przez bliskich. A fabuła? Cóż, z każdą kolejną stroną stawała się coraz bardziej wciągająca. Nie była łatwa czy lekka, niosła ze sobą wielki ogrom emocji aczkolwiek była do bólu prawdziwa i poruszała ważne życiowo i historycznie tematy. Autorka poruszyła takie tematy historyczne jak Mały Oświęcim, germanizacja polskich dzieci i związane z tym dramaty. Pokazała gehennę wielu polskich rodzin a szczególnie porwanych dzieci, która nie skończyła się wraz z zakończeniem drugiej wojny światowej. To książka o trudnych wyborach, która pokazuje, że dobrzy i źli ludzie są w każdym narodzie. Zrabowane nadzieje to lektura, która porusza do głębi. To historia, którą warto poznać.

Kiedy wybucha wojna Magda Antoszewska wie, że nie może siedzieć z założonymi rękami. Przy pierwszej lepszej okazji przyłącza się w Kielcach do konspiracji. Dzięki determinacji i odwadze szybko awansuje po szczeblach hierarchii. Jednak, gdy pewnego dnia okupanci porywają z jej rodzinnego domu dzieci, młoda kobieta odkrywa, że musi zawalczyć o życie młodszej siostry i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
156
66

Na półkach:

Pani Nina, to jedna z moich ulubionych autorek książek z wątkiem IIWŚ. I jak zawsze to bywa, znów się nie rozczarowałam. Jest to bardzo emocjonalna i dająca dużo do myślenia historia. Czasy wojny były dla wszystkich niesamowicie trudne. Ludzie tracili rodziny, ojców, matki, dzieci.. z czym możemy spotkać się również tutaj. Magda, to dziewczyna działająca w konspiracji, której siostrę i bratanków porwano, w celach germanizacji, co było dość częstym zabiegiem w tamtych czasach. Książka podzielona jest na trzy części. Na początku poznajemy Magdę i jej historię działalności w konspiracji. Kolejne dwie części, to przybliżenie nas do poznania Adeli - której losy możemy poznać podczas trwającej już wojny, ale i po niej. Książka jak najbardziej godna przeczytania, bardzo Wam ją polecam!

Pani Nina, to jedna z moich ulubionych autorek książek z wątkiem IIWŚ. I jak zawsze to bywa, znów się nie rozczarowałam. Jest to bardzo emocjonalna i dająca dużo do myślenia historia. Czasy wojny były dla wszystkich niesamowicie trudne. Ludzie tracili rodziny, ojców, matki, dzieci.. z czym możemy spotkać się również tutaj. Magda, to dziewczyna działająca w konspiracji,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
728
181

Na półkach: , , , , , ,

Tą książkę powinien przeczytać każdy. Decydując się na czytanie książki Niny Zawadzkiej wiem, że będzie ciężko, batdzo trudno i poruszajaco.. tematy poruszane przez autorkę przenikają mnie na wskroś. Są momenty że serce mi pęka i za każdym razem czuję wówczas wdzięczność że żyje w tych czasach.. Też ciężkich.. ale jakże innych..

Tą książkę powinien przeczytać każdy. Decydując się na czytanie książki Niny Zawadzkiej wiem, że będzie ciężko, batdzo trudno i poruszajaco.. tematy poruszane przez autorkę przenikają mnie na wskroś. Są momenty że serce mi pęka i za każdym razem czuję wówczas wdzięczność że żyje w tych czasach.. Też ciężkich.. ale jakże innych..

