Opinie użytkownika
Standardowo w przypadku polskich książek z tej kategorii opis zapowiada ciekawy romans, a w środku rozwlekła obyczajówka. Wlecze się fragmentami, natłok niepotrzebnych postaci i zdarzeń, sporo bohaterów jest tylko po to, żeby być i nawet nie mam pojęcia kto to jest jak się pojawia jakieś imię. Czasami miałem wrażenie, że bananowa młodzież to gorsza patola, niż ci w...
więcej Pokaż mimo toLiteratura obyczajowa i romans co? Dla książek takich jak ta, nie ma jeszcze chyba kategorii, bo to bardziej thriller i jakaś tragikomedia, a paradoksalnie romans nie zajmuje tak dużo i jest najgorzej napisaną częścią powieści. Co tu się odwala momentami. Plot twisty są czasem fajne, tylko nie co 10 stron i 20 na książkę. Rozdział gdzie przez około 8 stron bohaterce grozi...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZakończenie jest zrobione praktycznie na odwal, niespójne z resztą i rujnuje odbiór całej książki.
Pokaż mimo toPoprawnie napisany romans i nic więcej. Po prostu się nudziłem czytając, czysty schemat, styl pisania też niczego nie wnosi.
Pokaż mimo toPotrafi być odpychająco wulgarna, żeby chwilę później tak okropnie słodzić, że aż skręca z zażenowania. Mało strawna mieszanka
Pokaż mimo toPo fatalnej pierwszej części byłem ciekawy czy Tom znajdzie wybrankę swojego serca i wyszedłem z założenia, że nie można napisać gorszej 2 części. Można, jeszcze jak! Najgorsza książka jaką w życiu czytałem. Najgorsza główna bohaterka, niby ma około 20 lat, a zachowuje się jak niestabilna emocjonalnie 13 latka, z pilną potrzebą wizyty u psychiatry, kompletnie niespójny...
więcej Pokaż mimo toBohaterowie zachowują się jakby mieli chorobę afektywną dwubiegunową. Główna bohaterka raz chcę być z typem, potem nie, potem jeszcze 5 wymyślonych przeszkód, po drodze ciągle ryczy. Słabo napisana. Po prostu nie.
Pokaż mimo toWulgarna, książkowa wersja brazylijskiej telenoweli. Dałem 2 zamiast 1, bo mi się przypomniało jak kilkanaście lat temu mój dziadek oglądał "Modę na sukces". Dobre czasy
Pokaż mimo toCzytając opis spodziewałem się romansu z dwójką w roli głównej, a dostałem obyczajówkę z dziesięcioma wątkami pobocznymi, rozwlekłymi nudnymi monologami, idiotycznymi decyzjami bohaterów i toną zdecydowanie niepotrzebnego dramatyzmu.
Pokaż mimo to