Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Fenomenalna pozycja dla osób, które jeszcze nie zaczęły lub nawet nie planują tworzyć aplikacji lub gier. Książka - szczególnie pierwsza połowa - bardzo klaruje myśli i pokazuje sposoby na pisanie naprawdę czystszego kodu z wielką przejrzystością.

Fenomenalna pozycja dla osób, które jeszcze nie zaczęły lub nawet nie planują tworzyć aplikacji lub gier. Książka - szczególnie pierwsza połowa - bardzo klaruje myśli i pokazuje sposoby na pisanie naprawdę czystszego kodu z wielką przejrzystością.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo motywuje do działania i pozytywnie nastraja, ale na mnie osobiście nie podziałały wspomniane techniki. Być może spędziłem za mało czasu na ich praktyce.

Bardzo motywuje do działania i pozytywnie nastraja, ale na mnie osobiście nie podziałały wspomniane techniki. Być może spędziłem za mało czasu na ich praktyce.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetne przełożenie przestarzałych zasad działania GTD na nowy system cyfrowego zarządzania. Nie zastąpi GTD, wciąż warto przeczytać tamtą pozycję, jednak ta nadaje jej świeżości i pokazuje jak realizować GTD ze współczesnymi narzędziami. Dziś teczki i kartki to już wariactwo.

Świetne przełożenie przestarzałych zasad działania GTD na nowy system cyfrowego zarządzania. Nie zastąpi GTD, wciąż warto przeczytać tamtą pozycję, jednak ta nadaje jej świeżości i pokazuje jak realizować GTD ze współczesnymi narzędziami. Dziś teczki i kartki to już wariactwo.

Pokaż mimo to

Okładka książki Umysł matematyczny Bartosz Brożek, Mateusz Hohol
Ocena 6,4
Umysł matematy... Bartosz Brożek, Mat...

Na półkach: , ,

Szukałem pozycji, która sprzeda mi matematykę lepiej, niż próbowała to zrobić szkoła. Pomyliłem się - książka jest stricte na temat działania mózgu i naukowo, acz przystępnie objaśnia jak to się dzieje, że człowiek potrafi liczyć.

Zmylił mnie opis, który traktował o filozofii matematyki (w przeciwieństwie do zawartości) i stawiał pytanie "Czy obiekty matematyczne istnieją poza czasem i przestrzenią?".

Polecam, jeśli kogoś interesuje natura pojmowania abstrakcyjności przez człowieka i jak ona się w nim rozwija na przestrzeni lat.

Nie polecam, jeśli ktoś tak jak ja szukał dywagacji i rozmyślań nad matematyką samą w sobie.

Szukałem pozycji, która sprzeda mi matematykę lepiej, niż próbowała to zrobić szkoła. Pomyliłem się - książka jest stricte na temat działania mózgu i naukowo, acz przystępnie objaśnia jak to się dzieje, że człowiek potrafi liczyć.

Zmylił mnie opis, który traktował o filozofii matematyki (w przeciwieństwie do zawartości) i stawiał pytanie "Czy obiekty matematyczne istnieją...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Łatwo jest usłyszeć o idei GTD i próbować stosować ją na co dzień, lecz dopiero po przeczytaniu tej monotonnej i nudnej książki mogę powiedzieć, że zrozumiałem i wiem jak podejść do sprawy. Należy ją przeczytać, by zdobyć pojęcie w jakim stopniu skupić się na narzędziach, na regularnych praktykach organizacji oraz po co i jak bardzo wejść w GTD, by wrosło w styl życia. Przedstawione narzędzia pracy są przestarzałe - dziś znacznie lepiej sprawdzają się cyfrowe opcje, dlatego przy czytaniu polecam nie zwracać uwagi na narzędzia i skupić się raczej na celowości zasad GTD, jak również wypełniającym je rytuałom. To one są największą wartością tej książki.

Łatwo jest usłyszeć o idei GTD i próbować stosować ją na co dzień, lecz dopiero po przeczytaniu tej monotonnej i nudnej książki mogę powiedzieć, że zrozumiałem i wiem jak podejść do sprawy. Należy ją przeczytać, by zdobyć pojęcie w jakim stopniu skupić się na narzędziach, na regularnych praktykach organizacji oraz po co i jak bardzo wejść w GTD, by wrosło w styl życia....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka wiele wyjaśnia, jednak jest mi przykro, że autorka nie wzięła pod uwagę diety wegetariańskiej i witariańskiej (choć zdecydowanie poleca jedzenie surowo), a jedynie zatrzymała się na wegetarianizmie, które prawie nie odbiega od tradycyjnego sposobu żywienia poza odsunięciem mięsa.

Weganie, a zwłaszcza witarianie, będą mieli z tej pozycji średni pożytek. Pierwsza 1/3 książki to opis działania przypadłości candidy. Dalsza część to propozycje dań i suplementów dla mięsojadów i majonezowców. Niestety nie dla mnie. Suplementacje są więc nieprzewidziane dla sporej grupy społeczeństwa, której dotyczy problem. Wiele pytań, które mam odnośnie mojego stylu żywienia, pozostają nietknięte i rozwiązania trzeba szukać niestety na youtube i w innych niepisanych publikacjach.

Szanuję jednak pracę i poświęcenie autorki. Skuteczność kuracji mogę potwierdzić, ponieważ stosowałem się do niej przez cztery miesiące żywienia wegańskiego. Problem zdał się zniknąć, wrócił jednak po roku z mojej winy nieprzyjęcia wszystkich zasad kuracji na stałe (trzeba odpuścić kofeinę, najlepiej za zawsze zrezygnować z pieczywa pod każdą postacią i ostrożnie z owocami). Czytając, człowiek pogadza się powoli z myślą, że spotkania publiczne na mieście już nigdy nie będą takie same - nie będzie mógł skorzystać już z żadnego menu z pewnośnią, że mu nie zaszkodzi. Niestety restrykcyjność ma tu ogromne znaczenie i nie można pozwalać sobie na wyjątki, nawet gdy objawy znikną.

Czytelnik dowie się co mu szkodzi, czego unikać i czym może się najeść bez problemu (pomijając kwestię budżetu, który może być problemem). Autorka opisuje również profilaktykę poprzez zioła, przyprawy i napary.

Polecam, jeśli ktoś chce wyrobić sobie ogólne pojęcie, ale w żadnym wypadku nie można się zatrzymać na tej książce. Choroba będzie powracała silniejsza, jeśli działania nie będą radykalnie wypełniane przez wiele lat.

Książka wiele wyjaśnia, jednak jest mi przykro, że autorka nie wzięła pod uwagę diety wegetariańskiej i witariańskiej (choć zdecydowanie poleca jedzenie surowo), a jedynie zatrzymała się na wegetarianizmie, które prawie nie odbiega od tradycyjnego sposobu żywienia poza odsunięciem mięsa.

Weganie, a zwłaszcza witarianie, będą mieli z tej pozycji średni pożytek. Pierwsza 1/3...

więcej Pokaż mimo to