-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj „Chłopaka, który okradał domy. I dziewczynę, która skradła jego serce“LubimyCzytać1
-
ArtykułyCały ocean atrakcji. Festiwal Fantastyki Pyrkon właśnie opublikował pełny program imprezyLubimyCzytać1
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać4
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
Biblioteczka
Stanisław Lem - świetny pisarz, złoty człowiek, bezpośredni obserwator. Wszystkie te felietony aż buchają szczerością, jednakowoż są pisane mocno z przymrużeniem oka. To co się dzieje na świecie - w jego opinii - niezbyt różni się od tego, co widzi większość ludzi, tylko boi się głośno o tym mówić. RIP Lem. Exegi Monumentum.
Stanisław Lem - świetny pisarz, złoty człowiek, bezpośredni obserwator. Wszystkie te felietony aż buchają szczerością, jednakowoż są pisane mocno z przymrużeniem oka. To co się dzieje na świecie - w jego opinii - niezbyt różni się od tego, co widzi większość ludzi, tylko boi się głośno o tym mówić. RIP Lem. Exegi Monumentum.
Pokaż mimo toPrzyznam szczerze, że najpierw widziałem film. Nie zepsuło mi to jednak frajdy z powieści, film uważam za bardzo udany, powieść za jeszcze lepszą. W sumie nic nowego. Polecam nie tylko fanom Kinga.
Przyznam szczerze, że najpierw widziałem film. Nie zepsuło mi to jednak frajdy z powieści, film uważam za bardzo udany, powieść za jeszcze lepszą. W sumie nic nowego. Polecam nie tylko fanom Kinga.
Pokaż mimo toMistrz z wiekiem coraz lepszy. Najfajniejsze: tytułowa, Człowiek W Czarnym Garniturze, 1408 (wiadomo - ekranizacja również mega) i otwierająca, mocna historia Prosektorium Nr. 4.
Mistrz z wiekiem coraz lepszy. Najfajniejsze: tytułowa, Człowiek W Czarnym Garniturze, 1408 (wiadomo - ekranizacja również mega) i otwierająca, mocna historia Prosektorium Nr. 4.
Pokaż mimo toKrótkie to i takie hmm... Takie sobie. Niestety, części pierwszej nigdzie nie mogę trafić, z drugiej strony czytając drugą już jest wszystko napisane, co było w poprzedniej. Jest bagno, z którego wychodzą żywe trupy, autor jest chyba uwielbia wszelkiej maści roślinność, bo opisy rododendronów i innej flory wokół tego tzw. Ssącego Dołu są bardziej obfite niż czegokolwiek innego. A i dużo erotyki. Dla niektórych może być ona plusem, innych może zniesmaczyć. Mi tam grała ;D
Krótkie to i takie hmm... Takie sobie. Niestety, części pierwszej nigdzie nie mogę trafić, z drugiej strony czytając drugą już jest wszystko napisane, co było w poprzedniej. Jest bagno, z którego wychodzą żywe trupy, autor jest chyba uwielbia wszelkiej maści roślinność, bo opisy rododendronów i innej flory wokół tego tzw. Ssącego Dołu są bardziej obfite niż czegokolwiek...
więcej mniej Pokaż mimo toFajny horror. Od początku jest atmosfera, niepokój i dużo grozy. Przy tym liczne niedopowiedzenia potęgują klimat. Nie żałuję, że przeczytałem.
Fajny horror. Od początku jest atmosfera, niepokój i dużo grozy. Przy tym liczne niedopowiedzenia potęgują klimat. Nie żałuję, że przeczytałem.
Pokaż mimo toWięcej tu legend ze starych podań niż duchów. Można poznać trochę historii, ale wiarygodność tej książki i klimat jest znikomy.
Więcej tu legend ze starych podań niż duchów. Można poznać trochę historii, ale wiarygodność tej książki i klimat jest znikomy.
Pokaż mimo toMocna pozycja. Historia zawodowego zabójcy, dla którego zabić człowieka to tyle, co zdeptać mrówkę. O tym, jak to robił (różne sposoby tortur), jak znikał, co wtedy czuł i dlaczego cena za jego głowę była taka wysoka.
