rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Shit Just Got Real" gardło całej intrygi się zawęża. Narracyjne eksperymenty z chronologia są tutaj jeszcze do przyjęcia dają czytelnikowi moc podobna do mocy jednej z bohaterek. Ta cześć warto zapamiętać chociażby ze względu na dwie sceny potyczek z udziałem Ciri i postać skurwysyna doskonałego Leo Bonharta.

"Shit Just Got Real" gardło całej intrygi się zawęża. Narracyjne eksperymenty z chronologia są tutaj jeszcze do przyjęcia dają czytelnikowi moc podobna do mocy jednej z bohaterek. Ta cześć warto zapamiętać chociażby ze względu na dwie sceny potyczek z udziałem Ciri i postać skurwysyna doskonałego Leo Bonharta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozbieżność sagi pomiędzy infantylnością a powagą osiąga w tej książce swoje apogeum. Z początku jest rażąca, ale z czasem daje się zrozumieć w kontekście całej historii o wybrance światów. Dla mnie najciekawsze okazały się rozległe opisy batalistyczne, tutaj Sapkowski błyszczy i czuje się wyjątkowo pewnie. Sprawne domknięcie wątków w dość klasycznej scenerii pozostaje mimo wszystko ciekawe i wciągające. Styl literacki Sapkowskiego nadal pozostawia wiele do życzenia. A narracyjne wygibasy, zamiast uprzyjemniać lekturę, często wydają się tanimi popisami niewiele wnoszącymi. Chociaż ani styl, ani postacie nie wzbudziły we mnie większych emocji, to świat Wiedźmina będę wspominał z nostalgią i pozytywnymi odczuciami. Ostatecznie teraz po przeczytaniu wszystkich książek mogę stwierdzić (w gruncie rzeczy optymistycznie), że gry (CD Project) jako medium przerosły literacki oryginał.

Rozbieżność sagi pomiędzy infantylnością a powagą osiąga w tej książce swoje apogeum. Z początku jest rażąca, ale z czasem daje się zrozumieć w kontekście całej historii o wybrance światów. Dla mnie najciekawsze okazały się rozległe opisy batalistyczne, tutaj Sapkowski błyszczy i czuje się wyjątkowo pewnie. Sprawne domknięcie wątków w dość klasycznej scenerii pozostaje mimo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Historia rozpędza się na dobre, sieć intryg zagęszcza się jak pionki na szachownicy, dochodzą nowe ciekawe postacie. Charakter powieści zmienia się na bardziej przygodowy, wyprawa, motyw kompanii, zawierucha wojenna. To wszystko sprawia, że fabuła naprawdę angażuje.

Styl Sapkowskiego też staje się bardziej wygładzony, mniej nonszalancki albo to ja po prostu się do niego przyzwyczajam i coraz mniej mi przeszkadza. Trzecia część sagi- do tej pory najlepsza!

Historia rozpędza się na dobre, sieć intryg zagęszcza się jak pionki na szachownicy, dochodzą nowe ciekawe postacie. Charakter powieści zmienia się na bardziej przygodowy, wyprawa, motyw kompanii, zawierucha wojenna. To wszystko sprawia, że fabuła naprawdę angażuje.

Styl Sapkowskiego też staje się bardziej wygładzony, mniej nonszalancki albo to ja po prostu się do niego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To niesamowite jak ta książka z każdym rozdziałem potrafi zaskakiwać, gdy już myślisz, że odetchniesz na chwile i akcja zwolni, dzieje się coś, co pozostawia Cię z otwartą gębą. Napisana rzeczowym i barwnym językiem, niejednowymiarowa przeplatająca fikcyjnych bohaterów z tymi historycznymi, wydarzenia realne z fantastycznymi. Powieść awanturnicza, antywestern, który zostanie w pamięci na zawsze.

To niesamowite jak ta książka z każdym rozdziałem potrafi zaskakiwać, gdy już myślisz, że odetchniesz na chwile i akcja zwolni, dzieje się coś, co pozostawia Cię z otwartą gębą. Napisana rzeczowym i barwnym językiem, niejednowymiarowa przeplatająca fikcyjnych bohaterów z tymi historycznymi, wydarzenia realne z fantastycznymi. Powieść awanturnicza, antywestern, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sapkowski podczas pisania sagi bardziej przykłada się do języka, opisów i dialogów jest miejsce na większą intrygę polityczną. Nie jestem jednak fanem pióra osławionego „Arcymistrza” Sapkowskiego, uważam, że cały czas stosuje te same „tanie” literackie chwyty, nie podzielam więc opinii o jego „geniuszu". Po przeczytaniu 5 książek uważam nawet, że jest mocno przereklamowany. Niemniej książki sagi są lepiej napisane niż opowiadania i potrafią wciągnąć.

Czas pogardy zawiera kilka naprawdę ciekawych epizodów i broni się fabułą. Głównie te Ciri, której (wycieczka do Gros Velen, walka o przetrwanie i życie łotrzyka) wątki są bardzo fajnie poprowadzone. Krwawy przewrót i bolesna lekcja „czasu pokory” to miłe zaskoczenie. Zostawia posmak dobrej książki, ale też zastanawia czy aby na pewno dobrej literatury?

