rozwiń zwiń
Natula

Profil użytkownika: Natula

Kęty Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 15 tygodni temu
243
Przeczytanych
książek
663
Książek
w biblioteczce
32
Opinii
491
Polubień
opinii
Kęty Kobieta
Dodane| 7 cytatów
Uzależniona od książek <3

Opinie


Na półkach:

Jak tylko została wydana w Polsce szum dookoła niej zupełnie mnie zniechęcił. Chciałam ją przeczytać odkąd usłyszałam o niej u catvloguje jednak ten cały bum mnie trochę odstraszył. Musiałam troszkę odczekać, a fakt że na Targach dorwałam ją za 10 zł zmotywował mnie do zabrania się za nią. I żałuję że tyle czekałam. Spodziewałam się młodzieżówki, która sprawi, że fajnie spędzę czas. Nie oczekiwalam zbyt wiele. I tu był mój błąd. Dostałam ambitną młodzieżowke, na której wylalam trochę łez i która zmusiła mnie do rozmyślań. 💕 Poruszane były bardzo ważne wątki, a bohaterowie byli bardzo dobrze wykreowani. Żaden z stworzonych postaci nie był... nijaki. Każdy miał swoje charakterystyczne cechy którymi się wyróżniał. Nikt nie został w tym pominięty.
Problemy z którymi się mierzyli głównie bohaterowie były z pozoru błahe, ale patrząc z perspektywy czasu miały wielką wagę i duży wpływ na ich życie. Każda następna strona zbliżała sprawiała że poznawalismy ich coraz lepiej i latwiej bylo ich zrozumiec. Ta ksiazka pokazała, że czasami to co z pozoru jest proste to w rzeczywistości jest inaczej.
Historia Frances co chwilę mnie zaskakiwala i przeżywałam z nią wszystkie jej przygody.
Bardzo podobało mi się, że autorka traktuje wątek seksualności tak... zwyczajnie. Nikt nie jest ponizany ani wywyzszany przez to kim jest. Jest to dyskretny, a jednak bardzo ważny zabieg. Cieszy mnie też, że dość mocno poruszane są problemy i obawy związane z przyszłością, podejmowaniem decyzji, które będą mieć wpływ na życie bohaterow. Mam wrażenie, że nic tutaj nie zostało pominięte. Że wszystko, co Autorka zaczynała, kończyła z przytupem. 💥 Podsumowując: ta książka jest stanowczo jedną z najlepszych książek młodzieżowych jakich do tej pory czytałam.

Jak tylko została wydana w Polsce szum dookoła niej zupełnie mnie zniechęcił. Chciałam ją przeczytać odkąd usłyszałam o niej u catvloguje jednak ten cały bum mnie trochę odstraszył. Musiałam troszkę odczekać, a fakt że na Targach dorwałam ją za 10 zł zmotywował mnie do zabrania się za nią. I żałuję że tyle czekałam. Spodziewałam się młodzieżówki, która sprawi, że fajnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka przedstawia losy dziewczyny, którą nazywają Zdrajczyni Kate. Uzyskała ten przydomek chwile po tym, jak jej ojciec próbował zabić Arcykróla Rime. Jej ojca stracono, a ona wypędzona ze szlachty musiała szukać sposobu na przetrwanie. Pracując jako kurierka pocztowa musi być najlepsza, najsilniejsza i najszybsza i dzięki zdobytym umiejętnościom musi jak najszybciej przemieszczać się miedzy przystankami pocztowymi. Bo pod osłoną nocy, ze swoich nor wychodzą stworzenia o których krążą legendy, których boją się ludzie i przed którymi wieczorami zamykane są bramy do miast. Nazywają się nocne Gadźce. Kate ma pewną przewagę, ponieważ włada czymś, co jest zakazane. Jest Dzikunką i może kontrolować zwierzęce umysły, a ta umiejętność nie raz już uratowała jej życie.

W mieście do którego zawsze wraca po odbytych kursach kurierskich pewnego dnia zjawia się Corwin. Syn Arcykróla Rime. Jej wielka miłość, oraz ogromny zawód. To do niego Kate przybiegła błagając aby oszczędził jej ojca, aby wygnał ich poza granice miasta, jednak Corwin nie wpłynął na decyzję o straceniu jej ojca i tym samym zamiast czystej młodzieńczej miłości płynącej w Kate, pojawiła się nienawiść, żal i zawód. Dlatego gdy ona go widzi, jedyne co pragnie to uciec i zostawić jego i całą swoją przeszłość za sobą.

