-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński5 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać32 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz2 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński11
Biblioteczka
Kilka lat temu nigdy bym nie przypuszczała, że będę się zaczytywać w romansach historycznych. Romanse? Oj nie! Historyczne? No błagam! Ja i historia? Nigdy w to nie uwierzę. A jednak! W tym gatunku zakochałam się przez pióro Pani Philippy Gregory, którą uwielbiam. Od momentu, gdy po raz pierwszy sięgnęłam po jej Kochanice króla, lubię wracać do Anglii. Nie tej dzisiejszej. Najchętniej do tej z XVI wieku, jednak czy XIX - wieczny Norfolk oczaruje mnie równie mocno?
Kochanice przemytnika to pierwszy tom cyklu Klub niezdobytych, a dokładnie tom 0,5, gdyż jako pierwszy, uznaje się Wybrankę. Według chronologicznych wydarzeń, to właśnie tą część powinno się przeczytać jako pierwszą. Po krótkim rozeznaniu wiem, że książki te można czytać zupełnie oddzielnie, gdyż każda opowiada inną historię, jednak czy na pewno tak jest - będę mogła wypowiedzieć się dopiero wtedy, kiedy poznam pozostałe książki.
Kochanica przemytnika to intrygująca, poruszająca wyobraźnię i serce książka, będąca wprowadzeniem do romantycznego cyklu, na tle ciekawej historii. Szczerze polecam fanom gatunku oraz tym, którzy dopiero zaczynają historyczną przygodę, a przy okazji mają ochotę na sporą dawkę uczuć.
Cała recenzja dostępna: http://krainaksiazkazwana.blogspot.com/2016/08/kochanica-przemytnika-stephanie-laurens.html
Kilka lat temu nigdy bym nie przypuszczała, że będę się zaczytywać w romansach historycznych. Romanse? Oj nie! Historyczne? No błagam! Ja i historia? Nigdy w to nie uwierzę. A jednak! W tym gatunku zakochałam się przez pióro Pani Philippy Gregory, którą uwielbiam. Od momentu, gdy po raz pierwszy sięgnęłam po jej Kochanice króla, lubię wracać do Anglii. Nie tej dzisiejszej....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Literatura dziecięca ma swoją wyjątkową magię. Czasami pojawiają się w niej smoki, czarownice, rycerze na białych koniach i księżniczki w najpiękniejszych sukniach. Innym razem opowieści dotyczą zwykłych, codziennych dni, jakie spędza każdy z nas. To, co jest w tym najpiękniejsze, to również wypływająca z nich magia i wspaniałe mądrości oraz nauki. Właśnie do takich książeczek możemy zaliczyć powyższy tytuł. Co mnie w tej bajce najbardziej zauroczyło?
Bartek, Lenka i sny to bardzo ciekawa i solidnie wykonana książeczka, która bawi i uczy. Chwile spędzone z Bartkiem i Lenką będą magiczne i niezapomniane. Najmłodsi czytelnicy z całą pewnością będą zadowoleni, a kto wie, może i oni zaczną wynosić naukę z własnych snów? Serdecznie polecam!
Więcej na: http://krainaksiazkazwana.blogspot.ie/2016/09/bartek-lenka-i-sny-joanna-wachowiak.html
Literatura dziecięca ma swoją wyjątkową magię. Czasami pojawiają się w niej smoki, czarownice, rycerze na białych koniach i księżniczki w najpiękniejszych sukniach. Innym razem opowieści dotyczą zwykłych, codziennych dni, jakie spędza każdy z nas. To, co jest w tym najpiękniejsze, to również wypływająca z nich magia i wspaniałe mądrości oraz nauki. Właśnie do takich...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to