jocisko

Profil użytkownika: jocisko

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 31 tygodni temu
118
Przeczytanych
książek
617
Książek
w biblioteczce
52
Opinii
151
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Trudno mi znaleźć tekst, w którym czuć, że autor kocha każde słowo i jest ono nieprzypadkowe oraz precyzyjne , jednocześnie nie jest czytelną manipulacją czytelnika.

Opinie


Na półkach:

Ta książka ma swój urok, pod pewnymi względami jest piękna, aczkolwiek infantylizm, jakaś taka maniera autora, która jest jak sądzę jego stylem nie przemawia do mnie. Powieści nie uznam za arcydzieło, czy za książkę, która zmienia duszę. ale gdzieś tam ją cenię a końcówkę czytałam kilka razy.

Ta książka ma swój urok, pod pewnymi względami jest piękna, aczkolwiek infantylizm, jakaś taka maniera autora, która jest jak sądzę jego stylem nie przemawia do mnie. Powieści nie uznam za arcydzieło, czy za książkę, która zmienia duszę. ale gdzieś tam ją cenię a końcówkę czytałam kilka razy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedyne książki Mroza jakie miałam okazję czytać to seria z Chyłką. Ta seria jest po prostu poczytna, na co ja w pełni się zgadzam, umowę podpisałam, zabite nie dycha, koniec. Ale! Po 13 tomie rzeczy, na które przymykałam oko tak, że byłam na nie ślepa już mnie w to paczydło kolą. W kreowaniu silnych postaci kobiecych jest ta tendencja do utemperowywania ich miłością. O ile widzę, że Mróz pewnie jest bardzo wrażliwym człowiekiem i potrafi walnąć zdanie nad którym kontempluję cały dzień to jednak boli mnie brak pomysłu na szczęśliwą Chyłkę. Odnoszę wrażenie, że autor już jedzie na oparach i nie potrafi pogodzić Chyłki z pazurem i Chyłki szczęśliwej, więc wychodzi mu karykatura. Doszedł do miejsca, gdzie dramaty wyciąga się z tej części ciała, którą gacie okalają. Mniej więcej w podobnej przestrzeni trzyma Langera, wiecznego antagonistę, zawsze gotowego wyjść i nadać kierunek akcji, aż do momentu, gdy powie sobie dość. Rozumiem, że trudno jest pożegnać Joannę, ale w tej chwili to już nie jest pytanie kiedy, ale jak? Mam nadzieję, że w lepszym stylu niż "Afekt", Chyłka zasługuje na więcej, a jeśli będzie to tak wyglądało to już nie będzie co zbierać. Podczas lektury miałam nawet myśli, że może by lepiej nasze gołąbeczki uśmiercić, żeby czasem nie doszło do jakiejś kontynuacji? Miałby wtedy Remigiusz jaja klasy wyższej.
A może cóż więcej o samym "Afekcie"? Cała książka idzie mniej więcej tak:
* "Ty padlino, ale cię kochom"
* trudna sprawa
* ktoś coś ukryje
* grube, nietykalne ryby robią smrodek w tym stawku
* "Gdzie są moje papierosy?"
* "Kormak, cho no ino"
* "Langer, mordo ty moja"
* "Uberujemy"
* "Zordon, ty padalcu mój ty"

Też zastanawia mnie po kiego grzyba wspominać o tym, jak miał na imię kierowca Uber Eats, drogi narratorze? Co to wnosi do fabuły, co to wnosi do opisu, co to wnosi, gdziekolwiek? Mi to zapachniało źle, ale może się czepiam. Aczkolwiek, gdzieś tam jeszcze Chyłka stąpa na cienkim lodzie "uberując".

***

O i byłbym zapomniała :)

Eh, cóż za przygoda! Kupiłam sobie książkę przedpremierowo na wydajenamsie.pl. Przeczytałam i dawaj na OLX. Jakiś ziomek się zgłosił, że coś tam, że brat odbierze a nawet i o 22:30, no ojeju hajs mi się zwróci, życie wygrałam. Jegomość kupił książkę i pyta mnie "Skąd pani ją ma, bo nie powinna być w obiegu?" to ja uchachana mówię, że wydawnictwo sprzedaje przedpremierowo, no cuda i widy. I jakaś była moja konsternacja, gdy gościu stwierdza, że jest z drukarni i chcieli "sprawdzić", ale jak mam ją z wydawnictwa to dobrze.... Hmmm i ja sobie myślę, czy to prawda jest, czy kochanie, czy performance artystyczny... Czy ekipa "brat odbierze" sprawdza też innych sprzedających, którzy połknęli "Afekt" niczym szczupak haczyk przedpremierowo? Czy wydawnictwo nie poinformowało swoich partnerów biznesowych o sprzedaży przedpremierowej? Czy nie lepszym byłoby zostawienie mnie w niewiedzy, skoro zdałam, bo książkę z wydawnictwa miałam? Strach się bać, gdyby to był prezent... Ale wolę myśleć, że całość to był prank, a nie realne działanie drukarni. Dzień przed oficjalną premierą...

Jedyne książki Mroza jakie miałam okazję czytać to seria z Chyłką. Ta seria jest po prostu poczytna, na co ja w pełni się zgadzam, umowę podpisałam, zabite nie dycha, koniec. Ale! Po 13 tomie rzeczy, na które przymykałam oko tak, że byłam na nie ślepa już mnie w to paczydło kolą. W kreowaniu silnych postaci kobiecych jest ta tendencja do utemperowywania ich miłością. O ile...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cóż napisać. Książka jest poczytną i tyle z tego. Mróz opanował o perfekcji styl książki poczytnej. Wpadlam w Chylkę jak śliwka w kompot i niczym narkoman potrzebuje kolejnej działki. Czy to jakiś kunszt jest? Wątpię.

Cóż napisać. Książka jest poczytną i tyle z tego. Mróz opanował o perfekcji styl książki poczytnej. Wpadlam w Chylkę jak śliwka w kompot i niczym narkoman potrzebuje kolejnej działki. Czy to jakiś kunszt jest? Wątpię.

Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika jocisko

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Stieg Larsson Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet Zobacz więcej
Carl Sagan Błękitna kropka. Człowiek i jego przyszłość w kosmosie Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
118
książek
Średnio w roku
przeczytane
6
książek
Opinie były
pomocne
151
razy
W sumie
wystawione
68
ocen ze średnią 6,3

Spędzone
na czytaniu
628
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]