Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To rozmowa głupca z mędrcem. Tak w skrócie. Nie wiem czy Piekutowski naprawdę wierzy w to o co czasem pyta... może faktycznie jest tu adwokatem diabła...
Najlepsza teza wg mnie, to ta, żeby dzieciom do 15 roku życia zabronić dostępu do internetu bez dozoru kogoś dorosłego. To jedyny ratunek dla naszej cywilizacji.

To rozmowa głupca z mędrcem. Tak w skrócie. Nie wiem czy Piekutowski naprawdę wierzy w to o co czasem pyta... może faktycznie jest tu adwokatem diabła...
Najlepsza teza wg mnie, to ta, żeby dzieciom do 15 roku życia zabronić dostępu do internetu bez dozoru kogoś dorosłego. To jedyny ratunek dla naszej cywilizacji.

Słabiutkie te rysuneczki - frustracje korpo-leminga, smuteczki i uniesienia liberalnego mieszczańskiego kołtuna.

Słabiutkie te rysuneczki - frustracje korpo-leminga, smuteczki i uniesienia liberalnego mieszczańskiego kołtuna.

Jak widać po niektórych ocenach, książka nie dla kobiet, szczególnie nie dla tych po studiach genderowych :)))

Jak widać po niektórych ocenach, książka nie dla kobiet, szczególnie nie dla tych po studiach genderowych :)))

W "Życiu i losie" Grossman zrównał ze sobą dwa totalitaryzmy, czyli nazizm i komunizm, za co zresztą poniósł surową karę w Sowietach.
W tej książce wskazał, że jednak komunizm jest ten gorszy...

W "Życiu i losie" Grossman zrównał ze sobą dwa totalitaryzmy, czyli nazizm i komunizm, za co zresztą poniósł surową karę w Sowietach.
W tej książce wskazał, że jednak komunizm jest ten gorszy...

Genderowy bełkot. Szkoda czasu.

Genderowy bełkot. Szkoda czasu.

Swoją opinię zawarłem w opisie książki:
Ze swej strony dodam, że największe wrażenie zrobił na mnie stopień infiltracji amerykańskiej administracji przez sowiecką agenturę w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu (do ataku komunistów na Koreę Płd). Agentura ta miała niebagatelny wpływ na podejmowane przez Amerykanów decyzje w Chinach i na to, że w rezultacie to Mao Zedong, przewyższający chyba Stalina i Hitlera razem wziętych w ilości popełnionych zbrodni, zwyciężył na chińskim kontynencie.
Fascynująca lektura - polecam.

Swoją opinię zawarłem w opisie książki:

Ze swej strony dodam, że największe wrażenie zrobił na mnie stopień infiltracji amerykańskiej administracji przez sowiecką agenturę w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu (do ataku komunistów na Koreę Płd). Agentura ta miała niebagatelny wpływ na podejmowane przez Amerykanów decyzje w Chinach i na to, że w rezultacie to Mao...