-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2023-04-28
2019-03-15
2019-03-10
"To tak się stało,
ale nie tak to miało być.
To tak się potoczyło,
ale nie tak miało trwać.
To taki przybrał charakter,
ale nie taki miało mieć wymiar.
To tak potoczyła się HISTORIA,
choć nie tą drogą miała biec."
Z wierszami pana Kazimierza Grochmalskiego spotkałam się po raz pierwszy. Nie byłam przekonana czy, aby na pewno mi się spodobają. Jestem osobą lubiącą poezję, ale zarazem mam co do niej ogromne wymagania. Moim zdaniem musi mieć w sobie to coś. Moim pierwszym tomikiem był "Traktat o marionetkach", który bardzo mi się spodobał. Najbardziej to "Nienawiść i miłość", "Śmierć" oraz "Moja piosenka (2)" i kilka innych. Właśnie w tych wierszach najbardziej zauważam moje zrozumienie z autorem. Czuję w nich ogromną prawdziwość oraz wrażliwość na ludzkie uczucia. Ukazane jest również prawdziwe oblicze współczesnych czasów, co przede wszystkim skłania do refleksji, by zastanowić się nad tym, co warto by zmienić.
Każdy z wierszy opowiada dokładnie o czymś innym. Każdy ma swój indywidualny przekaz, który czytelnik odbiera na swój sposób. Można wyciągnąć z nich wnioski, które czasem są warte by je przemyśleć.
W samym autorze podoba mi się lekkość słów. Pisze, nie wstydząc się tego o czym pisze. Bawi się słowami, które układa w idealną całość. Efekt jest niesamowity. Osoby, które wahają się czy, aby na pewno zacząć czytać, nie muszą się obawiać, że stracą cenny czas. Moim zdaniem pan Grochmalski i jego piękne wiersze zasługują na odrobinę uwagi.
Dziękuję wydawnictwu NAUMOV CEE za udostępnienie mi tomiku.
"A jednak nienawiść wygrywa,
bezwzględna,
bez wybaczania,
bez filozoficznej jąkaniny
o nadstawianiu
drugiego policzka...
Nienawiść w najczystszej postaci!
Nieustraszona w zenicie południa, bez cienia dwoistości."
"To tak się stało,
ale nie tak to miało być.
To tak się potoczyło,
ale nie tak miało trwać.
To taki przybrał charakter,
ale nie taki miało mieć wymiar.
To tak potoczyła się HISTORIA,
choć nie tą drogą miała biec."
Z wierszami pana Kazimierza Grochmalskiego spotkałam się po raz pierwszy. Nie byłam przekonana czy, aby na pewno mi się spodobają. Jestem osobą lubiącą...
"Teatr, którego nie było" jest drugim przeczytanym przeze mnie tomikiem. Grochmalski w tych wierszach opracowuje osobne tematy wierszy, osobny motyw przewodni, choć pomimo to każde z nich nawiązuje do teatru. Jestem bliższa "Traktatowi o marionetkach", choć nie można pominąć i tego. Ten tomik ma w sobie coś, co mimo, że nie podoba ci się jeden czy dwa wiersze chcesz czytać dalej. Jesteś ciekaw co dalej autor napisał. Najbardziej spodobały mi się wiersze takie jak na przykład: "Miasta", "Mgła", "xx goodbye" oraz "Epilog".
"Trzymając w ręce bukiet róż
napęczniały od deszczu
ciężki, mokry, niezdarny
wznosisz ku Bogu głos
który więdnie w gardle
rzeźbiąc na twarzy grymas przemijania:
good bye, XX
good bye..."
"Teatr, którego nie było" jest drugim przeczytanym przeze mnie tomikiem. Grochmalski w tych wierszach opracowuje osobne tematy wierszy, osobny motyw przewodni, choć pomimo to każde z nich nawiązuje do teatru. Jestem bliższa "Traktatowi o marionetkach", choć nie można pominąć i tego. Ten tomik ma w sobie coś, co mimo, że nie podoba ci się jeden czy dwa wiersze chcesz czytać...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to