rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

"Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie, ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie. Podoba mi się mój wybór. Mam nadzieję, że ona jest zadowolona ze swojego."

Piękna opowieść. O życiu, nie o raku. O bólu, którym jest miłość i tym co siedzi nam w głowach, a nie choroba.

"Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie, ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie. Podoba mi się mój wybór. Mam nadzieję, że ona jest zadowolona ze swojego."

Piękna opowieść. O życiu, nie o raku. O bólu, którym jest miłość i tym co siedzi nam w głowach, a nie choroba.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jestem maniaczką zdrowego odżywiania, domowych przetworów i rezygnowania ze wszystkiego co dobre, ale od kilku lat czytam składy produktów, wybieram je świadomie i nie wykładam na taśmę jadącą do kasy w supermarketach śmieci. "Zamień chemię na jedzenie" jest kolejnym krokiem w stronę dobra.

Moja opinia na jej temat nie jest jednostronna. Być może dla niektórych (zwłaszcza dla laików w tej dziedzinie) książka ta jest/będzie fantastyczna. Niemniej dla kogoś takiego jak ja, kogoś kto już "coś" wie, nie będzie hiper zaskoczeniem. Jednak nie zawsze!

Pozycja ta jest swojego rodzaju encyklopedią, którą można przeczytać od deski do deski, ale i tak trzeba będzie do niej wrócić, żeby dowiedzieć się czegoś nowego. Ja z pewnością będę wracać do tabelek (które są dla mnie wybawieniem) z wymienionymi dodatkami, konserwantami, słynnymi "E". W końcu mam je wszystkie czytelnie rozpisane w ładnym miejscu.

Zdecydowanie jestem również pełna podziwu dla trybu życia autorki, jej wytrwałości i staranności. Jednak uważam, że przeciętna pani domu pracująca na pełny etat z przysłowiową dwójką dzieci, nie będzie w stanie wdrożyć w codzienność tego całego dobra, do którego Pani Julita tak ochoczo nas namawia. Aczkolwiek na pewno mogę się mylić.

Tym co ja zapożyczę z tegoż "dzieła" będzie selekcja marek poszczególnych produktów, które niemal zawsze są obecne w mojej lodówce, tudzież szafce. Ponadto dopiero po przeczytaniu tej pozycji zdecydowałam się na odstawienie "sklepowego" mleka, dzięki czemu czuję się teraz dużo lepiej.

W dzisiejszych czasach nie da się całkowicie wyeliminować chemii z naszego jedzenia, czemu nawet dowodzi ta książka. Powinniśmy jednak starać się wybierać produkty bardziej naturalne niż sztuczne, zamiast oglądać z podziwem kolorowe reklamy i biegać oszołomionym między sklepowymi półkami wrzucając "zdrowe nowości" do koszyka, ciesząc się, że mamy wspaniałe, złote czasy, kiedy w sklepach jest wszystko. Chociaż w sumie to prawda - dzisiaj w sklepach, a zwłaszcza w jedzeniu możemy znaleźć dosłownie wszystko ;)

Jedynie to co mnie rozczarowało, to niektóre przepisy. Spodziewałam się czegoś... hmm... fajniejszego?
Tyle. Cała reszta, mimo kilku ALE, z pewnością jest FAJNA :)

Przystępna, zwięzła i na ważny temat. Polecam!:)

Nie jestem maniaczką zdrowego odżywiania, domowych przetworów i rezygnowania ze wszystkiego co dobre, ale od kilku lat czytam składy produktów, wybieram je świadomie i nie wykładam na taśmę jadącą do kasy w supermarketach śmieci. "Zamień chemię na jedzenie" jest kolejnym krokiem w stronę dobra.

Moja opinia na jej temat nie jest jednostronna. Być może dla niektórych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Trafny wybór" okazał się niestety wyborem nieco trEfnym.

Książka często nudna i chwilami dość męcząca. Bez przerwy zastanawiałam się kto jest czyją żoną, a kto mężem, kto wrogiem, a kto przyjacielem.

Gdyby pierwszą połowę tegoż "dzieła" skrócić do jakichś pięciu stron, pewnie moja ocena byłaby wyższa. Naprawdę żałuję, bo im dalej w las tym ciekawiej. Zakończenie jest dość intrygujące. Szkoda tylko, że od początku nie było tak ciekawie...

Jedno jest pewne, autorka powinna skupić się na opowiadaniu perypetii dzieci i młodzieży, bo to zdecydowanie wychodzi jej najlepiej.

"Trafny wybór" okazał się niestety wyborem nieco trEfnym.

Książka często nudna i chwilami dość męcząca. Bez przerwy zastanawiałam się kto jest czyją żoną, a kto mężem, kto wrogiem, a kto przyjacielem.

