Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Kurcze.. Naprawdę nie wiem co mam napisać. Nie jestem pewna swoich uczuć do tej książki. Colleen jak zawsze pisze pięknie, uczuciowo i magicznie przy czym powoli porusza ważne tematy i z każdą kolejną stroną coraz bardziej je rozwija. Ale ja nie potrafię ocenić tej książki żadną liczbą. Pokochałam historię Quinn i Grahama, to piękna opowieść o miłości, ale jak dla mnie tylko na początku. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Mam dopiero 21 lat marzę o skończeniu studiów, o pracy w zawodzie, o zwiedzaniu świata. Dopiero gdzieś z tyłu głowy na drugim albo i dalszym planie mam myśli o tak dalekiej przyszłości jaką są dzieci. Właśnie z tego powodu nie rozumiałam głównej bohaterki, powiem więcej, bardzo często mnie denerwowała swoich zachowaniem i tokiem myślenia. I proszę niech nikt tego źle nie odbierze, ja po prostu to tak odebrałam z jednego prostego względu.. ponieważ na całe szczęście nie wiem i nie rozumiem z czym musiała sobie radzić ta biedna dziewczyna. Temat niepłodności to oczywiście bardzo trudny i bolesny temat - ja mogę się tylko domyślać, ale uważam, że nie powinien on być tematem tabu! Cieszę się, że przeczytałam tą książkę - właściwie pochłonęłam, bo dużo dzięki niej zrozumiałam, a przede wszystkim to ile jeszcze w życiu mnie czeka i że nie zawsze życie pisze taki scenariusz jakbyśmy sobie wymarzyli. Kocham twórczość Colleen Hoover, dziękuje jej za każdą książkę jaką napisała, za każdą historię jaką stworzyła i za każdego z bohaterów, których wykreowała, bo właśnie to wszystko złożone razem daje taki wspaniały efekt. Porusza, uczy, kształci i zachęca nas do bycia lepszymi. Zawsze tak mam po przeczytaniu książek tej autorki. Chcę być lepszym człowiekiem, bardzie kochać, doceniać i dziękować za to co mam. Mimo tego ile mam lat i może nie zrozumiałam w stu procentach tej książki to uważam że warto było ją przeczytać i bardzo do tego zachęcam.

Kurcze.. Naprawdę nie wiem co mam napisać. Nie jestem pewna swoich uczuć do tej książki. Colleen jak zawsze pisze pięknie, uczuciowo i magicznie przy czym powoli porusza ważne tematy i z każdą kolejną stroną coraz bardziej je rozwija. Ale ja nie potrafię ocenić tej książki żadną liczbą. Pokochałam historię Quinn i Grahama, to piękna opowieść o miłości, ale jak dla mnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka jest dobra. Po prostu dobra, nic ponadto.
Opisy w książce jak dla mnie za długie, męczą czytelnika. Brak napięcia, zwrotów akcji czegokolwiek zaskakującego. Osobiście już w połowie książki(dosłownie bo koło 180-200 strony) wiedziałam kto jest mordercą, chociaż miałam nadzieję, że coś mnie jeszcze zaskoczy to jednak tak nie było. Uważam, że sam pomysł na książkę był naprawdę bardzo ciekawy i nietuzinkowy, ale niestety wykonanie już jest gorsze, a szkoda.
Nie ukrywam, że przy wyborze książek często kieruje się średnią oceną a przy tej pozycji wynosiła ona aż 7,9/10 i spodziewałam się czegoś więcej.

