rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Historia w tej mandze coraz bardziej się rozkręca. *o*
Czytając 9 tom Pandory byłam bardzo podekscytowana. Fabuła zaczęła odstawać od ostatnich odcinków serii anime, co sprawiło, że wprost nie mogłam oderwać się od lektury.
To, że Echo to zarazem Zwei... Zupełnie mnie to zaskoczyło. Rozdwojenie jaźni? Nie miałam pojęcia. Przyznam, że zaczęłam jeszcze bardziej lubić tę postać. Jej druga strona bardzo mnie zainteresowała - aczkolwiek nadal bardziej wolę Echo niż Noise. Ciekawi mnie, jak Echo poradzi sobie z tym, że jej ciało zostało przejęte przez jej drugą stronę. No bo nie wierzę, że zginie z ręki Break'a. A raczej, nie wierzę, że już teraz, kiedy w końcu postać Echo zaczęła się wybijać swoją historią i zwyczajnie mnie zaciekawiła. Mam nadzieję, że uda jej się uciec - nie krzywdząc też przy tym Break'a. Jeśli zabraknie Lottie to raczej nie będę rozpaczać - ale to właśnie ona, według mnie, ma większą szansę na wymiganie się z tej sytuacji.
No i sprawa wspomnień Oz'a, Alice i Gilberta. Kurczę, Gil przeraził mnie w tym tomie. To, że chciał zabić Alice i coraz częściej miewa takie myśli... W anime nic takiego się nie pojawiło. Dopiero teraz widzę, jak znacząco wersja animowana różni się od mangi. A ja mogę już bez wątpliwości stwierdzić, że zdecydowanie wolę tą papierową. Fabuła tutaj zdecydowanie jest lepiej przedstawiona.
I czyżby Oz również istniał już 100 lat wcześniej? No bo ta rozmowa z Glenem nie była zwyczajna. Mam za dużo pytań, aby je tutaj przedstawić, więc na razie przystopuję.
Nie mogę wręcz uwierzyć, że przede mną jeszcze tyle tomów... *o* Tak bardzo się cieszę, że ta manga została wydana w Polsce! Inaczej zapewne w ogóle bym się w niej nie zagłębiła, polegając jedynie na anime, które w porównaniu do mangi wypada słabo (a samo w sobie jest już naprawdę dobre). ^w^

Historia w tej mandze coraz bardziej się rozkręca. *o*
Czytając 9 tom Pandory byłam bardzo podekscytowana. Fabuła zaczęła odstawać od ostatnich odcinków serii anime, co sprawiło, że wprost nie mogłam oderwać się od lektury.
To, że Echo to zarazem Zwei... Zupełnie mnie to zaskoczyło. Rozdwojenie jaźni? Nie miałam pojęcia. Przyznam, że zaczęłam jeszcze bardziej lubić tę...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mogę bez wątpliwości stwierdzić, że druga część tej serii była tak samo dobra jak pierwsza. c; Tym razem lektura wciągnęła mnie od początku do samego końca. Szkoda tylko, że mało rzeczy posunęło się w tej części do przodu. Tylko ja mam takie wrażenie? Aczkolwiek, czytanie nie dłużyło się, więc mogę uznać czas spędzony z tą książką za udany. ^w^

Mogę bez wątpliwości stwierdzić, że druga część tej serii była tak samo dobra jak pierwsza. c; Tym razem lektura wciągnęła mnie od początku do samego końca. Szkoda tylko, że mało rzeczy posunęło się w tej części do przodu. Tylko ja mam takie wrażenie? Aczkolwiek, czytanie nie dłużyło się, więc mogę uznać czas spędzony z tą książką za udany. ^w^

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nigdy wcześniej nie słyszałam o Wybranych, kiedy zobaczyłam tą książkę na sklepowej półce. Przeczytałam opis, który mnie zainteresował i mimo że nie miałam pojęcia czy powieść wśród czytelników zyskała w miarę wysokie noty - kupiłam. W końcu zbliżały się święta i mogłam pozwolić sobie na mały prezent.
Do czytania zabrałam się jakiś czas temu. Na początku zraziła mnie odrobinę narracja trzecioosobowa, gdyż preferuję pierwszoosobową. Przeczytałam książkę do połowy i odłożyłam ją na jakiś czas. Bodajże dwa dni temu powróciłam do czytania, a po wydarzeniach z balu letniego, do którego w końcu doszłam, książka wkręciła mnie do reszty - bo, muszę wspomnieć, do tego momentu zbytnio mnie nie wciągała. Jednak kolejne wydarzenia i akcja utrzymana w odpowiednim tempie sprawiła, że moja opinia na temat Wybranych znacząco się zmieniła.
Polubiłam tą książkę - może na razie nie dodam jej na listę swoich ulubionych, ale uważam, że jest naprawdę dobra. Teraz czas zabrać się za drugą część tej serii. c;