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
884
724

Na półkach: , ,

Biorąc do ręki książkę Pani Niny, jestem przekonana, że zabieram się za treść o ogromnym ładunku emocjonalnym, w której serce i rozum zostaną wystawione na próbę wytrzymałości. Każda kolejna strona wrzuca mnie w wir tragedii, bólu, śmierci oraz trudnej do zrozumienia nienawiści przejawiającej się w czynach.
@nina zawadzka perfekcyjnie obrazuje realia życia w czasie Wielkiej Wojny, opisując kilka typów ludzi: tych, co walczą, tych, którzy chcą przeczekać oraz takich, których osobisty dramat popycha do walki. Wszystko łączy obraz postaci z drugiej strony barykady, są tak samo niejednoznaczni - od kata, po przyjaciela. Styl płynny i wciągający, pozwala wczuć się w emocje targające bohaterami, uzewnętrznia wrażliwość i głębię w obliczu przeciwności losu.
#zrabowanenadzieje jest hołdem dla dzieci, które nieświadome niebezpieczeństw, przeszły trudną i bardzo śpieszną szkolę dorastania. Oderwane od rodzin, matek, znanej codzienności, bite i głodzone szukały przestrzeni dla siebie, w ciszy i strachu. Zapomniane, zmuszane do milczenia, bez wsparcia, zrozumienia i sprawiedliwości, wywożone na roboty, germanizowane, zabijane. Ofiary dorosłych przepychanek, okoliczności i żądzy władzy. Wiele z nich nigdy nie powróciło ciałem, zgubiło świadomość i wiedzę o tym, kim są i skąd pochodzą.
To opowieść o cierpieniu, trudnych wyborach i nadziei wbrew kolejom losu.

Biorąc do ręki książkę Pani Niny, jestem przekonana, że zabieram się za treść o ogromnym ładunku emocjonalnym, w której serce i rozum zostaną wystawione na próbę wytrzymałości. Każda kolejna strona wrzuca mnie w wir tragedii, bólu, śmierci oraz trudnej do zrozumienia nienawiści przejawiającej się w czynach.
@nina zawadzka perfekcyjnie obrazuje realia życia w czasie Wielkiej...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
544
506

Na półkach:

Historie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami to coś, po co wiele czytelniczek/czytelników sięga bardzo chętnie. Ja również należę do tego grona, dlatego nie mogłam przejść obojętnie koło najnowszej książki Niny Zawadzki „Zrabowane nadzieje”.
Historii trudnej, poruszającej do głębi i chwytającej za serce. Szczególnie te matczyne, bo strata dziecka to ból, którego nie da się opisać, złagodzić i o nim zapomnieć.
Autorka opowiedziała nam historię Magdy Antoszewskiej oraz jej rodziny. Dziewczyny, która w czasie wojny działała w konspiracji na terenie Kielc i której siostra oraz bratankowie zostali porwani, aby poddać ich germanizacji. Tak jak wiele innych dzieci, bo nie były to pojedyncze przypadki. Przetrzymywane w obozach tymczasowych, przestraszone, zmuszane do pracy, karane i cierpiące głód.
Nina Zawadzka interesująco splotła fikcję literacką z prawdziwymi wydarzeniami ukazując okrucieństwo wojny, strach i niepewność jutra towarzyszące na każdym kroku.
Autorka podzieliła swoją powieść na trzy części. W pierwszej skupiła się na początku wojny i tu poznajemy Magdę i jej działalność konspiracyjną. W drugiej części śledzimy losy Adeli, a w ostatniej koniec wojny i czasy zaraz po niej.

Ile emocji dostarczyła mi ta książka, łez, które nie chciały przestać płynąć. Nawet teraz pisząc te słowa nadal je czuję, to wzruszenie, ten ścisk w krtani…
Jestem oczarowana sposobem w jaki Nina Zawadzka opowiedziała nam tę bolesną, ale też i piękną, poruszającą do głębi historię.
„Zrabowane nadzieje” to książka której nie da się odłożyć na półkę i o niej zapomnieć. Wiem, że zostanie ze mną na dłużej.
Polecam Wam ją bardzo serdecznie.