Gdyby pierwszą połowę tegoż "dzieła" skrócić do jakichś pięciu stron, pewnie moja ocena byłaby wyższa. Naprawdę żałuję, bo im dalej w las tym ciekawiej. Zakończenie jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jakże krótka książka, a tak ciekawa i wartościowa.
Bez zbędnych opisów, wszystko pokrótce tylko zarysowane. Reszta to same dialogi. Wzruszające i zabawne zarazem. Takie książki chyba najlepiej się czyta. I zaskoczyła mnie, co jest jej dużym plusem.

Mogłaby być dłuższa, to moja jedyna uwaga.

Prawie wszyscy się nią zachwycają, to i ja się dołączam.
Będę polecać każdemu, bez wyjątku. Dużo czasu nie zajmuje, a w pamięci z pewnością na długo pozostanie.

Jakże krótka książka, a tak ciekawa i wartościowa.
Bez zbędnych opisów, wszystko pokrótce tylko zarysowane. Reszta to same dialogi. Wzruszające i zabawne zarazem. Takie książki chyba najlepiej się czyta. I zaskoczyła mnie, co jest jej dużym plusem.

Mogłaby być dłuższa, to moja jedyna uwaga.

Prawie wszyscy się nią zachwycają, to i ja się dołączam.
Będę polecać każdemu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po "Wodę dla słoni" sięgnęłam, ponieważ widziałam zapowiedzi filmu o tej samej nazwie i pomyślałam, że może być ciekawy. Nie mogąc się doczekać ekranizacji, najpierw zabrałam się za książkę.
Nie żałuję tej decyzji, gdyż ta opowieść jest dla mnie na pewno czymś nowym i ciekawym.

W skrócie jest to historia młodego chłopaka, Jacoba Jankowskiego, który przypadkowo ląduje w pociągu cyrkowym. Jest to od tego momentu jego nowy dom. Poznaje tam między innymi miłość swojego życia. Dzięki niemu śledzimy to, co działo się niegdyś w cyrkach "za kulisami".

Ogólnie książka jest napisana lekko i bez owijania w bawełnę. Wciąga i zaskakuje na każdym kroku. Serdecznie polecam! ;)

Po "Wodę dla słoni" sięgnęłam, ponieważ widziałam zapowiedzi filmu o tej samej nazwie i pomyślałam, że może być ciekawy. Nie mogąc się doczekać ekranizacji, najpierw zabrałam się za książkę.
Nie żałuję tej decyzji, gdyż ta opowieść jest dla mnie na pewno czymś nowym i ciekawym.

W skrócie jest to historia młodego chłopaka, Jacoba Jankowskiego, który przypadkowo ląduje w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Chłopiec z latawcem" to niewątpliwie jedna z najbardziej wzruszających i pouczających opowieści z jakimi przyszło mi się zmierzyć.
Pierwszy raz zdarzyło mi się, że podczas czytania książki nie mogłam powstrzymać łez. I to jest jej wielkim atutem. Autor w znakomity sposób potrafi uruchomić w człowieku wyobraźnię i złapać za serce.

"Dla Ciebie - tysiąc razy"

Polecam wszystkim!

"Chłopiec z latawcem" to niewątpliwie jedna z najbardziej wzruszających i pouczających opowieści z jakimi przyszło mi się zmierzyć.
Pierwszy raz zdarzyło mi się, że podczas czytania książki nie mogłam powstrzymać łez. I to jest jej wielkim atutem. Autor w znakomity sposób potrafi uruchomić w człowieku wyobraźnię i złapać za serce.

"Dla Ciebie - tysiąc razy"

Polecam wszystkim!

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

W końcu udało mi się zmęczyć ostatnią część jakże popularnej sagi autorstwa Stephanie Meyer.

Thriller, kryminał, horror? Raczej literatura młodzieżowa z odrobiną fantastyki i urwanych scen z podtekstem erotycznym.

Będę lekko odosobniona, gdyż mnie zakończenie wcale nie rozczarowało. Było wiadome po przeczytaniu kilku rozdziałów pierwszego tomu, że cała historia Belli i Edwarda zakończy się słodkim "żyli długo i szczęśliwie". Byłam na to przygotowana i zdziwiłabym się gdyby było inaczej.

Nie rozumiem jedynie dlaczego ta część jest taka długa. Liczyłam na więcej znaczących wydarzeń, ale się przeliczyłam :) Czasami miałam wrażenie jakby autorka pisała książkę dla pobicia jakiegoś rekordu w ilości zbędnych słów.

Ogólnie całą sagę będę wspominać w miarę pozytywnie. Pod ogromnym wrażeniem jednak nie jestem. Historia może i fajna, ale czegoś tym książkom brakuje.

