-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać423
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać5
Biblioteczka
2020-02-05
2012-01-10
2011-12-19
Książka, którą naprawdę warto mieć w swoich zbiorach. Jest to wybór artykułów księdza, ukazujących się w Tygodniku Powszechnym na przestrzeni ostatnich czterech lat. Dla czytelników TP nie lada gratka - najciekawsze teksty zebrane w jednym miejscu, na dodatek z pięknymi zdjęciami. A zdjęcia naprawdę zasługują na uznanie - te piękne fotografie pokazują codzienne życie w Tygodniku, mieszkanie księdza, jego urodziny...
A tematy - niektóre bardzo trudne (jak i podejście księdza do nich) - proste prawdy, ale jakże trudno jest nam je czasami zaakceptować. Bardzo podobał mi się np artykuł "Mądrość ludzi starych" i słowa księdza, że "nie jest w porządku mówienie, że starość się Panu Bogu nie udała (...) Starość jest trudna bo nie jesteśmy na nią nastawieni".
I wiele innych myśli... Mogłabym tu właściwie zacytować całą książkę... :) Polecam!
Książka, którą naprawdę warto mieć w swoich zbiorach. Jest to wybór artykułów księdza, ukazujących się w Tygodniku Powszechnym na przestrzeni ostatnich czterech lat. Dla czytelników TP nie lada gratka - najciekawsze teksty zebrane w jednym miejscu, na dodatek z pięknymi zdjęciami. A zdjęcia naprawdę zasługują na uznanie - te piękne fotografie pokazują codzienne życie w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-15
2014-10-28
2016-01-06
2017-04-12
2018-04-28
Nie będę pierwszą, która myśląc o autorytecie w swoim życiu, wskaże właśnie Księdza Adama Bonieckiego. W najnowszym zbiorze tekstów z Tygodnika Powszechnego, Autor porusza całe spektrum problemów, które nas obecnie dotykają - jaki byłby z niego ksiądz, gdyby nie starał się wskazywać drogi i pokazywać jak zrozumieć innych. Bo Boniecki zawsze stara się zrozumieć drugą stronę, u niego zawsze jest pytanie, co czuje ta druga strona i troska o to, aby bez względu na poglądy i sposób życia starać się o pokój ze wszystkimi. Banalne. I jakże trudne. On zawsze widzi dwie strony medalu i być może niektórym może się wydawać, że przeczy sam sobie. A przecież on szuka. Nie podobają mu się marsze równości ale szanuje inność. Choć kościół katolicki uważa, że czynności homoseksualne są grzechem to jednak Autor głośno zaznacza, że Biblia nie propaguje nienawiści do nikogo. Że choć szczepionki są dobre (sam Boniecki też się szczepi) to przecież ważne są też obawy rodziców… i tak po kolei z każdym problemem. Boniecki porusza masę tematów ale zawsze w kontekście poszukiwań i próby zrozumienia. I mam wrażenie, że za każdym razem ten jego głos jest tym właściwym.
Nie zmienia to jednak faktu, że od kościoła jako instytucji odwróciłam się już dawno, czytając jednak Bonieckiego często brakuje mi tego Kościoła jako przedmiotu wiary, jako wspólnoty ludzi - ależ to brzmi naiwnie. Zmiana nastawienia nastąpi wtedy, gdy kościół przestanie zajmować się sobą, a zacznie zajmować się zmienianiem świata - łeeee jeszcze bardziej naiwne. Jak dobrze, że jest chociaż Ksiądz Boniecki.
Nie będę pierwszą, która myśląc o autorytecie w swoim życiu, wskaże właśnie Księdza Adama Bonieckiego. W najnowszym zbiorze tekstów z Tygodnika Powszechnego, Autor porusza całe spektrum problemów, które nas obecnie dotykają - jaki byłby z niego ksiądz, gdyby nie starał się wskazywać drogi i pokazywać jak zrozumieć innych. Bo Boniecki zawsze stara się zrozumieć drugą stronę,...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to