-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński4
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2016
2017
2014-02-12
2011-01-01
Éric -Emmanuel Schmitt jest jednym z moich ulubionych pisarzy. Zawsze gdy chcę zrecenzować jakieś jego dzieło mam spore trudności. Wszystko dlatego , że nie chcę ani niczego istotnego pominąć ale, też nie mam zamiaru wystawiać autorowi tak zwanej laurki. Boję się , że czegoś nie będę potrafiła docenić , dostrzec zrozumieć. " Tektonika uczuć" była moim trzecim spotkaniem z jego twórczością i muszę przyznać , że autor pozytywnie mnie zaskoczył. Tym razem stworzył utwór przeznaczony do wystawiania na scenie czyli dramat. Wykreował dwójkę głównych bohaterów . Kobieta i mężczyzna , Richard i Diane , para młodych ludzi, którzy są w sobie zakochani. Obraz niczym z bajki zapowiadający błahy i przewidywalny romans jakich na wydawniczym rynku znajdziemy całe mnóstwo. Jednak to tylko pozory. Kochankowie wskutek nieustannych intryg i kłamstw rozstają się nie wiedząc czego od siebie nawzajem oczekują. On co prawda skrycie nadal marzy o ślubie , lecz dziewczyna aby zbadać siłę uczuć Richarda rzuca mu w ramiona prostytutkę wynajętą specjalnie do wykonania tego zadania. Dziwny krok nieprawdaż?.
Dopiero wtedy tak naprawdę "coś " zaczyna się dziać. Bohaterowie niczym magnesy raz zbliżają się do siebie by potem znów szybko zniknąć. Ile to może trwać i czy czasem mimo wszystko w miłości na drugą szansę ?. Wszystko mogło potoczyć się inaczej . Wystarczyło tylko zrobić rzecz, którą może nie każdy potrafi lub na, którą nie każdy ma ochotę- szczerze porozmawiać. Niektórzy zamiast spokojnie wysłuchać drugiej strony i jej spostrzeżeń wolą nieustannie kogoś udawać, grać , nosić maskę. Jak to w życiu bywa łatwo powiedzieć trudniej zrobić. Czasem tak jak bohaterowie mi my wychodzimy z błędnego założenia myśląc , że do pokonania problemu wystarczą półsłówka i drobne wskazówki. To jednak zbyt mało.
Kolejna zagadka to rozwiązania to tytuł utworu . Nie bez powodu jest on taki jaki jest. Porównanie do ruchów płyt tektonicznych., które tu znajdziemy to był bardzo dobry pomysł. Uczucia bowiem podobnie jak owe płyty niekiedy oddalają się , przybliżają czy zderzają. W wyniku takich działań powstają w przyrodzie liczne wybuchy a w życiu szereg kłótni i parę innych niespodziewanych trudności , z którymi człowiek musi się zmagać. Takie porównanie pokazuje czytelnikowi to, że czasem chwila jeden mały błąd, kilka źle dobranych słów, impuls wystarczy aby stało się coś złego lub by zrobić komuś przykrość. Bohaterowie książki raczej nie wzbudzą sympatii czytelnika. Ich cynizm , dziwne zachowanie i brak szacunku do drugiej osoby w błyskawicznym tempie niszczy to co nieraz budowano bardzo długo. Jednak nie wolno nam czytelnikom skreślać ich już na starcie, ponieważ,
,,Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi"* Postawa tej dwójki powinna pomóc późniejszym odbiorcom pojąć iż do szczęścia w miłości czasem potrzeba tylko dwóch rzeczy szczerości i co ważniejsze zaufania .
W niniejszej książce Schmitt po raz kolejny pokazuje pisarki kunszt i świetny zmysł obserwacji. Mamy tutaj ciekawe dialogi i trochę humoru. Jest też obraz tego jak cienka potrafi być granica pomiędzy miłością a nienawiścią. No właśnie czym jest to uczucie?, bywa magiczne , ale i nie odwzajemnione, potrafi uskrzydlić. Czasem czekamy na nie niezwykle długo, uciekamy od niego a kiedy indziej spada na nas nagle i niespodziewanie niczym grom z jasnego nieba. Francuski pisarz nie pokazuje miłości w tak jasnych kolorach. W jego utworze to uczucie przypomina nieustanną , pełną intryg i podtekstów grę w której uczestniczą główne postaci . Prawdziwe uczucia można odróżnić od siebie tylko w chwili gdy człowiek zdejmie maskę a to dzieje się rzadko.
