rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Standardowo w przypadku polskich książek z tej kategorii opis zapowiada ciekawy romans, a w środku rozwlekła obyczajówka. Wlecze się fragmentami, natłok niepotrzebnych postaci i zdarzeń, sporo bohaterów jest tylko po to, żeby być i nawet nie mam pojęcia kto to jest jak się pojawia jakieś imię. Czasami miałem wrażenie, że bananowa młodzież to gorsza patola, niż ci w więzieniu, a książka była przetłumaczona z angielskiego na polski, bo momentami brzmiała mocno niezgrabnie.

Standardowo w przypadku polskich książek z tej kategorii opis zapowiada ciekawy romans, a w środku rozwlekła obyczajówka. Wlecze się fragmentami, natłok niepotrzebnych postaci i zdarzeń, sporo bohaterów jest tylko po to, żeby być i nawet nie mam pojęcia kto to jest jak się pojawia jakieś imię. Czasami miałem wrażenie, że bananowa młodzież to gorsza patola, niż ci w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Literatura obyczajowa i romans co? Dla książek takich jak ta, nie ma jeszcze chyba kategorii, bo to bardziej thriller i jakaś tragikomedia, a paradoksalnie romans nie zajmuje tak dużo i jest najgorzej napisaną częścią powieści. Co tu się odwala momentami. Plot twisty są czasem fajne, tylko nie co 10 stron i 20 na książkę. Rozdział gdzie przez około 8 stron bohaterce grozi gwałt, jest cała obleśna gadka, wiązanie itp., a kończy się na "sorry, pomyłka" to mój faworyt. Trochę pozmieniać i byłaby komedia w stylu filmów "Killer" albo "Poranek kojota", a bez zmian to Vega mógłby się tym zainteresować na scenariusz. Na koniec tylko brakuje, żeby John Kennedy przyleciał na statku kosmicznym i zaprosił ich do życia na Marsie, a po wejściu na statek okazało się, że to tak naprawdę Kim Jong Un i będą tyrać na plantacji ryżu. To nie romans.

Literatura obyczajowa i romans co? Dla książek takich jak ta, nie ma jeszcze chyba kategorii, bo to bardziej thriller i jakaś tragikomedia, a paradoksalnie romans nie zajmuje tak dużo i jest najgorzej napisaną częścią powieści. Co tu się odwala momentami. Plot twisty są czasem fajne, tylko nie co 10 stron i 20 na książkę. Rozdział gdzie przez około 8 stron bohaterce grozi...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakończenie jest zrobione praktycznie na odwal, niespójne z resztą i rujnuje odbiór całej książki.

Zakończenie jest zrobione praktycznie na odwal, niespójne z resztą i rujnuje odbiór całej książki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nawet młody Werter tak nie cierpiał

Nawet młody Werter tak nie cierpiał

Pokaż mimo to


Na półkach:

Poprawnie napisany romans i nic więcej. Po prostu się nudziłem czytając, czysty schemat, styl pisania też niczego nie wnosi.

Poprawnie napisany romans i nic więcej. Po prostu się nudziłem czytając, czysty schemat, styl pisania też niczego nie wnosi.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nudna, sztampowa, bez polotu.

Nudna, sztampowa, bez polotu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Potrafi być odpychająco wulgarna, żeby chwilę później tak okropnie słodzić, że aż skręca z zażenowania. Mało strawna mieszanka

Potrafi być odpychająco wulgarna, żeby chwilę później tak okropnie słodzić, że aż skręca z zażenowania. Mało strawna mieszanka

Pokaż mimo to


Na półkach:

Po fatalnej pierwszej części byłem ciekawy czy Tom znajdzie wybrankę swojego serca i wyszedłem z założenia, że nie można napisać gorszej 2 części. Można, jeszcze jak! Najgorsza książka jaką w życiu czytałem. Najgorsza główna bohaterka, niby ma około 20 lat, a zachowuje się jak niestabilna emocjonalnie 13 latka, z pilną potrzebą wizyty u psychiatry, kompletnie niespójny charakter. Główny bohater tylko trochę lepszy. Fabuła wlecze się na debilnych decyzjach bohaterów i nieporozumieniach. Obrazu nędzy i rozpaczy dopełniają pseudo maksymy głębokie jak kałuża przed monopolowym. Są książki tak słabe, że aż śmieszne. Ta jest po prostu szokująco beznadziejna.

Po fatalnej pierwszej części byłem ciekawy czy Tom znajdzie wybrankę swojego serca i wyszedłem z założenia, że nie można napisać gorszej 2 części. Można, jeszcze jak! Najgorsza książka jaką w życiu czytałem. Najgorsza główna bohaterka, niby ma około 20 lat, a zachowuje się jak niestabilna emocjonalnie 13 latka, z pilną potrzebą wizyty u psychiatry, kompletnie niespójny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bohaterowie zachowują się jakby mieli chorobę afektywną dwubiegunową. Główna bohaterka raz chcę być z typem, potem nie, potem jeszcze 5 wymyślonych przeszkód, po drodze ciągle ryczy. Słabo napisana. Po prostu nie.

Bohaterowie zachowują się jakby mieli chorobę afektywną dwubiegunową. Główna bohaterka raz chcę być z typem, potem nie, potem jeszcze 5 wymyślonych przeszkód, po drodze ciągle ryczy. Słabo napisana. Po prostu nie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wulgarna, książkowa wersja brazylijskiej telenoweli. Dałem 2 zamiast 1, bo mi się przypomniało jak kilkanaście lat temu mój dziadek oglądał "Modę na sukces". Dobre czasy

Wulgarna, książkowa wersja brazylijskiej telenoweli. Dałem 2 zamiast 1, bo mi się przypomniało jak kilkanaście lat temu mój dziadek oglądał "Modę na sukces". Dobre czasy

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając opis spodziewałem się romansu z dwójką w roli głównej, a dostałem obyczajówkę z dziesięcioma wątkami pobocznymi, rozwlekłymi nudnymi monologami, idiotycznymi decyzjami bohaterów i toną zdecydowanie niepotrzebnego dramatyzmu.

Czytając opis spodziewałem się romansu z dwójką w roli głównej, a dostałem obyczajówkę z dziesięcioma wątkami pobocznymi, rozwlekłymi nudnymi monologami, idiotycznymi decyzjami bohaterów i toną zdecydowanie niepotrzebnego dramatyzmu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Powiększcie skalę ocen do -10. Proszę.

Powiększcie skalę ocen do -10. Proszę.

Pokaż mimo to