rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Bardzo przyjemnie się czyta. Momentami pozwala się przenieść daleko na drogę 66 i zobaczyć jakby własnymi oczami wszystkie obrazy opisane w książce. Polecam każdemu, kto lubi podróże. Oto Ameryka inna niż w "super hitach" kinowych. Prawdziwi ludzie. Aż chce się samemu przejechać legendarną drogą.

Bardzo przyjemnie się czyta. Momentami pozwala się przenieść daleko na drogę 66 i zobaczyć jakby własnymi oczami wszystkie obrazy opisane w książce. Polecam każdemu, kto lubi podróże. Oto Ameryka inna niż w "super hitach" kinowych. Prawdziwi ludzie. Aż chce się samemu przejechać legendarną drogą.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Błękitny zamek" posiada wszystko, za co lubimy L. M. Montgomery. Przeczytałam tą opowieść dawno temu, jeszcze jako młodsza nastolatka. Trafiłam na nią na półce w domu przypadkiem po porządkach, kiedy wylądowała obok "Ani..."

Książka opowiada o zakompleksionej dziewczynie, zahukanej przez rodzinę, która na zawsze ma zostać starą panną. Jej poglądy są nowoczesne, ale chowa je dla siebie. Chciałaby coś zmienić w swoim życiu, ale brakuje jej odwagi.
Któregoś dnia otrzyma wiadomość, która zapoczątkuje zwrot w jej życiu. Teraz nie będzie miała nic do stracenia... Nigdy nie jest za późno, żeby zejść z wyznaczonej przez siebie i innych ścieżki. Nawet jeśli wydaje ci się, że wiesz jak twoje życie będzie wyglądać, że nie czeka cię zbyt wiele dobrego, pewnego dnia może się okazać coś zupełnie innego. Trzeba tylko trochę odwagi i podjęcia jednej decyzji...

Romantyczna historia, którą warto przeczytać.

"Błękitny zamek" posiada wszystko, za co lubimy L. M. Montgomery. Przeczytałam tą opowieść dawno temu, jeszcze jako młodsza nastolatka. Trafiłam na nią na półce w domu przypadkiem po porządkach, kiedy wylądowała obok "Ani..."

Książka opowiada o zakompleksionej dziewczynie, zahukanej przez rodzinę, która na zawsze ma zostać starą panną. Jej poglądy są nowoczesne, ale chowa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spośród kilku autorów skandynawskich, których powieści miałam okazję czytać, Hakan Nesser na razie najmniej przypadł mi do gustu. Czytając jego książki mam wrażenie, że trochę po łebkach traktuje postaci i wydarzenia. Brakuje mi tego klimatu Skandynawii, który tak mnie ostatnio pociąga. Postaci są, jakie są, ale po przeczytaniu trzeciej książki o Barbarottim nie czuję do niego ani sympatii, ani antypatii. Nie znam go. Nie czekam z niecierpliwością na to, co się dalej w jego życiu wydarzy...

"Drugie życie pana Roosa" jest specyficzną powieścią w tej serii. Autor bardziej koncentruje się na wewnętrznych rozterkach tytułowego bohatera, jego poczynaniach i relacji z rodziną i spotkaną pewnego dnia Anną niż na sprawie kryminalnej, która zeszła tutaj na dalszy plan. Dodatkowe opisy wydarzeń zachodzących w życiu komisarza Barbarottiego i jego partnerki Ewy Backman są dodane na marginesie, nie wnosząc zbyt wiele do fabuły.
Jeśli ktoś szuka dreszczyku, niepewności, zagadki kryminalnej, to w tej książce tego nie znajdzie. W zasadzie nic tu nie zaskakuje. Ale pewnie takie było założenie... Co kto lubi.

Spośród kilku autorów skandynawskich, których powieści miałam okazję czytać, Hakan Nesser na razie najmniej przypadł mi do gustu. Czytając jego książki mam wrażenie, że trochę po łebkach traktuje postaci i wydarzenia. Brakuje mi tego klimatu Skandynawii, który tak mnie ostatnio pociąga. Postaci są, jakie są, ale po przeczytaniu trzeciej książki o Barbarottim nie czuję do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę dostałam w prezencie w Święta... Sama nigdy bym się nią nie zainteresowała w księgarni. Nie przepadam za takimi opowieściami. Przebrnęłam przez wszystkie części starając się znaleźć coś dla siebie - opisy miejsc, opisy ludzi... Wierzę, że są osoby, którym się ona spodoba. Ja nie wrócę do tej książki więcej.

Książkę dostałam w prezencie w Święta... Sama nigdy bym się nią nie zainteresowała w księgarni. Nie przepadam za takimi opowieściami. Przebrnęłam przez wszystkie części starając się znaleźć coś dla siebie - opisy miejsc, opisy ludzi... Wierzę, że są osoby, którym się ona spodoba. Ja nie wrócę do tej książki więcej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę można przeczytać. Całkiem przyjemna, jednak nie porywająca, ani odkrywcza... Saga rodzinna, intrygi, tajemnice rodzinne.
Nie znam dobrze twórczości Folletta, nie powiem więc jak książka kształtuje się na tle innych tego autora. Na jesienny wieczór w sam raz, łatwo się czyta. Niewymagająca.

Książkę można przeczytać. Całkiem przyjemna, jednak nie porywająca, ani odkrywcza... Saga rodzinna, intrygi, tajemnice rodzinne.
Nie znam dobrze twórczości Folletta, nie powiem więc jak książka kształtuje się na tle innych tego autora. Na jesienny wieczór w sam raz, łatwo się czyta. Niewymagająca.

Pokaż mimo to