Opinie użytkownika
Przeczytałam jednym tchem. Teraz tylko pozostaje mi czekać aż Pan Martin wreszcie skończy/napisze 'The Winds of Winter'. Nie wiem jak przeżyje bez zarywania nocy żeby przeczytać "jeszcze jeden rozdział". Bardzo mi Was, Drodzy Bohaterowie Pieśni lodu i ognia, będzie brakowało.
Pokaż mimo to
Nie rozumiem dlaczego w Polsce ten tom jest podzielony na 2 części.
Poza tym książka jest super, chociaż trochę mi się dłużyła.
Cokolwiek by się działo w "Pieśni lodu i ognia", to ja i tak będę zainteresowana i w dalszym ciągu zamierzam męczyć moje oczy tą sagą.
Pokaż mimo to
Nie wyobrażam sobie, w jaki sposób będę chodziła spać, kiedy już skończę wszystkie części Pieśni Lodu i Ognia, nie przeczytawszy wieczorem ani jednego (lub 10) rozdziału. Nie wiem też, jak przeżyję 4-5 dni w oczekiwaniu na kuriera z kolejnymi tomami.
Zarówno część pierwsza jak i druga "Nawałnicy mieczy" były wybitne. Pozostaje tylko nadzieja, że kolejne nie zawiodą.
Przeczytałam wszystkie części przynajmniej po kilka (jeśli nie kilkanaście) razy i za każdym razem wyję, bo nie mogę uwierzyć, że to się kończy. Za każdym razem.
Pokaż mimo to
Uważaj! Jeśli tylko zaczniesz czytać "Pieśni lodu i ognia", nie wydostaniesz się ze świata, gdzie żyją smoki i Inni, a problemy twoich kolegów będą niczym w porównaniu z groźbą wiszącej nad Westeros wojny.
Martin, chylę czoło za stworzenie dla mnie innego wymiaru.
Książkę czyta się bardzo szybko i łatwo połapać się w fabule bez czytania pierwszej częsci. Plus za postać Elijaha, która nie jest nudna. Minus za zbyt szybkie kojarzenie faktów przez bohaterów, za którymi policja nie może nadążyć.
Pokaż mimo to
Mi osobiście nie spodobało się, że nie ma postaci Artema na pierwszym planie. Fakt, Homer jest bardzo wyrazisty, ale przez te poprzednie prawie 600 stron za bardzo przywiązałam się do tamtej postaci i trudno mi było nagle się przerzucić na innych bohaterów.
Słaba też jest zmiana na większą czcionkę i odstępy między rozdziałami.
Jednak książka podobała mi się i mam...
To jest jedna z tych książek, których nie chcesz kończyć. A kiedy skończysz jest ci strasznie przykro, tak jakbyś zakończył jakiś rozdział w swoim życiu i rozpoczął nowy. Masz inne spojrzenie na świat i myślisz też inaczej. Po prostu zmienia.
Pokaż mimo to