Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Czytając opinie spotkać można dużo zarzutów, sugerujących, że przez to, że pozycja jest mniej "kafkowska" niż pozostałe powieści autora, to z tego powodu ma dużo mniej do zaoferowania - ja jednak odczucia miałem zgoła odmienne. Faktycznie, Zamek i Proces są już na najwypuklejszej płaszczyźnie ogromnie absurdalne, groteskowe, fascynujące itp itd - a tutaj sam przebieg fabularny jest bardzo prosty, spotkać się można ze zdaniami, że wręcz nudny i jałowy. Jednak w Zaginionym (ex. Ameryce) sytuacje przyziemne są przez Kafkę maltretowane przez dziesiątki stron, z gracją tak samo fascynującą jak w przypadku dwóch wyżej wymienionych. Jeżeli ktoś czyta Kafkę tylko dla powierzchownej groteski i absurdu to pozycja mu nie podejdzie, jednak jak ktoś czyta Kafkę dla groteski i absurdu niezależngo od powierzchownej powłoki to być może w tej powieści odnajdzie więcej wartości niż w innych. Oczywistym mankamentem jest oczywiście jej niedokończenie - nie sposób domyślić się, co spotkało Karla między Bruneldą a Teatrem Oklahoma, ani na jakich zasadach sam wspomniany teatr miał życie Karla odmienić.

Czytając opinie spotkać można dużo zarzutów, sugerujących, że przez to, że pozycja jest mniej "kafkowska" niż pozostałe powieści autora, to z tego powodu ma dużo mniej do zaoferowania - ja jednak odczucia miałem zgoła odmienne. Faktycznie, Zamek i Proces są już na najwypuklejszej płaszczyźnie ogromnie absurdalne, groteskowe, fascynujące itp itd - a tutaj sam przebieg...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pewne rozdziały zabawne, pewne angażujące, pewne fascynujące - pewne jednak mniej.

Pewne rozdziały zabawne, pewne angażujące, pewne fascynujące - pewne jednak mniej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie napiszę nic nowego - powieść wcale nie jest o potworze. Z dzisiejszej perspektywy historia nieco prosta i niezaskakująca, pełna jednak zaskakująco aktualnych fraz dotyczących samopoczucia człowieka w otaczającym świecie. Jedynym brakiem jest brak pogłębienia w trzecim tomie motywu bezpośredniej odpowiedzialności i ojcostwa.

Nie napiszę nic nowego - powieść wcale nie jest o potworze. Z dzisiejszej perspektywy historia nieco prosta i niezaskakująca, pełna jednak zaskakująco aktualnych fraz dotyczących samopoczucia człowieka w otaczającym świecie. Jedynym brakiem jest brak pogłębienia w trzecim tomie motywu bezpośredniej odpowiedzialności i ojcostwa.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Krótkie i pozornie proste historyjki, zawsze mające jednak jakieś dno w ludzkiej sprawie - czasem głębsze, czasem mniej.

Krótkie i pozornie proste historyjki, zawsze mające jednak jakieś dno w ludzkiej sprawie - czasem głębsze, czasem mniej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Śmierć urzędnika i Kameleon całkiem zabawne.

Śmierć urzędnika i Kameleon całkiem zabawne.

Pokaż mimo to