rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Od wielu lat czytam na nowo i na nowo odkrywam.

Od wielu lat czytam na nowo i na nowo odkrywam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fascynująca, zwłaszcza wtedy, gdy otwiera drzwi do prowadzonych pod koniec Średniowiecza debat religijnych.

Fascynująca, zwłaszcza wtedy, gdy otwiera drzwi do prowadzonych pod koniec Średniowiecza debat religijnych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wydaje mi się, że jeszcze rok temu nie przeczytałabym tej książki. Jest chwilami bardzo naturalistyczna, brudna, brutalna, czasem nuży detalami. Ale w moim życiu zaszła zmiana - umarł mój Ojciec. Odchodził długo, a ja przy tym byłam i to sprawiło, że zaczęłam wchodzić w swoje uczucia głębiej niż kiedykolwiek przedtem. Zrozumiałam, że czasem trzeba z pełną świadomością wysączyć chwilę do ostatniej milisekundy - i to daje "Moja walka". Jak w tej nieprawdopodobnej scenie, gdy Karl Ove z pozornie absurdalnym uporem myje z wieloletniego brudu poręcze przy schodach w domu, gdzie mieszkał jego ojciec.
To potencjalnie ważna książka, ale - tak jak tu ktoś już napisał - nie dla każdego. Dla mnie, teraz, okazała się bardzo ważna.

Wydaje mi się, że jeszcze rok temu nie przeczytałabym tej książki. Jest chwilami bardzo naturalistyczna, brudna, brutalna, czasem nuży detalami. Ale w moim życiu zaszła zmiana - umarł mój Ojciec. Odchodził długo, a ja przy tym byłam i to sprawiło, że zaczęłam wchodzić w swoje uczucia głębiej niż kiedykolwiek przedtem. Zrozumiałam, że czasem trzeba z pełną świadomością...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka świetnie napisana. Pozwala zobaczyć szerokie tło współczesnych problemów, jakie stawia przed światem fundamentalizm islamski. Lektura konieczna dla wszystkich, którzy chcą zadać sobie pytanie o relacje między prawem do wolności słowa i prawem do wolności wyznania.
Arcyciekawe jest to, że książka mówi o czasach równoległych z polską przebudową po 1989 r. i pokazuje świat i dylematy, które wówczas praktycznie całkowicie wymykały się polskiej debacie, skupionej na polskim "tu i teraz". Owszem, było wiadomo o fatwie nałożonej na Rushdie'go, ale to był temat w Polsce marginalny.
Rushdie pokazuje siebie bez upiększeń - bywa małostkowy, trudny, nielojalny (zwłaszcza w życiu osobistym). Bywa nieznośnie wręcz egocentryczny. Ocenia innych, choć sam nie lubi być oceniany. Ale książka jest dzięki temu tylko lepsza, a pytania, jakie z sobą niesie, tym prawdziwsze. Polecam.

Książka świetnie napisana. Pozwala zobaczyć szerokie tło współczesnych problemów, jakie stawia przed światem fundamentalizm islamski. Lektura konieczna dla wszystkich, którzy chcą zadać sobie pytanie o relacje między prawem do wolności słowa i prawem do wolności wyznania.
Arcyciekawe jest to, że książka mówi o czasach równoległych z polską przebudową po 1989 r. i pokazuje...

więcej Pokaż mimo to