Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przytaczane przez autora fakty same w sobie są niezmiernie ciekawe, zwłaszcza dla kogoś, kto interesuje się historią regionu. Zarzucana autorowi stronniczość rzeczywiście jest dostrzegalna, chociaż w małym stopniu, a on sam przyznaje się do niej wprost już na początku książki. Jednak na tym kończą się pozytywy. Forma książki jest moim zdaniem nie do przyjęcia. Autor na samym wstępie, żartując, dziękuje osobom odpowiedzialnym za korektę za skrócenie/uproszczenie pisanych przez niego długich, wielokrotnie złożonych zdań. Trudno sobie wyobrazić jak twór ten musiał wyglądać przed tą korektą, bo nawet w swoim aktualnym kształcie pełen jest zdań zawiłych i przez to mało zrozumiałych. Co więcej, mam wrażenie, że zwłaszcza druga połowa książki, roi się od błędów gramatycznych, stylistycznych i logicznych. Nie zgadzają się końcówki występujące w niepasujących przypadkach, zaimki liczby mnogiej występują z rzeczownikami w liczbie pojedynczej itp itd. Autor wykazuje się niekonsekwencją co do stosowania feminatywów. Na przestrzeni kilku kolejnych stron posługuje się określeniami ministra, minister i prezes, każdym opisującym kobietę… co więcej, treści powtarzają się. Ogólnie czyta się to bardzo ciężko, dobrnęłam do końca tylko dzięki szczeremu zainteresowaniu tematem.

Przytaczane przez autora fakty same w sobie są niezmiernie ciekawe, zwłaszcza dla kogoś, kto interesuje się historią regionu. Zarzucana autorowi stronniczość rzeczywiście jest dostrzegalna, chociaż w małym stopniu, a on sam przyznaje się do niej wprost już na początku książki. Jednak na tym kończą się pozytywy. Forma książki jest moim zdaniem nie do przyjęcia. Autor na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest zbiorem relacji czy urywków relacji więźniów obozu zagłady w Sobiborze. Choć jest historią ludobójstwa na niewyobrażalną skalę, a więc tematyka jest co najmniej przygnębiająca - warto ją przeczytać. Dzieje Oświęcimia mniej lub bardziej - zna każdy. O Sobiborze wiadomo niewiele, także dlatego, że został zniszczony, ślady zatarte, choć jak widać - nie został zapomniany.

Książka jest zbiorem relacji czy urywków relacji więźniów obozu zagłady w Sobiborze. Choć jest historią ludobójstwa na niewyobrażalną skalę, a więc tematyka jest co najmniej przygnębiająca - warto ją przeczytać. Dzieje Oświęcimia mniej lub bardziej - zna każdy. O Sobiborze wiadomo niewiele, także dlatego, że został zniszczony, ślady zatarte, choć jak widać - nie został...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Całkiem ciekawa intryga,szkoda, że nie w formie dłuższej powieści.

Całkiem ciekawa intryga,szkoda, że nie w formie dłuższej powieści.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Powieść, którą pochłonęłam w dosłownie kilka godzin. Przyznaję, że do zakupienia tej książki skłoniła mnie okładka, po prostu przykuła moją uwagę. Czytając krótką biografię autora, dowiedziałam się, że jest to młody polski reżyser, który ukończył też malarstwo. Przyszło mi do głowy, że musi to być kreatywny człowiek i bez dłuższego namysłu udałam się do kasy.
Fabuła "Księcia" osadzona jest w początku XIX wieku w Londynie. Czasy brudu, braku higieny, bezdomnych wałęsających się po ulicach z jednej strony, szczyt wypraw kolonizacyjnych, schyłek niewolnictwa, bogactwo wysoko urodzonych i mieszanina kultur z drugiej strony. Ten ogromny kontrast można nie jeden raz zaobserwować podczas czytania. Nie chcę zdradzać zbyt wielu szczegółów, ale spróbuję w zarysie przedstawić tą niesamowitą historię. Narratorem jest czarnoskóry mężczyzna, porwany z afrykańskiej wioski przez angielskich łowców niewolników. Po dotarciu do Londynu, szczęśliwym czy też nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, znajduje się na ulicy i tu zaczynają się jego przygody. Na swojej drodze spotyka wiele barwnych postaci. Pierwszą z nich jest ekscentryczna starucha z gniazdem z włosów na głowie, która zaczepia naszego bohatera i ciągnie go ze sobą. Pojawia się też banda bezdomnych chłopców, w końcu mężczyzna trafia do domu Księcia. Staje się jego sługą, zarówno księcia jak i jego nieposkromionej i szalonej ukochanej. Każda z tych postaci jest wykreowana w tak wspaniały sposób, że aż brakuje przymiotników, żeby je wszystkie opisać. Główni bohaterowie powieści stają się co najmniej dziwną grupą przyjaciół, którzy razem stawiają czoła własnych lękom, sekretom i samotności. Samotność to chyba słowo klucz tej powieści. Każda z postaci niesie ze sobą ciężki bagaż doświadczeń. Jest to bardzo mądra książka, dialogi głównych bohaterów, mimo licznych przekleństw czy z pozoru absurdalnych sytuacji, są przemyślane i skłaniają do refleksji, nie tylko nad losem bohaterów powieści. W "Księciu" dużo się dzieje, akcja jest wartka i zaskakuje na każdym kroku. Scena, w której grupka osób pędzi kilkoma karetami pełnymi bezdomnych szczekających psów z chorym człowiekiem na materacu, przywiązanym do dachu jednego z pojazdów, jest chyba najdziwniejszym fragmentem powieści, jaki kiedykolwiek czytałam... no może poza Gombrowiczem! Są fragmenty radosne, są i śmieszne, jednak wydźwięk powieści pozostaje może nie smutny, po prostu ...życiowy. Mimo wielu postaci i wydarzeń, nic w "Księciu" nie wydaje się zbędne, wszystko składa się na jedną fantastyczną całość. Z całego serca polecam tę lekturę wszystkim, którzy czasem lubią nieszablonowe i nieprzewidywalne powieści.

Powieść, którą pochłonęłam w dosłownie kilka godzin. Przyznaję, że do zakupienia tej książki skłoniła mnie okładka, po prostu przykuła moją uwagę. Czytając krótką biografię autora, dowiedziałam się, że jest to młody polski reżyser, który ukończył też malarstwo. Przyszło mi do głowy, że musi to być kreatywny człowiek i bez dłuższego namysłu udałam się do kasy.
Fabuła...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to