Nigdy wcześniej nie słyszałam o Wybranych, kiedy zobaczyłam tą książkę na sklepowej półce. Przeczytałam opis, który mnie zainteresował i mimo że nie miałam pojęcia czy powieść wśród czytelników zyskała w miarę wysokie noty - kupiłam. W końcu zbliżały się święta i mogłam pozwolić sobie na mały prezent.
Do czytania zabrałam się jakiś czas temu. Na początku zraziła mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam mangę, która by mnie tak rozbawiła. ^w^ Czuję, że tym razem zostanę z tą historią do końca - z anime pożegnałam się w okolicach 14 odcinka. Mam też przeczucie, że w przyszłości ta seria stanie na równi z resztą moich ulubionych mang. Pokładam w niej naprawdę wielkie nadzieje. c;

Nie pamiętam, kiedy ostatnio czytałam mangę, która by mnie tak rozbawiła. ^w^ Czuję, że tym razem zostanę z tą historią do końca - z anime pożegnałam się w okolicach 14 odcinka. Mam też przeczucie, że w przyszłości ta seria stanie na równi z resztą moich ulubionych mang. Pokładam w niej naprawdę wielkie nadzieje. c;

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Miałam naprawdę długą przerwę od czytania książek, więc już na starcie byłam nastawiona bardzo pozytywnie do tej książki - gdyż bardzo stęskniłam się za ich czytaniem.
"Alicja w Krainie Zombie" bardzo mi się podobała, aczkolwiek ostatnie rozdziały mnie nie porwały, niestety. ;c No i ciężko było mi doszukać się niektórych nawiązań do "Alicji w Krainie Czarów". Tak czy inaczej, książkę polecam, bo nie uważam, ażeby czas spędzony na niej był czasem straconym - naprawdę przyjemnie się ją czytało. ^w^

Miałam naprawdę długą przerwę od czytania książek, więc już na starcie byłam nastawiona bardzo pozytywnie do tej książki - gdyż bardzo stęskniłam się za ich czytaniem.
"Alicja w Krainie Zombie" bardzo mi się podobała, aczkolwiek ostatnie rozdziały mnie nie porwały, niestety. ;c No i ciężko było mi doszukać się niektórych nawiązań do "Alicji w Krainie Czarów". Tak czy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Świetna manga - akcja nabiera tempa i coraz bardziej się rozkręca. ^w^ Kreska jest śliczna, ciągle się nią zachwycam, no i... Yogi! *o*

Świetna manga - akcja nabiera tempa i coraz bardziej się rozkręca. ^w^ Kreska jest śliczna, ciągle się nią zachwycam, no i... Yogi! *o*

Pokaż mimo to

Okładka książki Puella Magi Madoka Magica Tom 3 Hanokage, Magica Quartet
Ocena 7,8
Puella Magi Ma... Hanokage, Magica Qu...

Na półkach: , ,

Zawiodłam się odrobinę. Tomik nie wywołał u mnie żadnych większych emocji, jak to też było z tomem pierwszym tej serii. Może to dlatego, że przed przeczytaniem go obejrzałam wersję animowaną i wiedziałam już, jak to wszystko się zakończy? W sumie, to podczas oglądania anime koniec serii również mnie nie porwał... A szkoda.

Zawiodłam się odrobinę. Tomik nie wywołał u mnie żadnych większych emocji, jak to też było z tomem pierwszym tej serii. Może to dlatego, że przed przeczytaniem go obejrzałam wersję animowaną i wiedziałam już, jak to wszystko się zakończy? W sumie, to podczas oglądania anime koniec serii również mnie nie porwał... A szkoda.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie mam pojęcia dlaczego, ale zarówno humor jak i fabuła tej mangi nie za bardzo przypadł mi do gustu. Odrobinę męczyłam się podczas czytania. Wniosek? Ta manga nie jest dla każdego. c;

Nie mam pojęcia dlaczego, ale zarówno humor jak i fabuła tej mangi nie za bardzo przypadł mi do gustu. Odrobinę męczyłam się podczas czytania. Wniosek? Ta manga nie jest dla każdego. c;

Pokaż mimo to

Okładka książki Puella Magi Madoka Magica Tom 2 Hanokage, Magica Quartet
Ocena 7,5
Puella Magi Ma... Hanokage, Magica Qu...

Na półkach: , ,

Drugi tom o wiele bardziej wciągający, przynajmniej według mnie. c; Tym razem nie nudziłam się podczas czytania, jak było z tomem pierwszym. Aczkolwiek, historia nie porwała mnie na tyle, aby wystawić wyższą notę. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że ostatnia część tej mangi utrzyma równie dobry poziom, bądź wyższy.

Drugi tom o wiele bardziej wciągający, przynajmniej według mnie. c; Tym razem nie nudziłam się podczas czytania, jak było z tomem pierwszym. Aczkolwiek, historia nie porwała mnie na tyle, aby wystawić wyższą notę. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że ostatnia część tej mangi utrzyma równie dobry poziom, bądź wyższy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Małego Księcia" czytałam całkiem niedawno, jako lekturę. I mimo tego, że często lektury nijak mi się nie podobają, tym razem było zdecydowanie inaczej. To piękna, wzruszająca książka! Aż popłakałam się na jej końcu.

"Małego Księcia" czytałam całkiem niedawno, jako lekturę. I mimo tego, że często lektury nijak mi się nie podobają, tym razem było zdecydowanie inaczej. To piękna, wzruszająca książka! Aż popłakałam się na jej końcu.

Pokaż mimo to