Jednak jadąc na kolejny kurs z pocztą napotyka konwój królewski zaatakowany przez Gadźce, wśród którego jedynym żywym człowiekiem jest Corwin. Ratuje ich życie swoim zakazanym darem i tym samym rozpoczyna się wielka, niebezpieczna przygoda która może ocalić setki, a również im zagrozić. Czy Kate będzie potrafiła schować swoją dumę i zacznie współpracować z Corwinem? Czy będzie w stanie wrócić do Rime w którym przeżyła tak wiele złego? I przede wszystkim czy podoła trudnym zadaniom, które na nią czekają w walce z Gadźcami?

Podobała mi się ta książka. Była wielowątkowa, ciekawa, zawierała w sobie dużo akcji i wyróżniających się bohaterów. Nie nudziłam się czytając ją i bardzo szybko ją pochłonęłam. Podobał mi się wątek Dzikunów choć nie jest to nowość. W sumie w wielu książkach fantasy dla młodzieży możemy podobne wątki znaleźć. Tajemnicze pochodzenie, sekret którego nie może główny bohater zdradzić? Znamy już to, co nie zmienia faktu, że mi się podobało. Wątek ze znienawidzoną główną bohaterką z powodu swoich korzeni przez lud? To też znamy, bo jest to obecne np. w „Księżniczce Popiołu”. Ogólnie sama fabuła nie jest unikatowa, nie jest stworzona bez podstaw obecnych w innych książkach, ale mi to nie przeszkadza. Czasami wręcz wolę gdy wątki się powtarzają i historia to sklejka innych książek.

Główna bohaterka to silna dziewczyna która wiele straciła. Żyje w strachu i złości. Mam wrażenie, że tłumi w sobie strasznie swoje rozczarowanie ojcem. Nie wie, dlaczego chciał podjąć się morderstwa Arcykróla, nie wie nic poza tym, że został znaleziony w komnacie Arcykróla i po tym go zabito. Jest według mnie bardzo ekspresyjną osobą. Pokazuje wyraźnie swoje emocje choć próbuje to ukryć. Jest wrażliwa, jednak pielęgnuje w sobie bardziej złość i agresje niż łagodniejsze emocje. Przez przeszłość tworzy z siebie broń, egzystuje z dnia na dzień i próbuje przetrwać. A gdy spotyka Corwina wszystko się zmienia. W niej wybuchają emocje i widać jak trudno idzie jej tłumienie ich.
Całe następne rozdziały książki opisują jej wewnętrzną walkę ze sobą, tropienie jakichkolwiek śladów na temat powodu zachowania ojca, aż w końcu na chronieniu tego, co staje się dla niej ważniejsze niż cokolwiek w życiu.

„Kate nie odrywała od niego wzroku . Jej serce stało się odrębną istotą żyjącą wewnątrz niej, szarpało się i dygotało. Tak wiele rzeczy pragnęła powiedzieć. Pozwoliłeś, żeby mój ojciec umarł. Zniszczyłeś mi życie. Złamałeś mi serce.”

Corwin to chłopak pełen niepewności. Ma niską samoocenę, ale dla osób z zewnątrz pokazuje się zawsze z innej strony. Jego najlepszy przyjaciel Dal to złoto! Uwielbiam go! A Corwin jest ostrożny, boi się wykonać jakikolwiek ruch, ponieważ czuje presje społeczeństwa. Dopiero po czasie postawia na swoim i zaczyna być „bardziej konkretny”. Szczerz powiedziawszy to średnio go polubiłam. Przez to, że tak trudno było mu odnaleźć swoją ścieżkę. Owszem przeszedł swoje, jednak bardzo łatwo wierzył w coś, co było jego błędnym interpretowaniem sytuacji i przez to popełnił duży błąd.

„Nie możesz pozwolić, by inni określali, kim masz być. To lekcja, którą odrabiam od urodzenia.”

