-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2016-07-01
2015-07-16
Już od dawna planowałam tę sentymentalną podróż do Avonlea, skompletowałam więc wszystkie tomy o Ani i tak oto właśnie dotarłam na Zielone Wzgórze. Och, jakże jestem szczęśliwa, że jeszcze raz dane mi było poznać sierotkę Anię Shirley, całkowicie mnie oczarowała! Uwielbiam jej osobowość, wygląd, wyobraźnię i skłonność do wpadania w tarapaty. Geniusz tej książki nie polega na trzymających w napięciu, porywających historiach; na niezwykłej fabule; czy na niespotykanej narracji, ale opiera się na samej bohaterce, z którą czytelnik sam chciałby się zaprzyjaźnić. Lektura tej powieści sprawiła mi dużą radość, miejscami wybuchałam szczerym śmiechem. Jestem pewna, że do tej pozycji na pewno jeszcze kiedyś wrócę. Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania z Anią! Polecam, szczególnie na wakacje :)
Już od dawna planowałam tę sentymentalną podróż do Avonlea, skompletowałam więc wszystkie tomy o Ani i tak oto właśnie dotarłam na Zielone Wzgórze. Och, jakże jestem szczęśliwa, że jeszcze raz dane mi było poznać sierotkę Anię Shirley, całkowicie mnie oczarowała! Uwielbiam jej osobowość, wygląd, wyobraźnię i skłonność do wpadania w tarapaty. Geniusz tej książki nie polega...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-05-17
Książka ta jest kolejnym przystankiem w mojej podróży sentymentów z dzieciństwa. Powieść jest przeznaczona dla dzieci, nie istotne są w niej ramy czasowe, czy nawet miejsce wydarzeń, takowe informacje nawet się w książce nie pojawiają. Bowiem powieści tego typu mam wrażenie, że są tak pomyślane, by przede wszystkim w sposób prosty i pouczający przedstawić dzieciom wartości, trudne problemy i pytania oraz odpowiedzi na nie. Czytając dzieciom tę książkę na pewno uczymy je empatii i pokazujemy, że istnieją także takie miejsca, gdzie w pełni nie rozwinęła się cywilizacja, gdzie ludzie nie jedzą, ile chcą, gdzie muszą przemierzać mile w poszukiwaniu lepszego miejsca do życia... Powieść jest krótka i przepełniona bólem oraz wydawałoby się nieistniejącym w takich czasach Bożym czuwaniem. Myślę, że dla starszych dzieci jest dość cenną pozycją.
Książka ta jest kolejnym przystankiem w mojej podróży sentymentów z dzieciństwa. Powieść jest przeznaczona dla dzieci, nie istotne są w niej ramy czasowe, czy nawet miejsce wydarzeń, takowe informacje nawet się w książce nie pojawiają. Bowiem powieści tego typu mam wrażenie, że są tak pomyślane, by przede wszystkim w sposób prosty i pouczający przedstawić dzieciom wartości,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-12
Oto już moja druga pozycja z serii "sentymentalny powrót po latach". Tym razem jest to piękna historia (dziecięca klasyka chrześcijańska), którą już co najmniej dwa razy poznawałam, jako dziecko. Powieść dla dorosłego jest oczywiście bardzo prosta,czasami nawet może westchnąć- ach przecież to nie jest takie łatwe... Jednak im dłużej o tym myślę, tym bardziej wydaje mnie się, że czasami przydałoby nam się dziecięce, bardzo proste i bezgraniczne zaufanie, że naprawdę wystarczy tylko otworzyć "drzwi" naszych serc Bogu, by On sam wszystko uzdrawiał i po prostu działał. Za dużo chcemy tylko o własnych siłach... Tyle nowego spojrzenia na tę znaną mi już dobrze historię. Wszystkim dzieciom, czytającym mamom, bądź tak jak ja udającym się w sentymentalne podróże polecam!
Oto już moja druga pozycja z serii "sentymentalny powrót po latach". Tym razem jest to piękna historia (dziecięca klasyka chrześcijańska), którą już co najmniej dwa razy poznawałam, jako dziecko. Powieść dla dorosłego jest oczywiście bardzo prosta,czasami nawet może westchnąć- ach przecież to nie jest takie łatwe... Jednak im dłużej o tym myślę, tym bardziej wydaje mnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-04-06
Po raz pierwszy ogarnęła mnie tak silna chęć powrotu do lektur czytanych mi jeszcze przez mamę, że nie potrafiłam jej się oprzeć. Powieść wchłonęłam w dwa wieczory i nie żałuję. Choć wciąż mam dość mieszane uczucia... Z jednej strony czuję wielki sentyment do wielu książek z dzieciństwa i cieszę się, że mogę do nich powracać, a z drugiej- nagle na mojej półce książek "do przeczytania" znalazło się kilkanaście pozycji literatury dziecięcej i młodzieżowej...
Historia oczywiście bardzo prosta i przewidywalna, lecz nie pozbawiona mądrego morału. Cieszę się, iż na te kilka godzin mogłam się zanurzyć w ten biało-czarny, nieskomplikowany świat. Nauka, którą po kilkunastu latach mogłam odkryć na nowo jest nie tyle przydatna, co niezbędna! Każdy powinien poznać grę w zadowolenie i stać się jej uczestnikiem... zdecydowanie za często narzekamy!
Trudno jest mi oceniać książki pisane dla znacznie młodszego grona, jednak zapamiętałam ją jako niezwykłą i dalej będę się tego trzymała :)
Po raz pierwszy ogarnęła mnie tak silna chęć powrotu do lektur czytanych mi jeszcze przez mamę, że nie potrafiłam jej się oprzeć. Powieść wchłonęłam w dwa wieczory i nie żałuję. Choć wciąż mam dość mieszane uczucia... Z jednej strony czuję wielki sentyment do wielu książek z dzieciństwa i cieszę się, że mogę do nich powracać, a z drugiej- nagle na mojej półce książek...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Gdy przypadkiem znalazłam tę książkę na półce od razu przypomniały mi się ulubione dobranocki "Marcelino chleb i wino". Postanowiłam więc, wyruszyć w tę sentymentalną podróż. Niestety wrażenia i uczucia, które zapamiętałam z lat dziecięcych- nie powtórzyły się. Fakt, był jeden fragment, który mnie rozbawił, ale poza tym, czytanie tej historii było dla mnie zupełnie przeciętną przygodą. A do tego jakoś nie udało mi się odkryć specjalnie głębokiej nauki, czy morału, ot taka powiastka.
Gdy przypadkiem znalazłam tę książkę na półce od razu przypomniały mi się ulubione dobranocki "Marcelino chleb i wino". Postanowiłam więc, wyruszyć w tę sentymentalną podróż. Niestety wrażenia i uczucia, które zapamiętałam z lat dziecięcych- nie powtórzyły się. Fakt, był jeden fragment, który mnie rozbawił, ale poza tym, czytanie tej historii było dla mnie zupełnie...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to