rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Popkultura. To nie jest "puszczanie oka do serialów Netflixa" jak jest napisane na okładce, ale to jest taki serial Netflixa i nie najambitniejszy niestety,

Popkultura. To nie jest "puszczanie oka do serialów Netflixa" jak jest napisane na okładce, ale to jest taki serial Netflixa i nie najambitniejszy niestety,

Pokaż mimo to


Na półkach:

Uczta! Przepiękny język, błyskotliwe sformułowania, głębokie, choć często z ironia zaserwowane przemyślenia. Ach, tego mi było trzeba!

Uczta! Przepiękny język, błyskotliwe sformułowania, głębokie, choć często z ironia zaserwowane przemyślenia. Ach, tego mi było trzeba!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sprawnie napisana książka, bogata w fakty, pełna błyskotliwych sformułowań.
Na przynależności do danej grupy składa się m.in. język, pamięć/historia i tradycje. Autor prześwietla w reporterskim stylu te elementy śląskosci i próbuje odpowiedzieć na pytanie czym jest śląska tożsamość i jaka jest jej przyszłość. Abstrahując nawet od śląskosci, ksiazka skłania do zastanowienia sie nad narodowa tożsamością w uniwersalnym kontekście.

Sprawnie napisana książka, bogata w fakty, pełna błyskotliwych sformułowań.
Na przynależności do danej grupy składa się m.in. język, pamięć/historia i tradycje. Autor prześwietla w reporterskim stylu te elementy śląskosci i próbuje odpowiedzieć na pytanie czym jest śląska tożsamość i jaka jest jej przyszłość. Abstrahując nawet od śląskosci, ksiazka skłania do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To taki balsam na dusze, który wyleczy z małych smutków. Pokazuje jak jeden dobry uczynek może zmienić życie wielu ludzi na lepsze.

To taki balsam na dusze, który wyleczy z małych smutków. Pokazuje jak jeden dobry uczynek może zmienić życie wielu ludzi na lepsze.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezła, choć czasem trudno mi się było połapać w chronologii, szczególnie na początku. Trochę przeszkadzała mi (przerysowana) wewnętrzna dynamika w zespole policjantów- zbyt wiele pary szło w gwizdek. Duży plus za bardzo naturalne osadzenie akcji w czasie pandemii i w realiach Polski w 2020/2021.

Niezła, choć czasem trudno mi się było połapać w chronologii, szczególnie na początku. Trochę przeszkadzała mi (przerysowana) wewnętrzna dynamika w zespole policjantów- zbyt wiele pary szło w gwizdek. Duży plus za bardzo naturalne osadzenie akcji w czasie pandemii i w realiach Polski w 2020/2021.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Solidne reportaże, dla których autor dosłownie ryzykował życiem. Pokazują, że każda wojna podłożu separatystycznym w byłych republikach radzickich to "franczyza" rosyjskiego modelu agresji, a wejście obcych sił do państwa umożliwia słabość struktur wewnętrznych i korupcja.

Solidne reportaże, dla których autor dosłownie ryzykował życiem. Pokazują, że każda wojna podłożu separatystycznym w byłych republikach radzickich to "franczyza" rosyjskiego modelu agresji, a wejście obcych sił do państwa umożliwia słabość struktur wewnętrznych i korupcja.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa pozycja, ale bardziej dla Francuzów. Chciałbym przeczytać polską wersję. Nie mam tu na myśli tłumaczenia na polski, ale taką ładną szczegółową podróż w czasie, z prodiżem, gumą turbo, targowiskami, wigiliami - bo wersja francuska jest jak jednodniowy wypad do muzeum, jak litania zdarzeń, osób i przedmiotów, które muszą być tłumaczone niefrancuskiemu czytelnikowi kilometrowymi przypisami.

Ciekawa pozycja, ale bardziej dla Francuzów. Chciałbym przeczytać polską wersję. Nie mam tu na myśli tłumaczenia na polski, ale taką ładną szczegółową podróż w czasie, z prodiżem, gumą turbo, targowiskami, wigiliami - bo wersja francuska jest jak jednodniowy wypad do muzeum, jak litania zdarzeń, osób i przedmiotów, które muszą być tłumaczone niefrancuskiemu czytelnikowi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł dobry, ale rozegranie całkiem nierealistyczne, słabe nawet.

Pomysł dobry, ale rozegranie całkiem nierealistyczne, słabe nawet.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomysł na książkę jest ciekawy, a historie zręcznie się przeplatają i są spięte świetną klamrą. Ze wzglądu na poruszane równościowe tematy, jest to książka ważna i potrzebna. Ale mi zabrakło w niej jakiejś głębi i tego magnetyzmu, który ciągnie do dobrej książki i każe o niej myśleć w dzień i nocy. Sama nie wiem, czy to konstrukcja postaci czy może niekiedy rozwlekle historie.?

Pomysł na książkę jest ciekawy, a historie zręcznie się przeplatają i są spięte świetną klamrą. Ze wzglądu na poruszane równościowe tematy, jest to książka ważna i potrzebna. Ale mi zabrakło w niej jakiejś głębi i tego magnetyzmu, który ciągnie do dobrej książki i każe o niej myśleć w dzień i nocy. Sama nie wiem, czy to konstrukcja postaci czy może niekiedy rozwlekle...

Pokaż mimo to

Okładka książki Łódź. Miasto po przejściach Wojciech Górecki, Bartosz Józefiak
Ocena 6,3
Łódź. Miasto p... Wojciech Górecki, B...

Na półkach:

Materiał na reportaż jest wartościowy, pomysł na skonfrontowanie dwóch dekad ciekwawy, ale calosc wyszla jednak malo soczysta i dosc nudna.. A szkoda. Szczególnie redakcja tekstu jest słaba, bo pojawiają się powtórzenia, których można by uniknąć. Polecam jedynie reporaz o pewnym Christianie Michaelu, zaskoczyl mnie jak opowiadania J. Archera.

Materiał na reportaż jest wartościowy, pomysł na skonfrontowanie dwóch dekad ciekwawy, ale calosc wyszla jednak malo soczysta i dosc nudna.. A szkoda. Szczególnie redakcja tekstu jest słaba, bo pojawiają się powtórzenia, których można by uniknąć. Polecam jedynie reporaz o pewnym Christianie Michaelu, zaskoczyl mnie jak opowiadania J. Archera.

Pokaż mimo to