rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Nie dotarłam do końca tego "dzieła". Po połowie (szkoda, że tak późno) stwierdziłam, że szkoda mojego czasu. Chyba najgorsza, a na pewno jedna z najgorszych rzeczy jakie w życiu czytałam.

Nie dotarłam do końca tego "dzieła". Po połowie (szkoda, że tak późno) stwierdziłam, że szkoda mojego czasu. Chyba najgorsza, a na pewno jedna z najgorszych rzeczy jakie w życiu czytałam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ależ to było dobre.
Nie spodziewałam się wiele po tej historii (mimo dobrych opinii) a jednak wiele dostałam. Wiele ciekawych wątków, które zgrabnie łączą się w całość. Realistyczny obraz świata po apokalipsie. Bohaterów, którym chce się kibicować. I w końcu opowieść, wypełnioną smutkiem i nostalgią, a jednak dającą nadzieję.
Natomiast wydawnictwo Papierowy Księżyc skutecznie zniechęca mnie do sięgnięcia po wydane przez nich książki. Kolejny raz mam wrażenie, że tekst nie przeszedł żadnej korekty przed wypuszczeniem go do druku.

Ależ to było dobre.
Nie spodziewałam się wiele po tej historii (mimo dobrych opinii) a jednak wiele dostałam. Wiele ciekawych wątków, które zgrabnie łączą się w całość. Realistyczny obraz świata po apokalipsie. Bohaterów, którym chce się kibicować. I w końcu opowieść, wypełnioną smutkiem i nostalgią, a jednak dającą nadzieję.
Natomiast wydawnictwo Papierowy Księżyc...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Czarna skóra, Południe - to tylko szczegóły. Prawdziwa jest uniwersalna opowieść o ludziach, którzy niszczą ciała i dusze innych ludzi - niszcząc przy tym samych siebie - z powodów, których nikt do końca nie rozumie. To opowieść o prześladowanych, oszukanych, wzbudzających lęk i odrazę”.
To są słowa, które możemy przeczytać już w samej przedmowie. Wzięłam je sobie do serca i w trakcie lektury zrozumiałam jak bardzo aktualna jest ta książka.
Owszem, skupia się na rasizmie, ale ja odnalazłam w niej analogię do każdego rodzaju dyskryminacji. Bo tak naprawdę czy ma jakieś znaczenie powód? Czy postrzeganie drugiego człowieka poprzez pryzmat stereotypów naprawdę jest w porządku? Czy my sami chcemy być tak postrzegani?
Patrzmy na drugiego człowieka, widząc w nim przede wszystkim człowieka.
Myślę, że jest to książka, które może przekonać tych, którzy mają uprzedzenia. Pozwala nam postawić się na miejscu osoby dyskryminowanej. Pozwala nam uświadomić sobie jak ciężko żyje się w ciągłym strachu, pogardzaniu i to z przyczyn, na które nie ma się żadnego wpływu. Pozwala uświadomić sobie jak bardzo głupia jest nietolerancja w stosunku do drugiego, zupełnie obcego człowieka. I jak wielką krzywdę mu wyrządza.
Bardzo ważna i bardzo niepokojąca książka.

„Czarna skóra, Południe - to tylko szczegóły. Prawdziwa jest uniwersalna opowieść o ludziach, którzy niszczą ciała i dusze innych ludzi - niszcząc przy tym samych siebie - z powodów, których nikt do końca nie rozumie. To opowieść o prześladowanych, oszukanych, wzbudzających lęk i odrazę”.
To są słowa, które możemy przeczytać już w samej przedmowie. Wzięłam je sobie do serca...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Illuminae. Illuminae Folder_01 Amie Kaufman, Jay Kristoff
Ocena 8,2
Illuminae. Ill... Amie Kaufman, Jay K...

Na półkach: , ,

Przyznam szczerze - obawiałam się tej książki. Dlaczego? Bo kupiłam ją tylko i wyłącznie ze względu na jej piękne wydanie. Już jakiś czas temu zachwyciła mnie jej angielska wersja, dlatego gdy dowiedziałam się, że pojawi się w Polsce poczułam, że muszę ją mieć. I pod tym względem się nie zawiodłam, jest to najpiękniejsza książka na mojej półce.
Po kilku dniach, gdy już nacieszyła moje oko zabrałam się do czytania. Początkowo byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Nigdy wcześniej nie czytałam powieści w takiej formie i miałam obawy co do tego czy mi się spodoba, czy uda mi się wczuć w akcję, przywiązać się do bohaterów. Szybko okazało się, że zupełnie niepotrzebnie.
Po przeczytaniu uważam, że właśnie w jej formie tkwi cały urok. Emocjonalne wymiany korespondencji czy fragmenty dziennika przeplatane są z oficjalnymi komunikatami i wiadomościami. Dzięki temu poznajemy historię z wielu perspektyw, poznajemy również bohaterów, którzy dają się lubić. Ciekawym elementem są też graficzne wstawki, które spójnie pasują do całości.
Mimo że jest to powieść młodzieżowa, nie jest głupiutka, fabuła jest naprawdę inteligentna i interesująca. Zwroty akcji zaskoczyły mnie kilka razy, przewracałam kolejne strony z autentycznym zaciekawieniem. Nawet kilka naiwnych pomysłów w fabule nie wpłynęło znacząco na mój odbiór całokształtu. A jestem zachwycona. Ta książka stała się jedną z moich ulubionych i mam nadzieję, że dane mi będzie poznać kolejne części serii w języku polskim.

Przyznam szczerze - obawiałam się tej książki. Dlaczego? Bo kupiłam ją tylko i wyłącznie ze względu na jej piękne wydanie. Już jakiś czas temu zachwyciła mnie jej angielska wersja, dlatego gdy dowiedziałam się, że pojawi się w Polsce poczułam, że muszę ją mieć. I pod tym względem się nie zawiodłam, jest to najpiękniejsza książka na mojej półce.
Po kilku dniach, gdy już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jako fanka serialu jestem tą pozycją bardzo zawiedziona. Spodziewałam się klimatycznego dodatku do tej historii, w końcu to słowa samej Laury Palmer. Ale książka zupełnie mnie rozczarowała, bardzo mocno odbiega od świata wykreowanego przez Lyncha. Brak w niej tej tajemnicy i grozy, która towarzyszyła mi przy oglądaniu każdego odcinka. Nie potrafiłam zupełnie wczuć się w sytuację Laury, nie czułam żadnych emocji czytając ten dziennik. Mam też wrażenie, że użyte słownictwo czy składnia zupełnie nie pasują do pamiętnika nastolatki. Przez większość czasu spędzonego na czytaniu byłam po prostu znudzona i naprawdę się ucieszyłam gdy zobaczyłam ostatnią stronę.
Cóż, może miałam zbyt wysokie oczekiwania co do tej książki.

Jako fanka serialu jestem tą pozycją bardzo zawiedziona. Spodziewałam się klimatycznego dodatku do tej historii, w końcu to słowa samej Laury Palmer. Ale książka zupełnie mnie rozczarowała, bardzo mocno odbiega od świata wykreowanego przez Lyncha. Brak w niej tej tajemnicy i grozy, która towarzyszyła mi przy oglądaniu każdego odcinka. Nie potrafiłam zupełnie wczuć się w...

więcej Pokaż mimo to