Książka jest dobra. Po prostu dobra, nic ponadto.
Opisy w książce jak dla mnie za długie, męczą czytelnika. Brak napięcia, zwrotów akcji czegokolwiek zaskakującego. Osobiście już w połowie książki(dosłownie bo koło 180-200 strony) wiedziałam kto jest mordercą, chociaż miałam nadzieję, że coś mnie jeszcze zaskoczy to jednak tak nie było. Uważam, że sam pomysł na książkę był...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przyznam, że zaczynając czytać tą książkę, przez kilka pierwszych rozdziałów myślałam, że to jedynie "troszkę" straszniejsza młodzieżówka i szybko ją skończę a jeszcze szybciej o niej zapomnę. Jednak tak się nie stało.
To bardzo tajemnicza i intrygująca książka. Z powodu braku czasu, czytanie owej pozycji baaardzo mi się dłużyło, aczkolwiek moje ogólne wrażenie jest dosyć pozytywne.
Główna bohaterka - Margo, jest wykreowana dosyć słabo, to znaczy, każdy kto chciałby stworzyć jakąś "ofiarę", to właśnie zrobiłby to w taki sposób. Jest podporządkowana całkowicie swojej matce, nie zna swojego ojca, nie ma przyjaciół(poza Judah'em, z którym się zaprzyjaźnia w pewnym momencie), mieszka w małym i strasznym miasteczku(gdzie złodziej może być Twoim sąsiadem, małe dziecko, które nawet nie chodzi pozostaje zostawione same sobie na długi czas, a jego matka to niezrównoważona narkomanka) oraz chodzi do beznadziejnej pracy. Kiedy pewnego dnia okazuje się, że zaginęła siedmioletnia dziewczynka z miasteczka, Margo stawia sobie za cel ją odnaleźć a o pomoc zwraca się do Judaha. Z każdym dniem dziewczyna zbliża się do odkrycia prawdy, ale nie tylko o tym co stało się z kilkuletnią dziewczynką, ale także co ukrywa jej matka i jaka jest jej przeszłość.
W książce poznajemy tok myślenia głównej bohaterki, dowiadujemy z czym się zmaga, dlaczego jej świadomość jest tak ukształtowana i co miało na to wpływ. Lektura ta wciąga i nie pozwala o sobie zapomnieć, tym bardziej, że jej zakończenie daje naprawdę wiele do myślenia i pozostawia czytelnika w stanie niewiedzy oraz (w pewnym stopniu)nieświadomości.
Czy warto przeczytać powieść Pani Fiser? Myślę, że nie jest to bestseller, aczkolwiek jestem pewna, że każdy z as kto ją przeczyta, na pewno coś z niej wyniesie.

Przyznam, że zaczynając czytać tą książkę, przez kilka pierwszych rozdziałów myślałam, że to jedynie "troszkę" straszniejsza młodzieżówka i szybko ją skończę a jeszcze szybciej o niej zapomnę. Jednak tak się nie stało.
To bardzo tajemnicza i intrygująca książka. Z powodu braku czasu, czytanie owej pozycji baaardzo mi się dłużyło, aczkolwiek moje ogólne wrażenie jest dosyć...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"The perfect game", nie jest to historia oryginalna, ani niepowtarzalna, ale ma swój urok.
Cassie to dziewczyna, która nie darzy większości ludzi zaufaniem. Przez kłamstwa ojca, nie chce nikomu wierzyć, ufać, ani też na nikim polegać. Pragnie myśleć tylko o sobie, aby znowu nie zostać skrzywdzoną.
Wybudowała wokół siebie potężny mur, nie dając się nikomu do siebie zbliżyć. Myślała, że to niezawodny plan.. do momentu kiedy nie spotkała największego podrywacza, ale również dobrze zapowiadającego się sportowca.
Jack Carter to zawodnik, który na boisku daje z siebie 100% albo i więcej. Kiedy chodzi o sport, jest stanowczy, bezwzględny i bardzo opanowany. Niestety jego życie poza boiskiem, nie jest już takie porządne. Sypia z każdą dziewczyną, którą przewinie się koło niego z "niewinnym" uśmieszkiem. Zawsze robi to tylko raz. Pewnego dnia coś się zmienia w Jacku, kiedy na jednej z imprez spotyka Cassie. Ona nie jest jak pozostałe dziewczyny, nie cieszy się kiedy nazywa ją "Kicią" i próbuje poderwać. Czuje się obrażona i uznaje Jacka za bezczelnego playboya i nie chce mieć z nim nic wspólnego. On jednak nie ustępuje, dopóki dziewczyna nie zgodzi się z nim umówić. Jack zmienia swoje życie, zmienia się dla niej, tylko po to, aby mogła zobaczyć w nim wartościowego człowieka. Szybko zakochują się w sobie..
Cassie przekonuje się, że nie łatwo jest być dziewczyną sportowca i (minionego) największego podrywacza. Jack potrafi krzywdzić, czy uda mu się zapracować na zaufanie swojej dziewczyny, czy da radę jej nie zawieść?
Niestety życie nie zawsze układa się tak, jakbyśmy tego chcieli, "The perfect game" opowiada o sile, jaką trzeba w sobie mieć, aby móc być z drugą osobą. Nie zawsze będzie dobrze, i nie zawsze wszystko będzie piękne i proste. Aby było warto musi być ciężko i trudno. Trzeba mieć kłody pod nogami, czasami wbity nóż w serce, oraz przepłakać wiele dni i nocy, aby docenić obecność, oraz wartość drugiego człowieka..
To bardzo przyjemna lektura, zwłaszcza na obecne jesienne wieczory. Czyta się ją szybko i dosyć przyjemnie, dlatego jeśli ktoś z Was ma chwilę i ochotę, na coś przyjemnego i lekkiego do czytania, to zachęcam aby sięgnąć po właśnie tą pozycję :)