Tektonikę uczuć polecam po pierwsze fanom twórczości autora a po drugie osobom lubiącym niebanalne historie miłosne.
* Éric -Emmanuel Schmitt Tektonika uczuć str. 136.
Éric -Emmanuel Schmitt jest jednym z moich ulubionych pisarzy. Zawsze gdy chcę zrecenzować jakieś jego dzieło mam spore trudności. Wszystko dlatego , że nie chcę ani niczego istotnego pominąć ale, też nie mam zamiaru wystawiać autorowi tak zwanej laurki. Boję się , że czegoś nie będę potrafiła docenić , dostrzec zrozumieć. " Tektonika uczuć" była moim trzecim...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-11
Miłość jedno proste słowo pod , którym kryje się tak wiele. Jest to pewna emocja , uczucie jakim chcemy obdarzyć drugą osobę , ale też inspiracja dla poetów ,pisarzy i muzyków.
Pisze o niej nie tylko znany wszystkim Nicholas Sparks ,ale również kilku innych cenionych przez czytelników twórców. Wśród nich jest Eric Emmanuel Schmitt. Autor Oskara i Pani Róży tym razem oddaje w ręce swoich czytelników zbiór ośmiu opowiadań , którym motywem przewodnim jest miłość. Bohaterki tych historii to kobiety niezwykle różnorodne. Jest sprzedawczyni, księżniczka, miliarderka, para kochanków czy stęskniona matka. Tym co je wszystkie łączy jest fakt, że każda z nich próbuje odnaleźć szczęście. Schmitt po raz kolejny pokazuje swoją ogromną klasę . Jego książki mają to do siebie , że potrafią niesamowicie wciągać. Pan Eric jako jeden z niewielu umie po mistrzowsku opisać sytuacje kobiety : jej uczucia, rozterki i problemy a tych w niniejszych opowiadaniach z pewnością nie brakuje.
"Odette i inne historie miłosne" to książka gdzie miłość została ukazana jako uczucie , które wbrew pozorom nie jest idealne ani wolne od skaz. W miłości nie wszystko jest albo białe albo czarne . Istnieją też rozmaite odcienie szarości, których czasem nie dostrzegamy.
Utwór ten nie jest jednolity pod względem narracyjnym. Raz jest ona prowadzona w pierwszej a raz w trzeciej osobie. W niektórych opowiadaniach narrator ma pełną a w innych ograniczoną wiedzę o wydarzeniach i bohaterach. . Styl jakim posługuje się francuski pisarz jest bardzo plastyczny. Jego cechy charakterystyczne to dość rozległe opisy i obecność retrospekcji. Takie zabiegi stylistyczne nie każdemu się spodobają na pewno mają swoje plusy. Tytuł ten był moim kolejnym spotkaniem z twórczością jednego z najbardziej znanych francuskich autorów i muszę przyznać , że było to spotkanie średnio udane. Książka nie zachwyciła mnie tak bardzo jak wspomniany wcześniej "Oskar i Pani Róża". Mimo to mogę ją polecić fanom Schmitta, miłośnikom opowiadań, tym ,którzy szukają utworu z kobietą w roli głównej i lubią od czasu do czasu poczytać o miłości
Miłość jedno proste słowo pod , którym kryje się tak wiele. Jest to pewna emocja , uczucie jakim chcemy obdarzyć drugą osobę , ale też inspiracja dla poetów ,pisarzy i muzyków.
Pisze o niej nie tylko znany wszystkim Nicholas Sparks ,ale również kilku innych cenionych przez czytelników twórców. Wśród nich jest Eric Emmanuel Schmitt. Autor Oskara i Pani Róży tym razem...
Tytuł oryginalny : Le dix enfants que madame Ming n"a jamais eus.