Cała opinia na: https://wybookowa-elousia.blogspot.com/2019/05/onyx-ivory-mindee-arnett.html

Ta książka przedstawia losy dziewczyny, którą nazywają Zdrajczyni Kate. Uzyskała ten przydomek chwile po tym, jak jej ojciec próbował zabić Arcykróla Rime. Jej ojca stracono, a ona wypędzona ze szlachty musiała szukać sposobu na przetrwanie. Pracując jako kurierka pocztowa musi być najlepsza, najsilniejsza i najszybsza i dzięki zdobytym umiejętnościom musi jak najszybciej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„Tiffy i Leon dzielą mieszkanie.
Tiffy i Leon dzielą jedno łóżko.
Tiffy i Leon nigdy się nie spotkali.. ”

Tiffy znalazła się w sytuacji bez wyjścia, musi odciąć się całkowicie od swojego byłego, zazdrosnego chłopaka, ale jej niska pensja nie daje jej możliwości wynajmu własnego mieszkania, więc szuka innego rozwiązania. Znajduje je, choć jej przyjaciele są temu całkowicie przeciwni. Znajduje mieszkanie w którym druga osoba mieszkająca spędza tam tylko pół doby, akurat te pół dobry, które Tiffy poświęca pracy. Więc to rozwiązanie wydaje się idealne.
Leon szuka współlokatora do swojego własnego mieszkania z jednego dużego powodu. Potrzebuje pieniędzy na prawnika dla swojego brata, który został zamknięty w więzieniu i uznany jest za winnego zbrodni, której nie popełnił. A współlokator który spędza czas na jego mieszkaniu tylko w przypadku jego nieobecności to idealne rozwiązanie. Tak się z początku wydaje.

Po kilkunastu minutach czytania moje pierwsze wrażenie było takie: Boże, Ci bohaterowie są tacy realni. Mają swoje problemy, małe, duże, takie z którymi nie potrafią sobie poradzić i takie, których nie dostrzegają. Mają swoje życie, plany, marzenia, a ich wspólne zamieszkanie z początku kłopotliwe, staje się przyjemnym rytuałem. Na początku zaczynają się wzajemnie irytować. Leon uważa Tiffy, za głośną, świrniętą na punkcie dodatków, ozdób i innych mniej potrzebnych rzeczy osobę, a Tiffy z początku bierze pod uwagę to, że Leon może być seryjnym mordercą. Jednak z czasem, choć nigdy w życiu nie widzieli się na oczy, to zaczynają się doskonale dogadywać. Ich rozmowy przebiegają przez kartkową korespondencję! I to jest bardzo dobrze przedstawiony element tej książki, który ogromnie mnie zauroczył i rozczulił.

"Mój tata lubi mawiać "Życie nigdy nie jest proste". To jedno z jego ulubionych powiedzonek.
Myślę, że to nieprawda. Życie często bywa proste, ale zauważamy to dopiero wtedy, gdy bardzo się skomplikuje. Na przykład nigdy nie jesteśmy wdzięczni losowi za zdrowie, dopóki nie zachorujemy, ani nie cieszymy się, że mamy szufladę ze starymi rajstopami, dopóki nie podrze nam się najnowsza para."

Tiffy dzika, ruda, energiczna i nieokiełznana kobieta jest wspaniałą wyraźną bohaterką, którą można tylko uwielbiać. Bardzo podobało mi się w niej to, że kocha swoją pracę i choć otrzymuje za nią niewielkie pieniądze to nie ma zamiaru z niej rezygnować. Dba o swoich przyjaciół, bliskich, próbuje pozbierać się po rozstaniu i z czasem zaczyna walczyć z demonami z przeszłości. Jest niezwykle dzielną kobietą i choć co chwile na jej drodze pojawiają się kłopoty to nie chowa się w kąt tylko próbuje je wyrzucić ze swojego życia.

Leon jest ciepłym, oddanym bohaterem, który znacznie lepiej dogaduje się z osobami starszymi i dziećmi niż z rówieśnikami. Ma w życiu kilka priorytetów o które dba i pielęgnuje. Przede wszystkim chce pomóc swojemu bratu i go wyciągnąć z więzienia do którego niesłusznie trafił, a także chce spędzać czas ze swoimi pacjentami, którzy są bliscy jego sercu. A Tiffy nagle wprowadza zamieszanie w jego życie. Na początku jej zachowanie go irytuje, ale po czasie zaczyna fascynować.