Jedyne brawa jakie się należą autorce, to za postać Alice, która moim zdaniem jest najlepiej dopracowana. Dostały jej się inteligencja i charakter, których reszcie poniekąd brakuje.

Zatem jeżeli ktoś chce poczytać sobie o miłości, z pozoru niemożliwej, dziewczyny łamagi i chłopca, który jest kreowany na idealnego pod każdym względem, to polecam.

Ocena dla całej sagi: 4/10 ;)

W końcu udało mi się zmęczyć ostatnią część jakże popularnej sagi autorstwa Stephanie Meyer.

Thriller, kryminał, horror? Raczej literatura młodzieżowa z odrobiną fantastyki i urwanych scen z podtekstem erotycznym.

Będę lekko odosobniona, gdyż mnie zakończenie wcale nie rozczarowało. Było wiadome po przeczytaniu kilku rozdziałów pierwszego tomu, że cała historia Belli i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Śniadanie u Tiffany'ego" oceniam bardzo pozytywnie. Książka lekka i zabawna.

Fajne opisy postaci, po których od razu można wywnioskować z jakim typem człowieka mamy do czynienia.

Główna bohaterka jest według mnie fantastyczna. To w jaki sposób się zachowuje w stosunku do mężczyzn i jakie rozmowy z nimi prowadzi ja uważam za urocze i niezwykle kobiece.
Cieszę się, że w filmie to właśnie Audrey Hepburn wcieliła się w rolę Holly. Moim zdaniem idealnie odegrała jej charakter.

Polecam przeczytać na świeżym powietrzu przy dobrym śniadanku, jeżeli oczywiście macie taką możliwość ;)

"Śniadanie u Tiffany'ego" oceniam bardzo pozytywnie. Książka lekka i zabawna.

Fajne opisy postaci, po których od razu można wywnioskować z jakim typem człowieka mamy do czynienia.

Główna bohaterka jest według mnie fantastyczna. To w jaki sposób się zachowuje w stosunku do mężczyzn i jakie rozmowy z nimi prowadzi ja uważam za urocze i niezwykle kobiece.
Cieszę się, że w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Nię mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba" to fantastyczna opowieść o starszej Pani Elner S., która jest niesamowitą kobietą z przeogromną wyobraźnią.
Książkę pochłonęłam bardzo szybko. Koniec mnie nieco zaskoczył, co nadało jej jeszcze lepszego smaku.
Ja osobiście chciałabym dożyć wieku głównej bohaterki i być tak pozytywnie nastawioną do życia i do ludzi jak ona :)
Nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po inne pozycje Fannie Flagg.
Tymczasem nie pozostaje mi nic innego, jak polecić wszystkim tę zabawną i wzruszającą zarazem książkę! ;)

"Nię mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba" to fantastyczna opowieść o starszej Pani Elner S., która jest niesamowitą kobietą z przeogromną wyobraźnią.
Książkę pochłonęłam bardzo szybko. Koniec mnie nieco zaskoczył, co nadało jej jeszcze lepszego smaku.
Ja osobiście chciałabym dożyć wieku głównej bohaterki i być tak pozytywnie nastawioną do życia i do ludzi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jest to bez wątpienia jedna z lepszych książek jakie przeczytałam do tej pory!

Niezwykle wzruszająca i pouczająca opowieść młodej dziewczynki zabranej wraz z jej siostrą od umierającej matki i biednego ojca. Młodsza trafia do domu, gdzie "trenuje się" Gejsze. Starsza, i zarazem mniej atrakcyjna, ląduje w zwykłym burdelu.
Jednak mimo ciężkiego i smutnego wstępu historia szybko się rozkręca dostarczając nam wielu nowinek z tamtego świata, który w XXI wieku powoli zanika.

Totalnie zafascynowałam się kulturą Japonii. Wszystko jest opisane w bardzo przystępny sposób. Każdy zakątek, nawet najmniejszej uliczki japońskiej, można sobie dokładnie wyobrazić. Sama historia wciągnęła mnie już od pierwszych stron i ciężko mi było się od niej oderwać.

Bardzo, bardzo, bardzo polecam! :)

Jest to bez wątpienia jedna z lepszych książek jakie przeczytałam do tej pory!

Niezwykle wzruszająca i pouczająca opowieść młodej dziewczynki zabranej wraz z jej siostrą od umierającej matki i biednego ojca. Młodsza trafia do domu, gdzie "trenuje się" Gejsze. Starsza, i zarazem mniej atrakcyjna, ląduje w zwykłym burdelu.
Jednak mimo ciężkiego i smutnego wstępu historia...

więcej Pokaż mimo to