Tłumaczenie: Łukasz Muller
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania:2014
Oprawa: twarda
Ilość stron: 80
" Każda istota okazuje się wyjątkowa . Jeśli jest inaczej, to dlatego, że my tego nie dostrzegamy"
Twórczość Erica Emanuela Schmitta poznałam kilka lat temu za sprawą książki "Oskar i Pani Róża". Opowieść ta oczarowała mnie do tego stopnia, że obiecałam sobie iż przeczytam wszystkie książki jego autorstwa. Postanowienie to realizuję nadal. Ostatnio w moje ręce wpadła najnowsza publikacja francuskiego mistrza krótkich form . Nie chciałam zbyt długo zwlekać z lekturą dlatego zaraz po otrzymaniu książki rozpoczęłam czytanie. Jak bardzo i, czy w ogóle podobała mi się historia opowiedziana przez Schmitta? Odpowiedź na to pytanie za chwilę, najpierw krótki zarys fabuły .
" Krzywda się zaciera jeśli zdołamy o niej zapomnieć"
Tytułowa bohaterka to mądra starsza kobieta, która uwielbia opowiadać o swoich dzięsięciorgu dzieciach. Pewien Francuz odwiedzający Chiny cierpliwie wysłuchuje jej historii. Zauważa w niej pewne niedorzeczności, bo zgodnie z tradycją w Państwie Środka rodzina może posiadać tylko jednego potomka. Za każde kolejne dziecko grożą potężne kary. Bohater nie daje po sobie poznać, że coś podejrzewa. Wręcz przeciwnie sam zaczyna zachowywać się dziwnie , oszukiwać , brnąć w spiralę kłamstw. Kto z nich pierwszy pozna prawdę i jaka ona będzie? Nie zamierzam nic zdradzać, aby nie odbierać Ci drogi Czytelniku przyjemności poznawania tej niezwykłej historii .
" Milczenie to przyjaciel, który nigdy nie zdradza"
" Tajemnica Pani Ming" to lektura specyficzna . Schmitt jak zwykle zaskakuje i nie daje gotowych odpowiedzi na pojawiające się w głowie czytelnika pytania. Zresztą w jego książkach nic nie jest oczywiste. Wszystko zostaje ukryte gdzieś między wierszami. Także i tutaj do samego końca nie wiadomo o co tak naprawdę chodzi i jakie będzie zakończenie. To właśnie najbardziej podoba mi się w twórczości tego autora. Daje on pewne wskazówki ułatwiające rozwiązanie zagadki ,ale to my podczas czytania musimy najpierw dobrze je zrozumieć a potem odpowiednio wykorzystać.
" "Rodzimy się braćmi, lecz pod wpływem wychowania stajemy się różni"
Najnowsza książka jednego z moich ulubionych pisarzy jest mocno "pokręcona" , pisana dziwnym językiem do ,którego zdążyłam się już przyzwyczaić bo wcześniej poznałam kilka innych jego dzieł. Sporo w niej aforyzmów podobnych do tych ,które zacytowałam. To opowieść o rodzinie i pewnej zaskakującej metamorfozie. Choć powyższa lektura nie zmusiła mnie do jakiś większych refleksji , nie zostawiła tematu do przemyśleń to i tak uważam, że warto ją poznać . Podobnie zresztą jak inne publikacje Schmitta a ma on ich w swoim dorobku naprawdę wiele.
Źródło cytatów :
[1]Eric Emmanuel Schmitt, Tajemnica Pani Ming , Wydawnictwo Znak litera nova Kraków 2014 ,Str31.
[2]Eric Emmanuel Schmitt, Tajemnica Pani Ming , Wydawnictwo Znak litera nova Kraków 2014 ,Str59
[3]Eric Emmanuel Schmitt, Tajemnica Pani Ming , Wydawnictwo Znak litera nova Kraków 2014 ,Str61.
[4]Eric Emmanuel Schmitt, Tajemnica Pani Ming , Wydawnictwo Znak litera nova Kraków 2014 ,Str5.
Tytuł oryginalny : Le dix enfants que madame Ming n"a jamais eus.
więcej Pokaż mimo toTłumaczenie: Łukasz Muller
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania:2014
Oprawa: twarda
Ilość stron: 80
" Każda istota okazuje się wyjątkowa . Jeśli jest inaczej, to dlatego, że my tego nie dostrzegamy"
Twórczość Erica Emanuela Schmitta poznałam kilka lat temu za sprawą książki "Oskar i Pani...