"The perfect game", nie jest to historia oryginalna, ani niepowtarzalna, ale ma swój urok.
Cassie to dziewczyna, która nie darzy większości ludzi zaufaniem. Przez kłamstwa ojca, nie chce nikomu wierzyć, ufać, ani też na nikim polegać. Pragnie myśleć tylko o sobie, aby znowu nie zostać skrzywdzoną.
Wybudowała wokół siebie potężny mur, nie dając się nikomu do siebie zbliżyć....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niesamowita! Pani Hoover nie zawiodła, a wręcz przeciwnie, zupełnie się nie spodziewałam takiej historii!
Popadałam ze skrajności w skrajność, w jednym momencie czułam się torturowana i niszczona, po czym nagle moje serce zostawało sklejone. Tyle emocji ile Colleen Hoover potrafi we mnie wzbudzić, jest to nie do opisania.

Sloan, silna i odważna dziewczyna. Nie zatrzyma się przed nikim ani niczym, jeśli chodzi o jej brata.. No chyba, że będzie to Asa Jackson.. Chłopak, którego dziewczyna kiedyś kochała. Chłopaka, który tak naprawdę nie stał się potworem. Po prostu Asa był taki od samego początku. Bezwzględny, dominujący, władczy i nieprzewidywalny w swoich postępowaniach.
A Carter? Czy może raczej Luke? To zupełne przeciwieństwo Jacksona. Przy nim Salon może być sobą, może czuć się bezpieczna. Nie musi przechodzić przez piekło, które przeżywała, przez 2 lata bycia razem z Asą.
To cudowna książka i z ręką na sercu, mogę polecić ją każdemu(kto tylko jest w odpowiednim wieku). Jestem wdzięczna Pani Hoover, że tworzy takie wspaniałe dzieła. Gdyby nie ona, to nie było by mnie tutaj. To dzięki Niej zaczęłam swoją podróż z książkami. Mam nadzieję, że będzie trwać ona jeszcze przez długi, długi czas.

Niesamowita! Pani Hoover nie zawiodła, a wręcz przeciwnie, zupełnie się nie spodziewałam takiej historii!
Popadałam ze skrajności w skrajność, w jednym momencie czułam się torturowana i niszczona, po czym nagle moje serce zostawało sklejone. Tyle emocji ile Colleen Hoover potrafi we mnie wzbudzić, jest to nie do opisania.

Sloan, silna i odważna dziewczyna. Nie zatrzyma...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka naprawdę bardzo wartościowa. Na początku myślałam, że to kolejne zwyczajne love story, a jednak (nie)miałam racji, całe szczęście! Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Obydwie główne postacie - Bella i Edward, wyjątkowo przypadły mi do gustu, i żadne z nich mnie nie drażniło podczas czytania dzieła Pani Sheridan. Końcówka mnie zaskoczyła, ze względu na słowa: "Ale Edward nie słyszał. Już go ze mną nie było." i łezka mi się zakręciła w oku! Na pewno długo nie zapomnę historii Zagubionej Belli i Samotnego Edwarda.Serdecznie polecam, aby sięgnąć do tej lektury :)

Książka naprawdę bardzo wartościowa. Na początku myślałam, że to kolejne zwyczajne love story, a jednak (nie)miałam racji, całe szczęście! Książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Obydwie główne postacie - Bella i Edward, wyjątkowo przypadły mi do gustu, i żadne z nich mnie nie drażniło podczas czytania dzieła Pani Sheridan. Końcówka mnie zaskoczyła, ze względu na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to