Mocna pozycja. Historia zawodowego zabójcy, dla którego zabić człowieka to tyle, co zdeptać mrówkę. O tym, jak to robił (różne sposoby tortur), jak znikał, co wtedy czuł i dlaczego cena za jego głowę była taka wysoka.
Pokaż mimo toKsiążka napisana w formie pamiętnika. Łyka się ją szybko, jest przezabawna. Polecam.
Książka napisana w formie pamiętnika. Łyka się ją szybko, jest przezabawna. Polecam.
Pokaż mimo toDla fanów wojów i kultury rodzimowierczej powinna być to pozycja obowiązkowa. Dla reszty fajna powieść osadzona w czasach Starej Baśni.Szkoda, że tak mało znana. Plus za ciekawe ilustracje (nawet jeśli są dedykowane prosto do młodzieży lat 70'tych). A te 537 stron to można zmęczyć w jeden dzień :)
Dla fanów wojów i kultury rodzimowierczej powinna być to pozycja obowiązkowa. Dla reszty fajna powieść osadzona w czasach Starej Baśni.Szkoda, że tak mało znana. Plus za ciekawe ilustracje (nawet jeśli są dedykowane prosto do młodzieży lat 70'tych). A te 537 stron to można zmęczyć w jeden dzień :)
Pokaż mimo toJak powieści detektywistyczne, to tylko takie. Szkoda, że nie ma tu Psa Baskervillów, ale nadrabia Zabójstwem Przy Moście. No i plus za ładne, chronologiczne ułożenie 12 historii, które kulminują się w spójną całość.
Jak powieści detektywistyczne, to tylko takie. Szkoda, że nie ma tu Psa Baskervillów, ale nadrabia Zabójstwem Przy Moście. No i plus za ładne, chronologiczne ułożenie 12 historii, które kulminują się w spójną całość.
Pokaż mimo toMożna by to nazwać horrorem psychologicznym. Duży plus za obsadzenie akcji w Warszawie. Generalnie Barker bawi się tu psychiką czytelnika, trzeba dobrze się nastroić, żeby ugryźć to od właściwej strony.
Można by to nazwać horrorem psychologicznym. Duży plus za obsadzenie akcji w Warszawie. Generalnie Barker bawi się tu psychiką czytelnika, trzeba dobrze się nastroić, żeby ugryźć to od właściwej strony.
Pokaż mimo toZa dzieciaka to nawet był dreszczyk grozy ;D Z wiekiem większa doza humoru. Parę razy do niej wróciłem. Pan Samochodzik jest niepowtarzalny. +za postać Bigosa - prześmieszne dialogi.
Za dzieciaka to nawet był dreszczyk grozy ;D Z wiekiem większa doza humoru. Parę razy do niej wróciłem. Pan Samochodzik jest niepowtarzalny. +za postać Bigosa - prześmieszne dialogi.
Pokaż mimo toŚwietny zbiór opowiadań mistrza. Najbardziej mi się podobały Cmentarna Szychta, Nocny Przypływ i Czasami Wracają. Reszta też bardzo fajna. Polecam każdemu, kto lubi twórczość Kinga. A i większość z tych zekranizowanych ma się słabo do oryginału, zwłaszcza Dzieci Kukurydzy.
Świetny zbiór opowiadań mistrza. Najbardziej mi się podobały Cmentarna Szychta, Nocny Przypływ i Czasami Wracają. Reszta też bardzo fajna. Polecam każdemu, kto lubi twórczość Kinga. A i większość z tych zekranizowanych ma się słabo do oryginału, zwłaszcza Dzieci Kukurydzy.
Pokaż mimo to
Taki horror dla mało wymagających nastolatków w stylu Gęsiej Skórki. Mało opisów miejsc akcji, nie ma napięcia, proste dialogi. Jedyna zaleta - można usiąść, przeczytać i zapomnieć :)
Taki horror dla mało wymagających nastolatków w stylu Gęsiej Skórki. Mało opisów miejsc akcji, nie ma napięcia, proste dialogi. Jedyna zaleta - można usiąść, przeczytać i zapomnieć :)
Pokaż mimo to