Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka p. Kruszewskiej, choć może być lekturą na jeden wieczór, na długo pozostaje w pamięci. Autorka piękną polszczyzną opisuje losy przesiedleńców z Wołynia, którzy przyjeżdżają na zachodnie Ziemie Odzyskane, ludzi na wiele sposobów dotkniętych okrucieństwem wojny. Książka jest zbiorem opowiadań, które tworzą fabularną całość, dzięki czemu poznajemy bohaterów w wielu odsłonach. Każda historia ,zawarta w opowiadaniu, znajduje dopełnienie w dalszej części książki. Pomimo tragizmu losów, w każdym prawie przypadku dostrzec można nadzieję na pozytywny finał oraz sens pozornie pozbawionego sensu cierpienia. Jak przystało na społeczność wiejską, ważną rolę w jej życiu odgrywa przyroda,co podkreślają tytuły opowiadań, nadane od nazw roślin. Lektura skłania do refleksji, także natury moralnej, np. czy możliwe jest przebaczenie win po tylu doznanych krzywdach, nad sensem cierpienia, itp. Książka p. Kruszewskiej w pełni zasługuje na nagrodę, jaką zdobyła w Konkursie Literackim Miasta Gdańska za 2016 rok, gdyż jest pozycją wyjątkową z wielu powodów, m.in. ze względu na sposób przedstawienia tematu wojny, uchodźców w sposób daleki od ocen i udzielania jednoznacznych odpowiedzi.

Książka p. Kruszewskiej, choć może być lekturą na jeden wieczór, na długo pozostaje w pamięci. Autorka piękną polszczyzną opisuje losy przesiedleńców z Wołynia, którzy przyjeżdżają na zachodnie Ziemie Odzyskane, ludzi na wiele sposobów dotkniętych okrucieństwem wojny. Książka jest zbiorem opowiadań, które tworzą fabularną całość, dzięki czemu poznajemy bohaterów w wielu...

więcej Pokaż mimo to