Historie inspirowane prawdziwymi wydarzeniami to coś, po co wiele czytelniczek/czytelników sięga bardzo chętnie. Ja również należę do tego grona, dlatego nie mogłam przejść obojętnie koło najnowszej książki Niny Zawadzki „Zrabowane nadzieje”.
Historii trudnej, poruszającej do głębi i chwytającej za serce. Szczególnie te matczyne, bo strata dziecka to ból, którego nie da się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
885
879

Na półkach:

Kolejna już powieść o wojnie i jej skutkach, która łamie serce...

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić przez co musieli przechodzić ludzie, a zwłaszcza dzieci, które trafiały do obozów, odebrane siłą z rąk matek, również przeżywające piekło.

Autorka w kolejnej swojej powieści, którą czyta się ze łzami w oczach opisuje losy porwanych dzieci przez Niemców. Ból i rozpacz nie znają granic.
Jedną z bohaterek jest Magda Antoszewska trzydziestolatka wstępująca do kiekeckiej konspiracji z myślą o zwycięztwie, lecz kiedy dowiaduje się, że jej siostry i bratanki zostają porwane i wywiezione nie wiadomo gdzie, musi zrobić wszystko, aby je uratować.
Adela to również bohaterka tej smutnej powieści, I jest jedną z wielu dzieci porwanych i przewiezionych do obozu. Z daleka od rodziny, przestraszona, bita, poniżana i zmuszana do zapomnienia ojczystego języka, przeżywająca dramat. Mająca nadzieję że kiedyś los się do niej uśmiechnie.
Również opisany jest czas powojenny, który również nie jest łatwy dla naszych bohaterów.
Wojna to czas, który zmienia ludzi. Zmienia ich serca, umysły i myślenie, pozwalając zapomnieć o bezpieczeństwie, wzbudzając lęk, niedowierzanie I rozpacz po tym co utracone.
Powieść "Zrabowane nadzieje" jest obowiązkową lekturą dla każdego kto kocha historie oparte na faktach. Jest to mocna historia o walce, miłości, wierzę w zwycięstwo i powrót do domu.

Autorka doskonałe przedstawia obraz wojny i piekła jakiego musiały doznać dzieci. Ciężka praca, bycie świadkiem brutalnych pobić i próby poradzenia sobie z głodem i ciężkimi warunkami wręcz jest nie do uwierzenia i dla wielu kończyło się śmiercią.
Nie da się zapomnieć, nie da się zrozumieć i nie ma odpowiedzi na pytanie dlaczego ???

Jak najbardziej polecam książkę, bo jest warta uwagi. Takich książek powinno być jak najwięcej, aby nie zapomnieć i aby obraz wojny i okrucieństwa, które ze sobą przyniosła mogły pozostać w pamięci już na zawsze.
POLECAM !!!

Kolejna już powieść o wojnie i jej skutkach, która łamie serce...

Nie jestem w stanie sobie wyobrazić przez co musieli przechodzić ludzie, a zwłaszcza dzieci, które trafiały do obozów, odebrane siłą z rąk matek, również przeżywające piekło.

Autorka w kolejnej swojej powieści, którą czyta się ze łzami w oczach opisuje losy porwanych dzieci przez Niemców. Ból i rozpacz...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
553
526

Na półkach:

ZRABOWANE NADZIEJĘ
@nina_zawadzka
@wydawnictwofilia

Pióro autorki miałam już okazję poznać i bardzo lubię historię które pisze. Poraz kolejny skradła moje serce, historią trudną, prawdziwą, łamiacą serce 💔
Autorka podzieliła ja na trzy części pierwsza o Magdalenie, druga o Adeli i trzecią o czasach powojennych. Każda z nich jest trudna, przepełniona bólem i cierpieniem niewinnych. Wojna niestety dla nikogo nie jest łatwym tematem, w szczególności kiedy dotyka tych najbardziej bezbronnych czyli dzieci. To one tutaj najbardziej ucierpiały, odebrane najbliższym i wywiezione. Najgorsze było dla mnie czytanie o ich bólu, cierpieniu, tęsknocie oraz strachu 😪.
Wiele osób w tym czasie musiały podejmować trudne decyzję w tym Adela. Czy była to słuszna decyzja?