"Po za tym mam wrażenie, że go znam. Mnóstwo razy rozmawialiśmy. Nie trzeba kogoś spotkać osobiście, żeby go poznać "

Stają się przyjaciółmi, wspierają się nawzajem choć przecież się jeszcze nie widzieli.. ale w końcu musi do tego dojść, czyż nie? I dochodzi do tego w zaskakujących okolicznościach, ale czy to zmieni ich stosunek do siebie? Czy dalej będą ze sobą korespondować, a może spotkanie twarzą w twarz przekreśli ich relacje?

Ta historia to jak powrót do domu. Czułam się wspaniale gdy ją czytałam, połknęłam ją prawie na raz. Całkowicie mną zawładnęła i rozbudziła we mnie na nowo chęć czytania takich pięknych, z pozoru prostych romansów. Ogromnie podoba mi się styl pisania tej autorki i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ z racji, że jest to debiut, miałam delikatne obawy, a Beth O’Leary zawładnęła moim serduszkiem. Bohaterowie są mi bardzo bliscy, cudownie spędziłam z nimi czas i gdybym mogła coś jeszcze podobnego od tej autorki przeczytać, to nawet bym się nie zawahała.
Historia Leona i Tiffy to niezwykle wartościowa książka. Porusza takie tematy jak zerwanie bolesne i mniej bolesne, przemoc psychiczna i radzenie sobie z tym, śmierć i odnajdywanie starej, dalekiej miłości, sprawiedliwość i pomoc potrzebującym. Patrzymy jak bohaterowie uczą się pokory, cierpliwości, oraz jak starają się odnaleźć w nowych sytuacjach – nie zawsze robią to dobrze. I tu jest sedno całej tej historii. Bohaterowie popełniają błędy, mylą się, kłamią, oszukują, ale i dają się manipulować, odczuwają smutek i stratę, czują radość, miłość, przyjaźń. Są realni. A ja chciałabym poznać ich na żywo gdyby była taka możliwość.

Ta historia jest do przeczytania dla każdego kto lubi czytać komedie romantyczne z humorem i nietuzinkowymi bohaterami. Polecam z całego serduszka.

"Miłość wszystkich nas zmienia w idiotów.

„Tiffy i Leon dzielą mieszkanie.
Tiffy i Leon dzielą jedno łóżko.
Tiffy i Leon nigdy się nie spotkali.. ”

Tiffy znalazła się w sytuacji bez wyjścia, musi odciąć się całkowicie od swojego byłego, zazdrosnego chłopaka, ale jej niska pensja nie daje jej możliwości wynajmu własnego mieszkania, więc szuka innego rozwiązania. Znajduje je, choć jej przyjaciele są temu całkowicie...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Natula

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [10]

Marta Gajewska
Ocena książek:
5,5 / 10
3 książki
1 cykl
Pisze książki z:
75 fanów
Elizabeth Lowell
Ocena książek:
6,4 / 10
29 książek
5 cykli
33 fanów
Anna Bartłomiejczyk
Ocena książek:
5,5 / 10
3 książki
1 cykl
Pisze książki z:
74 fanów

Ulubione

Cynthia Hand Moja Lady Jane Zobacz więcej
Irena Chołuj Serce i magia Zobacz więcej
Irena Chołuj Serce i magia Zobacz więcej
Jessica Khoury Zakazane życzenie Zobacz więcej
Cynthia Hand Moja Lady Jane Zobacz więcej
Jerzy Mikołajczyk Geneza Zobacz więcej
Jacek Poncyliusz My Wieloświaty Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Cynthia Hand Moja Lady Jane Zobacz więcej
Jessica Khoury Zakazane życzenie Zobacz więcej
Irena Chołuj Serce i magia Zobacz więcej
Irena Chołuj Serce i magia Zobacz więcej
Cynthia Hand Moja Lady Jane Zobacz więcej
Jerzy Mikołajczyk Geneza Zobacz więcej
Jacek Poncyliusz My Wieloświaty Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
243
książki
Średnio w roku
przeczytane
27
książek
Opinie były
pomocne
491
razy
W sumie
wystawione
237
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
1 550
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
32
minuty
W sumie
dodane
7
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]