Sapkowski podczas pisania sagi bardziej przykłada się do języka, opisów i dialogów jest miejsce na większą intrygę polityczną. Nie jestem jednak fanem pióra osławionego „Arcymistrza” Sapkowskiego, uważam, że cały czas stosuje te same „tanie” literackie chwyty, nie podzielam więc opinii o jego „geniuszu". Po przeczytaniu 5 książek uważam nawet, że jest mocno przereklamowany....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Określenie „urocza” dla tej książki przychodzi jako pierwsze. Chociaż określenie to kontrastuje z treścią, to nawiązuję do formy, naiwnej, bajkowej i prostej, ale niepozbawionej humoru. Historia jako anegdota biblijna, uniwersalna, zaskakująca z każdą kolejną stroną. Na uwagę zasługują „odkrywcze” wywody naukowo-empiryczne np. o ewolucji czy te semantyczne. Spełniają one podwójną funkcję tę humorystyczną poprzez formę i odkrywczą przez treść jak te - niekiedy absurdalne spojrzenie/wywody na utarte schematy poznawcze. Dialogi na pograniczu filozofii, etyki czy teologii, prowadzone językiem prostym dają ciekawą perspektywę, w której żadne pytanie nie jest trudne a odpowiedzi często oczywiste.

Reinterpretacja mitu, naturalizm wiejskiego życia, książka religijna, ale przede wszystkim niezwykle przyjemna, pełna atrakcji, chociaż podążająca przewidywalnym schematem lektura.

Określenie „urocza” dla tej książki przychodzi jako pierwsze. Chociaż określenie to kontrastuje z treścią, to nawiązuję do formy, naiwnej, bajkowej i prostej, ale niepozbawionej humoru. Historia jako anegdota biblijna, uniwersalna, zaskakująca z każdą kolejną stroną. Na uwagę zasługują „odkrywcze” wywody naukowo-empiryczne np. o ewolucji czy te semantyczne. Spełniają one...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągający jak zakazany owoc zbiór opowiadań, literatura, która brutalnie odrzuca, by następnie uzależnić.

Nieuchwytny styl Bukowskiego, który gdzieś blisko w naszej głowie siedzi, ale jest po tej ciemnej stronie, którą wolimy ukrywać, tłamsić i wypierać.

Opowiadania nie są jednak równe, zdecydowanie wole te abstrakcyjne, surrealistyczne wizje, po które Bukowski musiał zejść aż do piekła. Trochę nużą opowiadania silnie wzorowane lub w zupełności autobiograficzne.

Bukowskiego ciężko polubić, ale nie kiedy jak alkohol-jest uzależniający.

Wciągający jak zakazany owoc zbiór opowiadań, literatura, która brutalnie odrzuca, by następnie uzależnić.

Nieuchwytny styl Bukowskiego, który gdzieś blisko w naszej głowie siedzi, ale jest po tej ciemnej stronie, którą wolimy ukrywać, tłamsić i wypierać.

Opowiadania nie są jednak równe, zdecydowanie wole te abstrakcyjne, surrealistyczne wizje, po które Bukowski musiał...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Prawdziwa perełka znaleziona w piwnicy. Kilka postaci, które skądś znamy; opowieści, które gdzieś już słyszeliśmy wszystko zebrane i opisane przez mistrza słowa.

Te -jak je określa sam autor- barokowe opowiadania to niezwykle przyjemna, inspirująca i szybka lektura.

Prawdziwa perełka znaleziona w piwnicy. Kilka postaci, które skądś znamy; opowieści, które gdzieś już słyszeliśmy wszystko zebrane i opisane przez mistrza słowa.

Te -jak je określa sam autor- barokowe opowiadania to niezwykle przyjemna, inspirująca i szybka lektura.

Pokaż mimo to

Okładka książki Blizna Anthony Kiedis, Larry Sloman
Ocena 7,7
Blizna Anthony Kiedis, Lar...

Na półkach:

Książka jest dosyć monotonna, można powiedzieć, że opiera się na schemacie ciąg narkotykowy ->;nagrywanie płyty->;trasa koncertowa->;romans i tak w kółko przerywane interludiami or różnym stopniu ciekawość (w tym ciekawe wycieczka na Borneo i spotkanie z Dalajlamą).Wyjątkowe są momenty przecinania się drogi życia artysty z innymi gwiazdami, ale tego można doświadczyć w prawie wszystkich biografiach muzycznych.

Na uwagę zasługują zdjęcia z osobistej kolekcji Keidisa opatrzone swobodnym komentarzem, które w moim przekonaniu świetnie oddają atmosferę lat 70' 80' i 90' i przebieg życia muzyka.W przeciwieństwie do dość miałkiego tekstu są zaletą książki.

Wyprawa do narkotykowego piekła, choć bardzo ciekawa jest dość powszechna w biografiach, a tutaj zaprezentowana została w sposób niekiedy nużący.Dla fanów RHCP na pewno (ja nim nie jestem, ale polubiłem ich bardziej po lekturze) dla innych nie za bardzo.Przeciętna.

Książka jest dosyć monotonna, można powiedzieć, że opiera się na schemacie ciąg narkotykowy ->;nagrywanie płyty->;trasa koncertowa->;romans i tak w kółko przerywane interludiami or różnym stopniu ciekawość (w tym ciekawe wycieczka na Borneo i spotkanie z Dalajlamą).Wyjątkowe są momenty przecinania się drogi życia artysty z innymi gwiazdami, ale tego można doświadczyć w...

więcej Pokaż mimo to