Zrabowane nadzieję powinno nazywać się zrabowane dzieci. I uwierzcie że jako matka chyba najtrudniej czytało mi się tą historię. Przepełniona tak wieloma emocjami, chwilami skrajnym, chwilami sprawiajacymi że człowiek zastanawiał się dlaczego?
Dlaczego to ich musiało to spotkać?
Jak okrutny potrafił być człowiek?

I pomimo iż nie jest to pierwsza książka jaka przeczytałam o II wojnie światowej, to tą czytało mi się najciężej. Z drugiej strony uważam że powinniśmy czytać takie historie, żeby nigdy nie zapomnieć, że to naprawdę się wydarzyło.

Kochani czytajcie 😘

ZRABOWANE NADZIEJĘ
@nina_zawadzka
@wydawnictwofilia

Pióro autorki miałam już okazję poznać i bardzo lubię historię które pisze. Poraz kolejny skradła moje serce, historią trudną, prawdziwą, łamiacą serce 💔
Autorka podzieliła ja na trzy części pierwsza o Magdalenie, druga o Adeli i trzecią o czasach powojennych. Każda z nich jest trudna, przepełniona bólem i cierpieniem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1176
1017

Na półkach:

„Nagle odniosła wrażenie, że wojna wykorzeniła z niej podstawowe instynkty, a życie, jakie prowadziła wcześniej, wydawało się tak odległe, jakby po prostu jej się przyśniło”.

Bardzo lubię w powieściach Niny Zawadzkiej jej lekkość pióra. Bo mimo że do głębi porusza trudne i traumatyczne tematy, to jej styl pisania sprawia, że przez opowieść się płynie.

W tym wypadku przy „Zwerbowanych nadziejach” powinność miesza się uczuciami. Tak różne ich odcienie pokazuje ta historia. Ich walory i piękno są pokazywane w każdym rozdziale. Czasem trudy miłości są tak poważne, że aż chwytają za serce, czasem ich lekkość wręcz uskrzydla.

Czytając, miałam wrażenie, że wraz z kolejnymi rozdziałami historia zyskuje na wartości. Jej dynamizm rozwijał się powoli, ale mając w pamięci ten moment kulminacyjny warto było czekać.

Magda Antoszewska to kobieta silna i odważna. I chociaż bohaterowie są wykreowani w sposób, gdzie popadają ze skrajności w skrajność, mam wrażenie, że po prostu dostosowywali się do danej sytuacji.

Historia porusza dogłębnie. A sama powieść budzi refleksję. Bardzo polecam.

[REKLAMA WYDAWNICTWO FILIA]

„Nagle odniosła wrażenie, że wojna wykorzeniła z niej podstawowe instynkty, a życie, jakie prowadziła wcześniej, wydawało się tak odległe, jakby po prostu jej się przyśniło”.

Bardzo lubię w powieściach Niny Zawadzkiej jej lekkość pióra. Bo mimo że do głębi porusza trudne i traumatyczne tematy, to jej styl pisania sprawia, że przez opowieść się płynie.

W tym wypadku przy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
149
1

Na półkach:

Sama historia bardzo poruszająca, jednak irytowały mnie skrajne postawy głównych bohaterek. Jednak sam proces germanizacji dzieci niezwykle przejmujący

Sama historia bardzo poruszająca, jednak irytowały mnie skrajne postawy głównych bohaterek. Jednak sam proces germanizacji dzieci niezwykle przejmujący

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    106
  • Chcę przeczytać
    96
  • 2024
    11
  • Posiadam
    9
  • Teraz czytam
    8
  • Legimi
    6
  • Przeczytane 2024
    3
  • Ulubione
    2
  • Audiobook
    2
  • Słuchawki
    1

Cytaty

Więcej
Nina Zawadzka Zrabowane nadzieje Zobacz więcej
Nina Zawadzka Zrabowane nadzieje Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także